Służby Mundurowe
Dodatki motywacyjne, ale nie dla wszystkich. Koniec prac nad ustawą o wsparciu służb mundurowych
To już koniec prac nad ustawą o wsparciu służb mundurowych. Posłowie w dzisiejszych głosowaniach odnieśli się do wprowadzonych przez Senat poprawek. Jak się okazało, nie wszystkie z nich zyskały poparcie sejmowej większości. Wśród odrzuconych – zgodnie z rekomendacją Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych – znalazły się m.in. zapisy dodające funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej do katalogu beneficjentów specjalnego dodatku motywacyjnego po 25 i 28,5 latach służby czy postulowane przez związkowców reprezentujących Służbę Więzienną rozwiązania zmieniające sposób naliczania wysługi lat. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta, a większość jej przepisów obowiązywać zacznie w październiku.
O ile wczorajsze rozstrzygnięcia jakie zapadły w Senacie mogły zaskoczyć część obserwatorów - przynajmniej w pierwszej chwili, o tyle dzisiejszy przebieg wydarzeń w Sejmie był już raczej przewidywalny. Posłowie reprezentujący większość parlamentarną, zarówno podczas posiedzenia komisji, jak i głosowania na sali plenarnej, odrzucili wprowadzone przez Senat poprawki dotyczące Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej, które dodano do ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw.
Sejm na nie
Mundurowi z Krajowej Administracji Skarbowej o dopisanie do superustawy walczyli od początku pojawienia się projektu. Najpierw – jak się wydawało – napotkali na bierny opór w resorcie finansów, a gdy ten postanowił zareagować okazało się, że jest już za późno. Pismo w sprawie dopisania SCS do ustawy pojawiło się bowiem na ostatnim etapie prac rządowych i jak tłumaczył wiceszef MSWiA, który z ramienia rządu za projekt odpowiadał, na tym etapie rozszerzenie ustawy o funkcjonariuszy KAS było już niemożliwe. Próby włączenia KAS w grono beneficjentów dodatków motywacyjnych przyznawanych dla tych funkcjonariuszy, którzy po 25 i 28,5 latach służby zamiast odejść na emeryturę zdecydują się na pozostanie w formacji, podejmowane były w Sejmie, jednak ostatecznie poprawki w ustawie się nie znalazły. Wydawało się, że Senat nie zdecyduje się na zmiany w tej kwestii, bowiem propozycje zmian w ustawie pojawiły się dopiero tuż przed końcem prac. Podczas posiedzenia plenarnego poprawki dotyczące KAS zgłosiła grupa senatorów, a podczas połączonego posiedzenia dwóch komisji zarekomendowano ich przyjęcie. Senat przyjął ustawę wraz z poprawkami korzystnymi dla KAS i ustawa w takim kształcie trafiła do Sejmu. I choć związkowcy rozpoczęli akcję masowego wysyłania e-maili na skrzynki posłów z prośbą o poparcie poprawki, zarówno Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych (głosami posłów koalicji rządzącej) jak i Sejm, z rekomendacji rządu, poprawki odrzucili.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku odrzuconych poprawek dotyczących Służby Więziennej. Już wczoraj – kiedy senacka komisja rekomendowała ich przyjęcie – wiadomo było, że rząd jest przeciwny wprowadzeniu zapisów do ustawy. Zostało to potwierdzone dziś podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Więziennym związkowcom chodziło o uwzględnienie w ustawie zmian dotyczących ustawy o Służbie Więziennej w zakresie zasad zaliczania do dodatku za wysługę lat, okresów służby i pracy na zasadach analogicznych, jak w służbach mundurowych podległych MSWiA. I choć udało im się przekonać do tego pomysłu większość senatorów, nie udało się już tego powtórzyć w Sejmie. Jak tłumaczył podczas posiedzenia komisji Marcin Paczos, przedstawiciel Biura Prawnego Centralnego Zarządu Służby Więziennej, zmiana jest wprawdzie słuszna dla interesów funkcjonariuszy, ale "niesie za sobą ogromne ryzyko związane z budżetem Służby Więziennej" i, jak przekonywał, "na chwilę obecną jest w ogóle nie policzona". Dlatego, jak mówił, Służba Więzienna nie rekomenduje przyjęcia poprawki.
