Policja
Wysokie dodatki lekiem na kadrowe bolączki Lotnictwa Policji?
Resort spraw wewnętrznych i administracji zdecydował się na, jak to ujęto, „zwiększenie atrakcyjności i podniesienie konkurencyjności policyjnej służby lotniczej”. Aby plan ten wprowadzić w życie, MSWiA przymierza się do podwyższenia - i to znaczącego - funkcjonującego w formacji dodatku lotniczego. Czy to wystarczy, by zachęcić do służby w Lotnictwie Policji nowych mundurowych, a tych z doświadczeniem przekonać do pozostania?
Dodatek lotniczy w Policji przysługuje personelowi wykonującemu loty i zajmującemu się obsługą będących na wyposażeniu formacji śmigłowców. Jak podkreśla się w projekcie, którego celem jego podwyższenie, związane jest to m.in. z faktem, że Lotnictwo Policji korzysta z "nowoczesnych śmigłowców", co stawia przed nim "nowe wyzwania", a także z potrzeby "utrzymania w służbie oraz pozyskania dla jej dalszego funkcjonowania nowych funkcjonariuszy". MSWiA zapewnia również, że zwiększenie dodatku lotniczego to kolejny krok "podnoszenia atrakcyjności służby w Lotnictwie Policji", wcześniej dojść miało już bowiem do podwyższenia dodatku służbowego/funkcyjnego.
Czytaj też
Zmian w dodatku zapewne nie byłoby jednak, gdyby nie duże problemy kadrowe Lotnictwa Policji. Jak to określił w rozmowie z InfoSecurity24.pl insp. pil. Robert Sitek, Naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP jeszcze w marcu br., "świat lotniczy w Polsce nie jest miejscem, gdzie jest nieograniczona liczba ludzi ze specjalnymi kwalifikacjami". Przekłada się to na stan zatrudnienia funkcjonariuszy, który kształtuje się w Lotnictwie Policji na niskim poziomie, a wynosi ok. 65,1 proc. (stan etatowy Lotnictwa Policji to dokładnie 89, natomiast stan zatrudnienia - 58 funkcjonariuszy). Niedobory kadrowe widoczne mają być zarówno wśród pilotów, jak i personelu technicznego. Przykładowo, obsada etatowa mechaników w Zarządzie Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji w Warszawie to 50 proc. Podkreśla się również, że rekrutacja, odbywająca się zarówno ze środowiska i wojskowego, jak i cywilnego (co ważne, formacja nie szkoli persnelu lotniczego od podstaw) stanowi niemały problem ze względu na fakt, że rynek cywilny oferuje np. zdecydowanie atrakcyjniejsze zarobki.
Zmiana przepisów pozwoli zagwarantować wysoką jakość realizacji lotniczych zadań służbowych, przez stosowną gratyfikację finansową proporcjonalną do zaangażowania w wykonywanie lotniczych obowiązków służbowych, posiadanych kwalifikacji zawodowych, uprawnień do wykonywania zadań lotniczych, doświadczenia w obsłudze, jak i eksploatacji śmigłowców oraz stażu w lotnictwie, a zwłaszcza stażu służby w Policji.
fragment uzasadnienia projektu zmian w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości uposażenia zasadniczego policjantów, dodatków do uposażenia oraz ustalania wysługi lat, od której jest uzależniony wzrost uposażenia zasadniczego
Walka o kadry Lotnictwa Policji zakłada stopniowe podwyższanie obowiązującego w niej dodatku lotniczego. Jego wysokość uzależniona ma być, jak czytamy, od "doświadczenia lotniczego zdobytego zarówno poza Policją, jak i trakcie pełnienia służby, posiadanych oraz zdobywanych uprawnień lotniczych umożliwiających wykonywanie większego katalogu zadań lotniczych, proporcjonalnie do zaangażowania oraz odpowiedzialności za wykonywanie obowiązków służbowych". Zróżnicowana wysokość dodatku lotniczego oraz możliwość jego zwiększenia, w ocenie MSWiA, przyczynić ma się natomiast do podnoszenia przez personel lotniczy swoich kwalifikacji.
W przypadku pilotów miarą doświadczenia ma być liczba godzin nalotu, zwłaszcza w charakterze dowódcy załogi. Od liczby tej uzależniony będzie wzrost dodatku. Jak wspomniano, uwzględniany będzie ten uzyskany poza formacją, ale to nalot z czasu służby stanowić będzie najważniejsze kryterium. Dodatek lotniczy na stanowisku pilota wynosić będzie mógł od 80 proc. do 280 proc. kwoty bazowej brutto.
