Policja
Policja ponownie stawia na chińskie drony
Komenda Główna Policja wybrała najkorzystniejszą ofertę w postępowaniu dotyczącym dostawy bezzałogowych statków powietrznych. Co ważne, była to jedyna złożona w tym przetargu propozycja. Za dostawy sprzętu formacja zapłaci, przynajmniej za realizację zamówienia podstawowego, na pewno ponad 2 mln złotych brutto.
Komenda Główna Policji zamierza kupić nawet 25 sztuk bezzałogowych statków powietrznych. Na zakup KGP miała zamiar przeznaczyć nie więcej niż 2,75 mln złotych. Jak się okazało po otwarciu ofert w maju br., jedyną firmą zainteresowaną dostarczeniem policji dronów była warszawska spółka Dilectro, od której policja kupiła już BSP produkowane przez chiński koncern DJI.
Firma wyceniła realizację dostaw dronów na ponad 2,038 mln złotych brutto, ale tylko w przypadku złożenia przez policję zamówienia na część podstawową, czyli 17 BSP. Cena dostawy w wypadku skorzystania z prawa opcji (8 BSP) wzrasta już bowiem do ponad 3,1 mln złotych brutto. Biorąc pod uwagę budżet formacji, wydaje się, że będzie ona mogła - przynajmniej w części - skorzystać z prawa opcji i zakupić parę dodatkowych bezzałogowców.
Dilectro na zaproponowany przez siebie sprzęt zaoferował 48-miesięczną gwarancję. Dron jaki chce policji dostarczyć warszawska spółka, może pozostawać w powietrzu 30 minut i, zgodnie z informacjami zawartymi w dokumentach, posiada obie punktowane przez KGP dodatkowe funkcjonalności, tj. wyposażenie w sensory umożliwiające wykrywanie przeszkód z przodu i z dołu urządzenia oraz w urządzenie obrazujące stacji naziemnej BSP, którego jasność ekranu wskazano na min. 800 cd/m2. Zgodnie z planem, drony powinny zostać dostarczone policji do 30 listopada br.
Czytaj też: Policyjny Mi-2 jeszcze chwilę polata
Jak wspomniano, policja korzysta już ze sprzętu chińskiego koncern DJI. Dziesiątki takich dronów dostarczono formacji jeszcze w grudniu 2019 roku. Policji zaproponowana została wtedy seria DJI Matrice 200 v2. Z maszyn Matrice 200 korzysta między innymi policja w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii.
Przypomnijmy, BSP których szukała policja w tegorocznym postępowaniu, miały mieć całkowitą masę własną (masa statku wraz ze stabilizowaną głowicą optoelektroniczną z zoomem optycznym i cyfrowym, podstawowym pakietem zasilającym) do 10 kg. Sprzęt ma pozwalać na realizację lotu przez operatora poza zasięgiem wzroku w promieniu min. 3 km w terenie otwartym i min. 500 m w terenie zurbanizowanym przy zachowaniu możliwości sterowania ręcznego. Na liście podstawowych parametrów technicznych znajdziemy również m.in. wymaganie, by BSP oferowany policji wyposażony był w co najmniej cztery elektryczne silniki napędowe, umieszczone na przeciwległych ramionach. Oznacza to oczywiście, że formacja szuka quadrocopterów. KGP chce również, by maszyna posiadała światła ostrzegawcze zamontowane tak, by zapewniona była dookólna emisja światła. BSP nie może również posiadać żadnych ograniczeń w wykonywaniu lotu na terenie całego kraju. Natomiast na liście możliwości technicznych sprzętu znajdziemy m.in. informację, że statek musi mieć możliwość automatycznego startu i lądowania na żądanie operatora w każdej fazie lotu, powrotu do miejsca startu oraz posiadać funkcję automatycznego powrotu do miejsca startu w przypadku utraty łączności w zakresie sterowania (Fail Safe).
Dron, który trafić ma do polskich funkcjonariuszy, musi być wyposażony w głowicę optoelektroniczną ze stabilizacją 3D, światła dziennego dedykowaną do BSP. Głowica może być dostarczona jako oddzielne urządzenie mocowane na BSP.
Jeden zestaw składać ma się, zgodnie z wymaganiami formacji, z dwóch stacji naziemnych, akumulatorów, ładowarek, dwóch kart pamięci, dwóch kompletów zapasowych śmigieł, kompletu przewodów, wtyków i złączy umożliwiających pełną obsługę i użytkowanie BSP, dwóch kompletów regulowanych szelek do stacji naziemnych, komputera przenośnego, dedykowanej walizki transportowej oraz instrukcji obsługi.