Policja
Policjanci rozpoczynają protest. Jankowski: nie wierzymy politykom
„Zarząd Główny NSZZ Policjantów jednogłośnie podjął decyzję o rozpoczęciu akcji protestacyjnej” – powiedział w rozmowie z InfoSecurity24.pl szef NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. Jak dodał, decyzja to efekt tego, że „ludzie są zawiedzeni tym, co proponuje MSWiA, co proponuje rząd”. Chodzi m.in. o przyszłoroczne podwyżki, które – zgodnie z przyjętą dziś przez Sejm ustawą budżetową – wyniosą 5 proc. Związkowcy oczekiwali trzy razy tyle. „Nie wierzymy politykom, tu gentlemen’s agreement nie wchodzi w grę” – mówi Jankowski.
Protest oficjalnie ogłoszony ma zostać jeszcze dziś. Jak mówi w rozmowie z redakcją Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów, akcja rozpocznie się od „szerokiej kampanii medialnej, żeby wytłumaczyć ludziom, dlaczego protestujemy”. Jak dodaje, związkowcy będą też „rozmawiać z senatorami, bo to oni teraz zajmą się ustawą budżetową na przyszły rok.” „Powtórzę jeszcze raz: 5 proc. podwyżki to zdecydowanie za mało” – podkreśla Jankowski. Pytany o to, jaką formę przybierze protest odpowiada, że „w przyszłym tygodniu zbierze się komitet protestacyjny, który jasno określi kolejne formy i etapy naszej akcji”. „Na pewno wykorzystamy też kampanię prezydencką i prezydencję Polski w Unii Europejskiej” – mówi.
Czytaj też
Szef NSZZP tłumaczy, że mundurowi z MSWiA umawiali się, „że zostanie załatwione kilka ważnych rzeczy - w tych czterech podstawowych obszarach - ale chodziło też o płace i modernizację. A ta modernizacja, którą proponuje resort, w ogóle nie zawiera tego elementu płacowego”.
Te wszystkie zabiegi po prostu wpisują się w to, co robiły poprzednie ekipy rządowe. Nie chcę przywoływać tych ostatnich przypadków, które głośnym echem odbiły się w całym kraju, ale nie można w tej sytuacji, w jakiej jest dziś Policja tylko „kleić kolejne łaty". Potrzebujemy rozwiązań systemowych. W przeciwnym razie niebawem będzie nam groził powrót bandyterki z lat 90-tych. Będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której ludzie będą oczekiwali pomocy, ale jej nie otrzymają na czas, bo nie będzie miał kto tych interwencji prowadzić.
Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów
Jankowski pytany o to, czy liczy na to, że – podobnie jak w 2018 roku – inne służby mundurowe dołączą do protestu odpowiada, że są sprawy, które służby powinny załatwić wspólnie. „Generalnie powinienem - jako szef NSZZ Policjantów - powiedzieć, że to Policja jest tą formacją, która ma najwięcej problemów, jest tą służbą najbardziej obciążoną różnymi zadaniami i rząd najpierw powinien zająć się właśnie Policją. Ale jako współuczestnik, chociażby rozmów MSWiA, w których brali udział też strażacy i strażnicy graniczni powiem, że mamy kilka rzeczy do załatwienia razem, więc na pewno będziemy współdziałać”.
Nie wierzymy politykom, tu gentlemen's agreement nie wchodzi w grę, nie jesteśmy naiwni. Dlatego chcieliśmy podpisać porozumienie, a propos siatki płac, dodatku progresywnego nawet z trzyletnia perspektywą. Nie dostaliśmy odpowiedzi z MSWiA, choć w zasadzie tak, bo brak odpowiedzi to jawne lekceważenie partnera społecznego. Teraz skorzystamy ze statutowych uprawnień. Mam nadzieję, że po drugiej stronie szybko nadejdzie refleksja.
Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów