Reklama

Służba Celno-Skarbowa

Koniec starań o porozumienie. Celnicy ruszają z protestem

Fot. KAS
Fot. KAS

Związkowcy z ZZ Celnicy PL uznali, że koniec ze staraniem się o wypracowanie porozumienia z kierownictwem Krajowej Administracji Skarbowej. Jego działania, co więcej, wymusza - jak to określili - ogłoszenie akcji protestacyjnej, gdyż nie udało się rozwiązać istniejących w Służbie Celno-Skarbowej problemów w drodze dialogu. Na czym dokładnie akcja ta będzie polegać, tego związkowcy w piśmie nie zdradzili.

Reklama

"Naprawdę nie zdajecie sobie Państwo z tego sprawy jaka jest skala nierównego traktowania funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej", w stosunku do innych formacji? - pytają związkowcy z ZZ Celnicy PL nadinspektor Magdalenę Rzeczkowską, szefową Krajowej Administracji Skarbowej. Na liście dowodów na taki stan rzeczy znalazły się m.in. nieprzyznanie w SCS 100-proc. płatnego L4 w trakcie pandemii koronawirusa, brak dodatków motywacyjnych po 25 i 28,5 latach służby, brak kolejnego plany modernizacyjnego, różnica w wysokości przyznanych mundurowym w tym roku podwyżek itd. Na wszystkie te tematy mundurowi z SCS zwracali uwagę w ostatnich latach, ale nie udało się im wywalczyć załatwienia tych spraw przez resort finansów, pod który podlega KAS. Sytuacja ta, jak podkreślają, ma powodować narastanie niepokojów społecznych i eskalację napięcia w środowisku.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Co więcej, Celnicy PL ocenił, że działania kierownictwa KAS, w tym m.in. reakcje na pisma skierowane do nadinspektor Rzeczkowskiej czy odpowiedzi z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na pismo z lutego br. wyczerpały ich chęci starania się o próbę wypracowania porozumienia. W związku z tym, związkowcy podjęli decyzję o rozpoczęciu działań protestacyjnych. O czym zresztą związek pisał, a raczej ostrzegał już wcześniej wielokrotnie. Jak widać, ten moment w końcu nastąpił. Jak podkreślają jednak, w ramach akcji będą wzywać wyłącznie do podejmowania działań zgodnych z prawem, aczkolwiek nie biorą oni odpowiedzialności "za niekontrolowany rozwój oddolnych form protestu", na który wpływu mają nie mieć.

Z drugiej strony, związkowcy jeszcze raz apelują o "rozwiązywanie problemów w formie dialogu", choć podkreślają równocześnie, że nie może się to odbywać w ramach działającego w KAS Zespołu ds. dialogu ze związkami zawodowymi, gdyż ten jest fikcyjny i "prowadzony jedynie w celach wykazania, że rzekomo mamy do czynienia z partnerskim traktowaniem środowiska (...)". Dodali również wniosek o pilne podjęcie rozmów na temat ustawy modernizacyjnej na lata 2023-2025 i ujęcie planów w tym zakresie w budżecie.

KAS w różowych okularach?

ZZ Celnicy PL od jakiegoś czasu podaje, że "nastroje społeczne wśród funkcjonariuszy SCS i pracowników KAS są najgorsze od lat". Także w tym roku oceniali również, że "skuteczność KAS z miesiąca na miesiąc stacza się coraz bardziej w dół po równi pochyłej", ponieważ wielu decydentom w resorcie finansów ma nie zależeć na skutecznym funkcjonowaniu organów podatkowych. Sytuacja miała osiągnąć poziom krytyczny - pisali związkowcy. Resort finansów zdaje się jednak postrzegać tę sprawę w bardziej optymistycznych barwach.

Przykładowo, odnosząc się do sprawy kolejnej ustawy modernizacyjnej, nadinspektor Rzeczkowska w rozmowie z InfoSecurity24.pl zapewniła, że pracę nad nią już się rozpoczynają. I ma ona zakładać m.in. podwyższenie wynagrodzeń i uposażeń. Na razie KAS zbierać ma zapotrzebowania i określać ramy kwotowe planowanych wydatków, a wyliczenia zostać mają niebawem przedstawione ministrowi finansów (którego obowiązki pełni obecnie premier Mateusz Morawiecki). Szefowa KAS zaznaczyła również - przyznając, że tegoroczne podwyżki dla SCS nie są tak wysokie, jak w innych formacjach (374 złotych brutto do 670 złotych brutto?) - iż uposażenia funkcjonariuszy jej podległych nie odbiegają od tych, które otrzymują mundurowi z innych formacji. "(...) one kształtują się na podobnym poziomie, a w niektórych przypadkach są nawet wyższe" - przekonywała.

Nadinspektor Rzeczkowska skomentowała również informacje, że nastroje w KAS nie są najlepsze i może to doprowadzić do fali odejść. Ta jednak ma nie stanowić już zagrożenia, jak oceniła, gdyż przypadła na okres pandemii. Innymi słowy, formacja ma mieć ją już za sobą. W ubiegłym roku bowiem odejść miało aż 1145 mundurowych, a przyjęto 909 funkcjonariuszy. Pierwszy kwartał bieżącego roku, gdy na odejście decyduje się największa liczba osób, to decyzja o opuszczeniu formacji przez 399 osób, co oznaczać ma wyraźny spadek w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku. Odejścia z 2021 roku przełożyć miały się również na odmłodzenie formacji, która miała charakteryzować się najwyższą średnią wieku. "(...) ten trend zaczynamy powoli odwracać" - podsumowała nadinspektor.

Ważne obecnie jest to, jaką formę przyjmą działania protestacyjne ogłoszone przez ZZ Celnicy PL. Biorąc pod uwagę długą listę postulatów wystosowanych przez związkowców w ostatnich latach, muszą one niewątpliwie "przyciągnąć uwagę" resortu finansów, by jego kierownictwo podjęło taki dialog, na którym działaczom zależy.

Reklama
Reklama

Komentarze