Rewolucję czas zacząć
Zmiany jakie MSWiA przewidziało dla służb mundurowych śmiało można nazwać małą rewolucją. Głównie za sprawą przedemerytalnych dodatków motywacyjnych. W myśl nowych regulacji, każdy funkcjonariusz Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Służby Więziennej, jeśli po 25 latach służby zdecyduje się pozostać w formacji, co miesiąc otrzyma dodatek w wysokości 1500 złotych brutto. Kwota ta wzrośnie do 2500 złotych brutto, jeśli mundurowy nie zdecyduje się na przejście na emeryturę po odsłużeniu 28,5 roku. Jak podkreślał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, dodatek to rozwiązanie samofinansujące, ale przyznał też, że jest ono pewnym eksperymentem. Jeśli się powiedzie – zgodnie z zapowiedziami – ma on zostać rozszerzony na inne służby mundurowe, specjalne oraz na wojsko. Dodatek – co do zasady – ma zatrzymać w służbie najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy i pomóc tym samym w walce z wakatami.
Czytaj też: Czas służby wliczy się do okresu zatrudnienia. Koniec z dyskryminacją byłych policjantów i strażaków
Ustawa to jednak także inne, dla wielu mundurowych nie mniej istotne zmiany. Nowe przepisy mówią m.in. o tym, że funkcjonariuszowi będzie przysługiwać zwrot kosztów poniesionych na ochronę prawną, jeżeli postępowanie karne prowadzone w związku z wykonywaniem przez niego czynności służbowych zakończy się wyrokiem uniewinniającym lub zostanie umorzone. Ustawa reguluje też kwestię ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i dodatkowy. Wypłaty dokonywane będą zgodnie z przelicznikiem 1/21 a nie 1/30 miesięcznego uposażenia za jeden dzień jak dotychczas. Ta zmiana, to wynik realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ujednolicono też przepisy dotyczące wyżywienia formacji mundurowych. Szczegółowo określono także warunki otrzymywania tzw. wyżywienia w naturze oraz wprowadza możliwość przyznawania świadczenia pieniężnego zamiast wyżywienia w naturze. Zmian doczekali się też strażacy ochotnicy. Nowe regulacje znacząco obniżają bowiem koszty dopuszczenia do akcji ratowniczych używanych strażackich samochodów sprowadzanych z zagranicy. Pojazdy te nie będą poddane już obowiązkowi uzyskania świadectwa dopuszczenia, lecz opinii technicznej jako mniej sformalizowanej procedurze potwierdzenia spełnienia przez pojazd wymagań dla pojazdów używanych do celów specjalnych, a konkretnie do celów ochrony przeciwpożarowej. Ustawa wprowadza również nowe zasady prowadzenia postępowań dyscyplinarnych w Policji, Straży Granicznej i Służby Ochrony Państwa. Znikną także niekorzystne dla byłych policjantów i strażaków przepisy dotyczące zaliczania do okresu zatrudnienia czasu jaki spędzili oni w służbie. Byłym policjantom i strażakom po odejściu ze służby, przy zawieraniu umowy o nową pracę, do okresu zatrudnienia nie był zaliczany okres służby – jeżeli podjęli pracę po upływie roku od zwolnienia z niej. Nowe przepisy eliminują z ustaw kryterium roku, tak więc okres służby liczył się będzie do stażu pracy podjętej po odejściu z formacji, bez względu na moment jej podjęcia.
Przegłosowanie senackich poprawek oznacza, że parlamentarna procedura legislacyjna została zakończona i ustawa trafi teraz na biurko prezydenta, który zapewne "sprawnie" dokumenty podpisze. Zmiany wejdą w życie w październiku i, jak nietrudno sobie wyobrazić, wiele osób bacznie przyglądać się będzie efektywności wprowadzonych rozwiązań. Niewykluczone bowiem, że część z nich niebawem będzie rozszerzana na inne formacje. Rewolucje mają jednak to do siebie, że bardzo trudno przewiedzieć ich skutki, więc z prognozami dotyczącymi tego czy dodatki motywacyjne realnie pomogą służbom mundurowym, warto się chwilę wstrzymać. Szczególnie, że jak informowali niedawno choćby związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, w SW dodatek motywacyjny obejmie jedynie 369 funkcjonariuszy ze stażem powyżej 25 lat, w tym między innymi 98 dyrektorów, 26 dowódców i zastępców dowódców zmian, 52 oddziałowych, 20 funkcjonariuszy działu penitencjarnego, a pozostałych z innych działów służby.