Wprowadzenie zwiększonego dodatku lotniczego za loty na śmigłowcu S-70i, loty w NVG (ang. Night Vision Goggles - loty w nocy w goglach noktowizyjnych), IFR (ang. Instrumental Flight Rules - loty proceduralne wykonywane zgodnie z przepisami według wskazań przyrządów w dzień i w nocy) oraz za loty na więcej niż jednym typie śmigłowca w Lotnictwie Policji czy loty w charakterze instruktora lub inspektora lotniczego, ma na celu motywowanie pilotów do podwyższania swoich kwalifikacji. Po uzyskaniu wskazanych uprawnień zwiększy się ich zakres obowiązków, będą mogli oni wykonywać trudniejsze zadania lotnicze, a tym samym sprawność i efektywność formacji zdecydowanie wzrośnie.
fragment uzasadnienia projektu zmian w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości uposażenia zasadniczego policjantów, dodatków do uposażenia oraz ustalania wysługi lat, od której jest uzależniony wzrost uposażenia zasadniczego
Dodatek lotniczy przysługuje również mechanikom. W przypadku tej grupy, miarą doświadczenie zawodowego będzie staż służby spędzony przy bezpośredniej obsłudze sprzętu lotniczego, a wprowadzenie dodatku za obsługę kolejnego typu śmigłowców ma stanowić motywację do szkolenia, podnoszenia kwalifikacji zawodowych i rozszerzania uprawnień. To przełożyć ma się oczywiście na zwiększenie możliwości wykorzystania posiadanych zasobów osobowych. Co więcej, jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, funkcjonował będzie dodatek za obsługę śmigłowców S-70i Black Hawk, co ma m.in. motywować do przeszkolenia na ten typ śmigłowców. Resort pisze również o dodatku za wykonywanie lotów w charakterze: mechanika pokładowego, operatora pokładowego lub inspektora techniki lotniczej. To kolejny sposób na, jak to ujęto, "racjonalne zarządzanie zasobami ludzkimi". Resort dąży bowiem do łączenia funkcji mechanika obsługi i np. operatora systemu obserwacji lotniczej. Zgodnie z projektem, dodatek lotniczy na stanowisku mechanika wynieść będzie mógł od 60 proc. do 200 proc. kwoty bazowej brutto.
Czytaj też
Projektowane jest również zwiększenie dodatku lotniczego o 30 proc. kwoty bazowej brutto policjantowi, który wykonuje czynności inspektora lotniczego lub inspektora techniki lotniczej, zgodnie z ważnym upoważnieniem wydanym przez Komendanta Głównego Policji. Ponadto, projekt rozporządzenia przewiduje przyznawanie policjantowi posiadającemu co najmniej 5-letni staż służby pełnionej w składzie personelu lotniczego Lotnictwa Policji, jednorazowej gratyfikacji za wykonanie w danym roku kalendarzowym min. 40 godzin lotu - w wysokości od 300 proc. do 600 proc. kwoty pobieranego dodatku lotniczego, w zależności od stażu służby. Element ten ma przede wszystkim zatrzymać w formacji doświadczony personel.
Resort nie marnuje czasu, gdyż zmiany, zgodnie z planem MSWiA, zaczną obowiązywać już od stycznia 2022 roku. Szacowany koszt wprowadzenia modyfikacji w pierwszym roku wyniesie 1,62 mln zł.
Maszyn przybędzie a ludzi brak?
Formacja eksploatuje obecnie takie maszyny, jak S-70i Black Hawk, Mi-8, PZL W-3 Sokół, Bell-412, Bell-407 oraz Bell-206. Wiropłaty rozmieszczone są w centralnej bazie Lotnictwa Policji w Warszawie, a także w Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu. Policja planuje również utworzenie sekcji lotnictwa w Gdańsku.
Najnowsze śmigłowce na wyposażeniu polskiej Policji, to trzy maszyny Black Hawk S-70i oraz trzy maszyny Bell 407-GXi. Jak podkreśla resort w dokumentach, eksploatacja maszyn Black Hawk, za których obsługę przewiduje się dodatek, przewidziana jest na 20-30 lat. Co ważne, nie planuje się w tym czasie wprowadzania, jak czytamy, "innego typu skomplikowanych śmigłowców". Wiropłaty te wykorzystywane są przez Policję do realizacji zadań operacyjnych o wysokim poziomie ryzyka, m.in. przez pododdziały kontrterrorystyczne. Na razie formacja korzysta z trzech takich maszyn, ale ich liczba może się w najbliższych latach zmienić, choć nie znacząco. Startujący w styczniu 2022 roku program modernizacji zakłada bowiem, że policja pozyskać może jeszcze jedn tego typu śmigłowiec. Zakup ten nie jest jednak priorytetem, więc nie jest przesądzone, że przetarg zostanie faktycznie rozpisany. Zdecydowanie bardziej prawdopodobny jest zakup dwóch lekkich śmigłowców typu Bell 407GXi, czyli najnowszych wiropłatów na wyposażeniu formacji. Także z modernizacyjnych środków. Pojawienie się na stanie Lotnictwa Policji tych trzech maszyn (dwóch małych i jednej wielozadaniowej) miałby zaspokoić jego potrzeby.
Prawo nie pozwala oczywiście kierownictwu polskiej Policji mówić o tym, że najlepszy byłby zakup dokładnie dodatkowego Black Hawka i dwóch maszyn Belle 407GXi, ale nie ukrywają oni, że ujednolicenie floty to korzyść dla Lotnictwa Policji (łatwiej byłoby szkolić pilotów i mechaników oraz utrzymywać śmigłowce w gotowości do działań operacyjnych; łatwiej byłoby też, jeśli chodzi o zakup i magazynowanie części zamiennych). Jak podkreślał insp. pil. Robert Sitek, celem formacji jest mieć dwa, maksymalnie trzy typy śmigłowców w organizacji lotniczej.