Służby Mundurowe
MSWiA nowelizuje ustawę modernizacyjną
Zwiększenie liczby etatów w służbach podległych MSWiA zapowiadane było od dawna. MSWiA planuje, że do 2020 roku łącznie w służbach podległych resortowi pracować będzie o 2640 funkcjonariuszy więcej. Takie zmiany, wiążą się też z koniecznością znalezienia środków m.in. na uposażenia dla nowo przyjętych funkcjonariuszy. MSWiA chce w tym celu znowelizować ustawę „Program modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017-2020” tak, by jak czytamy w rządowych dokumentach, „zaktualizować wielkości środków […] w związku ze zwiększeniem poziomu etatyzacji w służbach mundurowych w latach 2017-2020”.
Liczba etatów w służbach podległych MSWiA do 2020 roku wzrośnie o 2640. Wzrost zatrudnienia dotyczy wszystkich służb jakie podlegają pod resort spraw wewnętrznych. Policja, co wielokrotnie podkreślali przedstawiciele KGP, liczbę etatów zwiększyła o 1000 już w 2017 roku. W Straży Granicznej docelowo służbę pełnić będzie o 700 funkcjonariuszy więcej, z czego w 2017 roku liczba etatów wzrosła o 300, a do końca 2018 roku przybędzie 400 kolejnych. Państwowa Straż Pożarna, także w 2017 roku, zwiększyła ogólną liczbę miejsc o 490, a powstała w miejsce BOR Służba Ochrony Państwa w tym roku liczbę etatów podniosła o 165, a w przyszłym planuje zwiększenie etatyzacji o kolejnych 285 etatów.
Tyle jeśli chodzi o liczby. Te jednak w bezpośredni sposób przekładają się na pieniądze. Dodatkowe etaty, to konieczność zwiększonego finansowania, stąd też nowelizacja ustawy modernizującej służby MSWiA. Z wyliczeń MSWiA wynika, że zmiany w 2019 roku kosztować będą o 10,713 mln złotych więcej. Ostatni rok programu modernizacji, a więc 2020 to koszty większe o 11,530 mln złotych. Więcej etatów w służbach mundurowych pociągnie za sobą oczywiście także skutki w dłuższej perspektywie. Jak prognozuje resort spraw wewnętrznych do 2026 roku, w skutek zwiększenia liczby etatów, budżet państwa wyda o 91,423 mln złotych więcej niż zakładano pierwotnie.
Więcej etatów to niekoniecznie więcej funkcjonariuszy
Wakaty w służbach mundurowych, przynajmniej niektórych, to coraz większy problem. Przypomnijmy, że zgodnie z danymi przekazanymi przez wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego, według stanu na 1 czerwca 2018 w Policji było 6,1 proc. wakatów – na 103 309 etatów zatrudnionych było 97 026 funkcjonariuszy. Sytuacja wyglądała gorzej w przypadku Służby Ochrony Państwa, która w 2018 roku podniosła liczbę etatów o 165. W SOP poziom wakatów według stanu na 31 maja 2018 wynosił aż 17,6 proc. Podobnie sytuacja wygląda w Straży Granicznej, gdzie wakatów jest 13,5 proc. Najlepiej spośród całej grupy MSWiA prezentuje się PSP, tam wakatów jest 4,8 proc.
Przy okazji nowelizacji związanej ze zwiększeniem liczby etatów, o swoich postulatach przypomnieli też policyjni związkowcy. NSZZ Policjantów w oficjalnej opinii skierowanej do Komendanta Głównego Policji „dostrzega konieczność rozszerzenia zakresu nowelizacji poprzez uwzględnienie postulatu nr 1 [red. postulat dotyczy podwyżek dla każdego funkcjonariusza o 650 złotych] zawartego we wniosku Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, skierowanym w dniu 12 marca 2018 r. do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji”.
Jak się wydaje, zwiększenie finansowania w ramach ustawy modernizacyjnej, w związku z większą liczbą etatów w służbach, nie jest jedyną kwestią na jaką w najbliższym czasie będzie musiało zwrócić uwagę MSWiA. Otwarta pozostaje wciąż sprawa wakatów w służbach podległych resortowi i groźba ogólnokrajowego protestu służb mundurowych.
Projekt nowelizacji 8 sierpnia trafił do konsultacji. O zajęcie stanowiska poproszeni zostali m.in. ministrowie, szefowie służb specjalnych oraz związkowcy.
Czytaj też: Policyjny protest rozpoczęty