Służby Mundurowe
Kamery nasobne dla funkcjonariuszy na granicy? Mroczek: nie odrzucamy takiej myśli
Co do zasady jesteśmy przekonani do tego by funkcjonariuszy na polsko-białoruskiej granicy wyposażać w kamery nasobne – poinformował wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Jak dodał, nie ma jeszcze takiego przepisu, żeby był taki obowiązek dla każdego żołnierza i funkcjonariusza, ale resort przyjmuje taką argumentację i się nad tym zastanawia.
Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Czesław Mroczek był we wtorek gościem w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Podczas rozmowy został m.in. zapytany, czy byłoby zasadne, żeby funkcjonariusze na granicy korzystali z kamer nasobnych. „Kamery nasobne co do zasady wchodzą na wyposażenie policjantów. Zaczynamy to coraz powszechniej stosować w Policji i pewnie będziemy stosowali w innych służbach” – podkreślił wiceszef MSWiA.
Wskazał przy tym, że w tej chwili nie ma takiego nakazu i obowiązku, jeżeli chodzi o obowiązkowe wyposażenie na granicy. „Ale w coraz większym zakresie wchodzą (kamery nasobne – przyp. red.) na wyposażenie funkcjonariuszy podległych ministrowi spraw wewnętrznych” - powiedział.
„Co do zasady jesteśmy przekonani do tego, by funkcjonariusze wyposażać w kamery nasobne. I jest to robione. Natomiast nie ma jeszcze takiego przepisu, żeby był obowiązek dla każdego żołnierza i funkcjonariusza, który podejmuje działania na granicy. Ale przyjmujemy taką argumentację, że te kamery są pomocne w wykonywaniu interwencji, więc nie odrzucamy takiej myśli i jest już ona przyjmowana i stosowana” – zaznaczył Mroczek.
Czytaj też
W trakcie rozmowy wiceszef MSWiA został również zapytany o zapowiedź zbudowania w Straży Granicznej specjalnych oddziałów prewencji. „Chcemy zmienić sposób działania na granicy. Chcemy wykorzystać tam doświadczenia policyjne, bo mamy do czynienia z sytuacją, w której migranci w grupach próbują forsować granicę, atakując polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Chcemy wykorzystać najlepsze doświadczenia w radzeniu sobie w takich sytuacjach” - przekazał.
„Chcemy zwiększyć bardzo mocno możliwość i potencjał samej Straży Granicznej do odpierania ataków na granicy. Chodzi o fizyczną, bezpośrednią ochronę granicy. Doprowadzimy do tego, że na wzór Policji, gdzie są pododdziały prewencji, tak będą w Straży Granicznej specjalne pododdziały dedykowane do tej fizycznej, bezpośredniej ochrony granicy” – dodał Czesław Mroczek.
oko
Należy wybudować wieze obserwacyjne czyli stałe posterunki oddalone od siebie na taką odległość na której żołnierze wyposażeni w kamery termowizyjne z dalmierzem wykrywaliby zbliżających się w dane miejsce ogrodzenia granicznego nielegalnych imigrantów, a następnie informowaliby dowództwo o zagrożeniu. Zimą byłyby ogrzewane .