W wykazie broni, znajdującej się na wyposażeniu polskiej Policji, pojawiła się nowa pozycja. Mowa o strzelbach kalibru 12 Fabarm STF12. Komendant główny Policji dopuścił do użytku wszystkie odmiany tej broni. Jak dowiedział się InfoSecurity24.pl, formacja zdecydowała się na zakup zaledwie kilkunastu ich sztuk.
Myśląc o włoskiej strzelbie przed oczami strzelca stają zapewne takie marki jak Benelli, Beretta lub Perazzi, tymczasem firmą z tradycją jest również Fabarm, założony w Brescii przez rodzinę Galesi w 1900 roku. Zaczynała ona działalność od produkcji strzelb typu dubeltówka oraz bock, z czasem poszerzając swoje portfolio o modele półautomatyczne i pump-action, zwane dalej "pompkami". Fabarm, bardziej znany z broni sportowej i myśliwskiej, wszedł jakiś czas temu również do sektora policyjno-wojskowego z serią Fabarm Professional i modelem STF12 jako jej centralnym elementem.
Czytaj też
To właśnie te włoskie strzelby zakupiła niedawno polska Policja. Mowa dokładnie, jak dowiedział się InfoSecurity24.pl, o wersji Fabarm STF12 Short 11" Initial (bezkolbowa) 3+1 (liczba naboi) z kompensatorem typu door breacher. Został on zrealizowany, jak podaje Komenda Główna Policji, na podstawie zamówienia z 13 kwietnia 2023 r., jako postępowanie podprogowe z dziedziny obronności i bezpieczeństwa. Był to oczywiście pierwszy zakup tego typu strzelb na potrzeby Policji, dlatego musiała ona zostać wpisana do wykazu broni, znajdującej się na wyposażeniu formacji. Zamówienie zrealizowała warszawska firma Hubertus Pro Hunting Sp. z o.o.
Komenda Główna Policji na pytania dotyczące liczby zakupionych strzelb oraz tego, do jakich pionów trafią, nie odpowiedziała. Jak dowiedziała się redakcja, mowa raczej o kilkunastu jej sztukach, które odebrali kontrterroryści. To właśnie niewielkie zamówienia pozwalało zresztą na skorzystanie z zamówienia podprogowego (określenie związane z kwotowymi progami unijnymi).
Strzelby w stylu włoskim
Model STF12, który otrzymała polska Policja, oferowany jest tylko w kalibrze 12. Jest to broń modułowa, jak większość współczesnych konstrukcji, dzięki czemu oferuje możliwość dopasowania do indywidualnych potrzeb i zadań strzelca. Broń produkowana jest z lufami o długości od 11 do 22 cali. Fabarm oferuje również całą paletę kolb do STF12 – wersje stałe, składane na bok oraz składane teleskopowo. Kolby i czółenka strzelb pokryte są powłoką soft touch, odporną na każde warunki pogodowe. STF12 występuje - jak wiemy z policyjnego zakupu - w wersji skróconej, bez kolby. Zastosowanie tego modelu, ze względu na znaczny odrzut, jest jednak ograniczone. Lufy, jak w większości broni gładkolufowej są szybkowymienne i mogą być zakończone urządzeniem wylotowym przeznaczonym do forsowania drzwi lub fabrycznymi czokami Fabarm, w tym o profilu hiperbolicznym. Pozostając przy konstrukcji luf, wykonane są one ze stali niklowo-chromowo-molibdenowej i mają gwarancję producenta wytrzymałości ciśnienia do 1630 bar.
Strzelby STF12 producent wyposażył również w zdejmowaną górna szynę Picatinny. Łączy ona lufę i komorę zamkową, zapewniając długą, ciągłą platformę na przyrządy celownicze, optykę i akcesoria. Po demontażu szyny strzelec może nadal korzystać z ukrytych pod nią szczątkowych przyrządów mechanicznych w postaci podstawowej muszki i szczerbinki typu ghost ring. Fabarm STF12 ma naturalnie możliwość montażu dodatkowych krótkich szyn akcesoryjnych na godzinie 3, 6 i 9 na czółenku. Strzelbę wyposażono również w gniazda QD do montażu zawieszenia taktycznego – za komorą zamkową na godzinie 9 oraz na zakończeniu rury magazynka z możliwością ustawienia na godzinie 3, 6 lub 9.
Strzelby na rynku cywilnym dostępne są w dwóch wersjach ukompletowania. Wersja Initial, na którą zdecydowała się polska Policja, nie posiada w standardzie szyny akcesoryjnej, światłowodowych przyrządów celowniczych oraz kompensatora/urządzenia wylotowego. Wersja podstawowa te akcesoria już posiada. Pojemność magazynka rurowego strzelb to od 4 do 6 naboi. Amunicję można przenosić na strzelbie, korzystając z oferowanych przez Fabarm ładownic o pojemności 4 lub 5 naboi. Broń wytwarzana jest w kolorze czarnym oraz kilku innych wariantach pokrycia, w tym warstwą FDE Cerakote oraz kamuflażem Viper.
Marta Rachwalska/Mariusz Piwowar
MiP
A granatników nie ma 🤣