Reklama

Legislacja

Ponad 450 mln zł z budżetu obronnego na służby MSWiA, 43 mln zł – na LPR

fot. LPR
fot. LPR

453 mln zł z budżetu obronnego ma w przyszłym roku zostać przeznaczone na służby podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, a 43 mln zł – na Lotnicze Pogotowie Ratunkowe – potwierdziło w poniedziałek Ministerstwo Obrony Narodowej. W jednym i drugim wypadku to więcej niż w budżecie na 2018 r.

Chodzi o część wydatków obronnych, które nie są w dyspozycji Ministerstwa Obrony Narodowej. Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na przyszły rok w sumie budżet obronny ma wynieść 44 mld 674 mln zł, czyli 2 proc. planowanego PKB. W porównaniu z planem na 2018 r. oznacza to wzrost o 3,53 mld zł, a w ujęciu procentowym – o niecałe 8,6 proc.

Z ogólnej kwoty wydatków obronnych niewielka część nie jest w dyspozycji MON, lecz trafia do innych resortów. W przyszłym roku ma to być 861,7 mln zł (w planie na 2018 r. – 795,7 mln zł).

W poniedziałek, w odpowiedzi na pytania Defence24.pl, MON potwierdziło, na co konkretnie zostaną przeznaczone te pieniądze. Największa część – 453,2 mln zł – ma zostać przeznaczona na służby podległe MSWiA – policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Służbę Ochrony Państwa. To "dofinansowanie na zakupy sprzętu transportowego, uzbrojenia i techniki specjalnej, informatyki i łączności oraz wyposażenia osobistego i ochronnego funkcjonariuszy" tych służb w ramach programu ich modernizacji na lata 2017-20.

W budżecie na 2018 r. na ten cel zaplanowano niecałe 396 mln zł. Oznacza to, że w przyszłym roku budżet obronny wspomoże służby MSWiA kwotą o ok. 14 proc. wyższą.

Przed rokiem, gdy po raz pierwszy w ustawie budżetowej zapisano, że część środków z puli obronnej pójdzie na służby mundurowe MSWiA, takie przesunięcie było krytykowane w Sejmie przez PO i Nowoczesną. Uważały one, że takie działania nie przysłużą się wojsku. Z kolei MON i Ministerstwo Finansów argumentowały, że chodzi o sprzęt i uzbrojenie, które może być wykorzystywane w sytuacji zagrożenia również przez żołnierzy, oraz że takie przesunięcia są zgodne z metodologią obliczania wydatków obronnych przez NATO.

Podobnie jak w tym roku część środków obronnych zostanie przesunięta na "przedsięwzięcia związane z zapobieganiem negatywnym skutkom deficytu pilotów w Śmigłowcowej Służbie Ratownictwa Medycznego (HEMS)" oraz modernizację samolotowego zespołu transportowego w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym w Warszawie. W 2019 r. na ten cel z budżetu obronnego ma pójść 43,1 mln zł. W planie na ten rok było to niecałe 40 mln zł.

Poza dyspozycją MON będzie także 200 mln zł na projekty badawcze i celowe w dziedzinie obronności. To nieco mniej niż w planie na 2018 r. (prawie 205 mln zł), ale trzeba pamiętać, że oprócz tego resort obrony dysponuje własnymi środkami na działalność badawczo-rozwojową. W budżecie na 2019 r. zaplanowano je na niecałe 919 mln zł, czyli ponad 11 proc. więcej niż w tym roku.

W porównaniu z budżetem na 2018 r. niewiele wzrosnąć mają wydatki na zadania wynikające z Programu Pozamilitarnych Przygotowań Obronnych w latach 2017-26 (94,2 mln zł) oraz na realizację Programu Mobilizacji Gospodarki w tym samym okresie (26,1 mln zł).

Sporo, bo o prawie 17 proc. wzrosnąć mają natomiast wydatki na działalność jednostek organizacyjnych prokuratury powszechnej właściwych w sprawach wojskowych. Plan na 2019 r. przewiduje je na poziomie prawie 45,2 mln zł.

W projekcie budżetu na 2019 r. nie przewidziano wydatków na rezerwy celowe dla przedsiębiorców z puli wydatków obronnych. Takie wydatki zdarzały się w latach ubiegłych.

Reklama
Reklama

Komentarze