Reklama

Służba Celno-Skarbowa

Fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie

100-proc. płatne L-4 dla funkcjonariuszy SCS

”Cały czas analizujemy (…) sytuację, także przy okazji zmiany ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, nad którą obecnie pracujemy” – tak mówiła jeszcze pod koniec ubiegłego roku w rozmowie z InfoSecurity24.pl Magdalena Rzeczkowska, szef Krajowej Administracji Skarbowej, pytana o to, czy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej – podobnie jak strażacy, policjanci, czy strażnicy więzienni – w przypadku przebywania na kwarantannie lub izolacji otrzymają prawo do pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego. Dziś wiemy, że resort finansów sytuacje przeanalizował i jak pisze w piśmie do przewodniczącego ZZ Celnicy PL Sławomira Siwego, Marek Kamać, zastępca dyrektora Departamentu Organizacji i Współpracy Międzynarodowej KAS, „w tej sprawie przygotowana została zmiana w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej”. Jak na razie nie wiadomo jednak, kiedy nowe przepisy miałby wejść w życie.

Sytuacja w Krajowej Administracji Skarbowej i będącej jej częścią Służbie Celno-Skarbowej od dłuższego czasu jest dość napięta. Na obecny stan kontaktów między mundurowym środowiskiem a kierownictwem KAS wpłynęło wiele czynników i trudno wskazać, który z nich zadecydował o tym, że celnicy zdecydowali się na rozpisanie głosowania w sprawie ewentualnego protestu. Bez wątpienia – co podkreślali wielokrotnie sami mundurowi – wpływ na to miało wprowadzenie przepisów dotyczących służb mundurowych, w których kilkukrotnie pominięto funkcjonariuszy SCS. Mowa o tzw. superustawie wprowadzającej m.in. specjalny przedemerytalny dodatek motywacyjny czy przepisach dotyczących pełnopłatnych L-4 w przypadku, kiedy funkcjonariusz trafi na kwarantannę lub izolację.

I o ile – jak na razie – szans na rozszerzenie katalogu służb będących beneficjentem dodatku przedemerytalnego raczej nie ma, zresztą jak zapowiadała minister Rzeczkowska w tej sprawie KAS planuje "pójść trochę inną drogą", o tyle wiele wskazuje na to, że mundurowi z SCS doczekają się pełnopłatnych zwolnień lekarskich w przypadku kwarantanny lub izolacji. To spory przełom, choć przyznać trzeba, że nie jest on do końca zaskakujący. Już bowiem pod koniec grudnia szef KAS informowała redakcję InfoSecurity24.pl, że resort dostrzega "pewne możliwości działania", jednak wtedy minister Rzeczkowska mówiła o możliwości skorzystania z obowiązujących przepisów, tak by funkcjonariusz otrzymał 100-proc. płatne zwolnienie lekarskie, w przypadku, kiedy zakażenie ma związek ze służbą. Dopytywana co w momencie, kiedy mundurowy trafi na kwarantannę odpowiedziała, że sytuacja jest analizowana, "także przy okazji zmiany ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej" nad którą obecnie pracuje resort. Gdzie więc owe światełko w tunelu? Okazuje się, że resort finansów zdecydował się na wprowadzenie stałych regulacji prawnych, tożsamych z rozwiązaniami jakie zaproponowano funkcjonariuszom służb mundurowych podległych MSWiA. Tak wynika z pisma, jakie do przewodniczącego ZZ Celnicy PL Sławomira Siwego wysłał Marek Kamać, zastępca dyrektora Departamentu Organizacji i Współpracy Międzynarodowej KAS. Jest to odpowiedź na wysłane 9 stycznia przez przewodniczącego związku pisma, polemizującego z treścią wywiadu prasowego udzielonego przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej redakcji InfoSecurity24.pl.

Odnosząc się do kwestii "100-proc. płatnego zwolnienia L4 w razie zakażenia COVID-19, czy przebywania na kwarantannie'' – uprzejmie informuję, że w tej sprawie przygotowana została zmiana w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej modyfikująca treść art. 233 ust. 1 pkt 11 i 12 oraz art. 234 ust. 2, która wprowadza stałe regulacje prawne, tożsame z regulacjami dla funkcjonariuszy służb mundurowych podległych MSWiA.

fragment pisma Marka Kamacia, zastępcy dyrektora Departamentu Organizacji i Współpracy Międzynarodowej KAS do przewodniczącego ZZ Celnicy PL Sławomira Siwego 

Jak czytamy, zaproponowane rozwiązanie pozwolić ma na "otrzymanie 100 proc. uposażenia funkcjonariuszowi Służby Celno-Skarbowej, który został zakażony lub zachorował na chorobę, o której mowa w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi albo na skutek podlegania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych, o których mowa w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, w związku z wykonywaniem zadań służbowych w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu tej choroby". Choć jak na razie nie znamy szczegółów, to wydaje się, że rozwiązania jakie mają zostać zapisane w ustawie o KAS są takie same jak te, które znalazły się np. w ustawie o policji.

Dlaczego zmian nie wprowadzono wcześniej? Jak mówiła w rozmowie z redakcją szef KAS, "to jest pytanie do ustawodawcy". Jak dodawała, "taka poprawka (dopisująca do ustawy m.in. SCS – przyp. red.) była proponowana, i to nie tylko dotycząca Służby Celno-Skarbowej, ale też innych formacji". Ostatecznie nie zyskała ona poparcia senatorów, a co za tym idzie Sejm, kiedy ustawa wróciła z Senatu, w ogóle nie zajmował się tą kwestią.

Problem z wysokością wypłacanego zwolnienia lekarskiego dla mundurowych, którzy trafili na kwarantannę lub izolację w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, pojawił się na początku września ubiegłego roku. Wtedy okazało się, że wprowadzony w jednej z tarcz antykryzysowych przepis gwarantujący 100-proc. płatne L-4 stracił moc, a co za tym idzie mundurowym przysługuje 80 proc. uposażenia. Po ponad 1,5 miesiąca problem ten udało się naprawić wprowadzając systemowe rozwiązania do odpowiednich ustaw pragmatycznych, dzięki czemu przyjęte przepisy będzie można stosować także w innych przypadkach, nie tylko w czasie trwającej epidemii koronawirusa, jednak w nowych rozwiązaniach pominięto m.in. funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej.

Podstawowym pytaniem jakie pojawia się dziś, jest to dotyczące terminu wejścia w życie nowych rozwiązań. Dziś nie wiadomo, kiedy mają one szanse stać się obowiązującym prawem, a czas nagli. Polska mierzy się z trzecią falą pandemii i jak mówił dziś na antenie TVN24 doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban, jej skala – w optymistycznym wariancie - może być porównywalna z tym, z czym mierzyliśmy się jesienią ubiegłego roku. Tak więc to ostatni dzwonek na wprowadzenie rozwiązań, które – jak zapewnia ministerstwo – są już przygotowane. Sytuację w służbach, a w zasadzie zmniejszenie liczby mundurowych, którzy być może trafią na kwarantannę lub izolację, poprawić może rozpoczęcie procesu szczepień funkcjonariuszy, zaplanowane na 22 marca. I choć mundurowi z SCS szczepieni mają być w tym samym etapie co inne służby, wciąż sama data startu szczepień nie jest 100-proc. pewna. Wszystko przez dostawy szczepionek, które znacząco odbiegają od zadeklarowanego przez firmy farmaceutyczne harmonogramu. 

Reklama
Reklama

 

Reklama

Komentarze

    Reklama