Świętujące w tym roku 90-lecie Lotnictwo Policji mogą czekać ważne zmiany w szkoleniu nowych kadr. Formacja zastanawia się nad opracowaniem formuły własnego ośrodka szkolenia lotniczego. Policja nie szkoli bowiem obecnie personelu w tym zakresie od podstaw, a warunkiem podstawowym jest pozytywne przejście procedury rekrutacyjnej do służby.

Jak tłumaczył w rozmowie z Gazetą Policyjną inspektor Maciej Nestoruk, dyrektor Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji, "młody człowiek chcący zostać pilotem policyjnym powinien rozpocząć szkolenie w ośrodku lotniczym, zdobywać doświadczenie i nalot, a następnie - po uzyskaniu uprawnień cywilnych - starać się o przyjęcie do policji". Inny sposób to "wstąpienie do wojska, zdobycie uprawnień wojskowych, odejście ze służby wojskowej i wstąpienie do policji". Pojawić się może jednak, jak wspomniano wcześniej, trzeci wariant, którym jest szkolenie w ramach formacji, a dokładnie policyjnego ośrodka szkolenia lotniczego. Pomysł ten jest jednak na razie na etapie prac koncepcyjnych. Co więcej, jego uruchomienie wiązać się będzie z pozyskaniem dodatkowych etatów (których w Lotnictwie Policji jest obecnie 89) oraz zapewnieniem źródła stałego finansowania.

Świat lotniczy w Polsce nie jest miejscem, gdzie jest nieograniczona liczba ludzi ze specjalnymi kwalifikacjami. Mówimy tu o pilotach i mechanikach, bo musimy pamiętać, że bez mechaników lotnictwo nie może funkcjonować. Obecnie pilotów i mechaników rekrutujemy z dwóch grup. Po pierwsze, są to byli żołnierze, a drugim źródłem są osoby posiadające cywilne lotnicze wykształcenie.

Podwaliny pod zarządzany przez policję ośrodek stanowić budowa symulatora lotów. Inspektor Nestoruk tłumaczył, że będzie to specjalistyczna platforma na bazie śmigłowca S-70i. "Urządzenie to umożliwi szkolenia nie tylko pilotów, ale również mechaników i operatorów dźwigów pokładowych, operatorów ładunku czy funkcjonariuszy grup specjalnych w zakresie zastosowania bojowego z pokładu śmigłowca". Obecnie w Polsce, jak mówił, z wyjątkiem symulatora lotów śmigłowca PZL W-3 Sokół, nie są dostępnego inne tego rodzaju systemy, dlatego piloci korzystają z symulatorów poza granicami kraju. 

Przypomnijmy, że formacja eksploatuje obecnie takie maszyny, jak S-70i Black Hawk, Mi-8, PZL W-3 Sokół, Bell-412, Bell-407 oraz Bell-206. Wiropłaty rozmieszczone są w centralnej bazie Lotnictwa Policji w Warszawie, a także w Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu. Policja planuje również utworzenie sekcji lotnictwa w Gdańsku. Co ważne, KGP ma w planach ujednolicenie floty do dwóch lub trzech typów maszyn, co ułatwiłoby m.in. szkolenie pilotów i mechaników, a także utrzymywanie śmigłowców w gotowości do działań operacyjnych czy zakup i magazynowanie części zamiennych. Choć formacja deklarowała chęć nabycia kolejnych wiropłatów, to ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Zgodnie z deklaracjami co do ujednolicania floty oraz potrzebami służby, byłyby to najprawdopodobniej maszyny Bell-407, to one bowiem realizują ok. 65-70 proc. zadań, jak np. zabezpieczenia imprez masowych. Te lekkie śmigłowce służą policjantom również do patrolowania dróg, prowadzenia rozpoznania czy poszukiwania zaginionych osób. 

Nowe maszyny zastępować będą w formacji wysłużone już maszyny. Po zakupie Black Hawków trwają rozmowy nad stopniowym wycofywaniem z eksploatacji śmigłowców Mi-8. Formacja zastanawia się również nad "odłożeniem na półkę" pojedynczych egzemplarzy, którymi dysponuje, czyli np. Bell-412, oraz W-3, których koszty napraw będą bardzo wysokie i potencjalnie nieopłacalne.

