Reklama

Służby Mundurowe

Jednorazowy dodatek dla budżetówki zaakceptowany przez Sejm

Autor. Sejm RP/Twitter

Sejm uchwalił nowelizację tegorocznego budżetu, która zakłada m.in., że do pracowników szeroko pojętej sfery finansów publicznych trafią dodatkowe pieniądze. Chodzi, jak wynika z dotychczasowych informacji, o nieco ponad 1100 złotych. Pieniądze te, trafić mają – także do mundurowych – w ramach jednorazowego dodatku. Pomysł ten jednak nie podoba się części środowiska, które mówi o tym, że jednorazowa premia, to nie podwyżka.  

Reklama

Projekt nowelizacji budżetu na 2023 rok umożliwia m.in. wypłatę jednorazowych dodatków pracownikom budżetówki. Środki trafić mają również do funkcjonariuszy służb mundurowych. Z informacji jakie do tej pory przekazano wynika, że chodzić może o nieco ponad 1100 złotych. Takie wnioski wysnuć można po lekturze, opublikowanego jakiś czas temu porozumienia zawartego między rządem a "Solidarnością". Mowa w nim o kwocie ok. 1125 złotych.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Jak informował tuż po zawarciu porozumienia w rozmowie z InfoSecurity24.pl Bartłomiej Mickiewicz, szef Sekretariatu Służb Publicznych NSZZ "Solidarność" i przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa, środki na dodatkowe świadczenia dla mundurowych liczone mają być zgodnie z zasadą 3,2 proc. z 5/12 funduszu wynagrodzenia. Podkreślał, że będą to zatem kwoty tożsame z tymi, jakie trafić mają do pracowników całej sfery budżetowej, a więc powinny wynieść średnio na etat właśnie około 1125 zł. Mickiewicz dodawał jednak, że "ostateczny sposób rozdziału musi być uzgodniony ze stroną społeczną" i takie rozmowy prędzej czy później będą musiały się odbyć.

Wedle uznania?

Jak czytamy w uchwalonej nowelizacji ustawy okołobudżetowej, "specjalny dodatek motywacyjny (...) ma charakter uznaniowy i jest przyznawany w szczególności za zaangażowanie w pracy". M.in. ten element stał się przedmiotem krytyki części mundurowego środowiska, które oczekiwało – jak można usłyszeć – podwyżki a nie "jednorazowej premii, przyznawanej wedle uznania przełożonego". NSZZ Policjantów wezwał nawet Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji do podjęcia niezwłocznych rokowań. Mundurowi z NSZZP zdecydowali też o rozpoczęciu działań protestacyjnych, jeżeli do 15 lipca strona rządowa nie podejmie konstruktywnych rozmów.

Czytaj też

Przesunięcie "podwyżek" na marzec, ich wysokość i zbiegające się z tym odejścia ze służby skutkujące kadrowymi problemami nie poprawiają nastrojów wśród funkcjonariuszy. Mundurowi liczyli na to, że skoro tegoroczna waloryzacja nie odpowiadała realnej inflacji, rząd – nowelizując budżet – dokona pewnego "wyrównania". Tak się nie stało i zdecydowano się na inne, nieco mniej "kosztowne" dla finansów państwa rozwiązanie. Jednorazowe dodatki (czy dodatkowe wynagrodzenie) nie pociągają za sobą bowiem np. dodatkowych skutków finansowych na kolejne lata.

Jak na razie nie wiadomo też jak wyglądać ma w praktyce podział owych dodatków w mundurówce. Na ustalenia, tak by nie robić tego w ostatniej chwili, jest jeszcze chwila, bowiem teraz zarówno nowela budżetu jak i ustawy okołobudżetowej trafią do Senatu, który zapewne będzie miał parę uwag. Oba dokumenty mają więc spore szanse powrócić niebawem do Sejmu.

Reklama
Reklama

Komentarze