Nie ma i nie będzie postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów interweniujących w Otwocku, gdyż rzecznik dyscyplinarny nie dopatrzył się uchybień w ich działaniu - podała Komenda Stołeczna Policji. Chodzi o interwencję wobec poseł Kingi Gajewskiej z Koalicji Obywatelskiej.
Interwencja wobec posłanki miała miejsce w czasie kampanii w Otwocku, gdzie odbywało się spotkanie wyborcze premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych, widać było, jak funkcjonariusze wprowadzali posłankę do policyjnego auta.
Czytaj też
Gajewska wróciła do tej sprawy w środę na platformie X (dawniej Twitter). „Polska Policja właśnie wszczęła postępowania dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy ciągnęli mnie do radiowozu w Otwocku. Wiatr zmian” - napisała. Tej informacji zaprzeczyła jednak Komenda Stołeczna Policji. „Prostujemy nieprawdziwe informacje. Nie ma i nie będzie postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów interweniujących w Otwocku, gdyż rzecznik dyscyplinarny nie dopatrzył się uchybień w ich działaniu. Wniosek ten zatwierdził Komendant Stołeczny Policji” - napisała KSP na platformie X.
Czytaj też
Do wpisu poseł Gajewskiej odniósł się też wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Jak poinformował zakończone zostały czynności wyjaśniające, podczas których nie dopatrzono się żadnych nieprawidłowości.
Musze panią posel uspokoic. To nieprawda.
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) October 18, 2023
Zakończono czynności wyjaśniające nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości. Nie wszczęto postepowania dyscyplinarnego.
Nie mniej, policjanci czekają na podwyżkę 20% dla budżetówki :-) https://t.co/WEtCboGKFN
Wcześniej stołeczna policja przypomniała, że zaraz po interwencji wobec posłanki w Otwocku Komendant Stołeczny Policji na miejsce skierował Wydział Kontroli. „Już 22 września wszczęto czynności wyjaśniające, które powinny zakończyć się w tym tygodniu” - podkreślała KSP.