Baza na miarę XXI wieku

Inspektor Nestoruk w rozmowie z Gazetą Policyjną wspomniał również o trwającej modernizacji centralnej bazy Lotnictwa Policji w Warszawie. "Chcemy zbudować bazę lotniczą z prawdziwego zdarzenia na miarę stolicy europejskiego kraju" - podkreślił, co oznaczać będzie powstanie odpowiedniego zaplecza "socjalnego, hangarowego i technicznego z właściwą infrastrukturą lotniczą umożliwiającą przeprowadzenie większych policyjnych operacji lotniczych". Modernizacja warszawskiej bazy to jednak nie lada wyzwanie, bowiem budynki z których korzysta personel formacji zostały przywiezione jeszcze w latach 40. XX wieku, jako mienie przesiedleńcze. Natomiast sam teren, który jest częścią lotniska na warszawskim Bemowie, do policji należy zaledwie od ok. 1,5 roku. Jak podkreślił w rozmowie z InfoSecurity24.pl insp. pil. Robert Sitek, Naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP, jeszcze w marcu br., formacja zamierza wyremontować całą infrastrukturę "tak, by była ona na miarę XXI wieku". Na razie na warszawskim lotnisku zakończyć się miały prace nad budową hangaru o lekkiej konstrukcji, który pomieścić ma co najmniej cztery maszyny. Znajdował się on na terenie bazy już wcześniej, ale wybudowany był na płaszczyźnie manewrowej.

Jeszcze w 2020 roku formacji udało się zlecić opracowanie dokumentacji technicznej kompleksowej przebudowy znajdujących się na terenie warszawskiego lotniska hangarów 5 i 6 (wspomniane mienie przesiedleńcze) wraz z dostosowaniem do aktualnych przepisów. Zlecenie to trafiło w grudniu 2020 roku do firmy EURO - PROJEKT z Elbląga, która za jego realizację otrzymała 239 tys. złotych netto. Modernizacja budynków obejmować ma kompleksową przebudowę głównej hali hangarów wraz z dociepleniem, pełną wymianą wszystkich instalacji, wykonaniem instalacji nawiewnej c.o., wykonaniem zabezpieczeń p. poż, alarmu, monitoringu, kontroli dostępu, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej. Chodzi również o przebudowę części socjalno-biurowo-magazynowych, okalającej główne hale. Natomiast w czerwcu 2021 roku KGP ruszyła w przetargiem na wykonanie prac projektowych niezbędnych do wykonania przebudowy infrastruktury technicznej wraz z zagospodarowaniem terenu dla części obszaru lotniska. Postępowanie to zostało jednak unieważnione. Nie chodziło jednak o brak środków czy oferentów, a o podzielenie zamówienia na części i możliwość składania, w związku z tym, ofert częściowych. Komenda Główna Policji uznała to za błąd, gdyż jest to projekt kompleksowy i nie powinien być rozbity na niezależne zadania. Wkrótce ruszy zapewne z drugim podejściem do przetargu.

Remonty prowadzone są również w bazach w Łodzi i we Wrocławiu, których policja jest właścicielem. Ale w przypadku Krakowa, baza zlokalizowana jest na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego, a w Poznaniu i Szczecinie formacja wynajmuje potrzebne obiekty. 

Co ważne, dyrektor Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji zapowiedział w wywiadzie, że policja chciałaby w przyszłości dysponować jedną bazą centralną, która wyposażona będzie w lekkie śmigłowce obserwacyjno-patrolowe oraz średnie wielozadaniowe. Oprócz działalności operacyjnej i szkoleniowej, jak tłumaczył, prowadzone mają w niej być także "większe czynności obsługowe wszystkich typów statków powietrznych eksploatowanych w Lotnictwie Policji". Natomiast bazy terenowe wyposażone byłyby w nowoczesne śmigłowce z systemami obserwacji lotniczej.