Reklama

O czym chce rozmawiać Kerry?

Amerykanie przekażą nam informacje o tym, że zachodnie media mogą wkrótce wejść w posiadanie kolejnych dokumentów z archiwum Snowdena. Nowym, krytycznym elementem, mogą być przecieki opisujące kwestie rzekomych więzień CIA w Polsce. Czy chodzi o treści rozmów jakie politycy prowadzili w tej sprawie? Nasze źródła nie chcą potwierdzić ani zaprzeczyć tej wersji, ale podkreślają, że sprawa jest bardzo poważna.

Amerykanie spodziewają się także ujawnienia innych informacji, które mogą bardzo niekorzystnie wpłynąć na współpracę energetyczną w regionie– chodzi o próbę destabilizacji sytuacji w jednym z państw nadbałtyckich. Powróci również temat bazy nasłuchowej zlokalizowanej na terytorium Polski, której operatorem są de facto Amerykanie.

Snowden – narastający problem

Rosnąca aktywność Edwarda Snowdena zaczyna być poważnym problemem nie tylko dla Europejczyków. W Dżakarcie wezwano australijskiego ambasadora, aby wyrazić protest w związku z rzekomą działalnością służby DSD (Defence Signals Directorate - wojskowa służba zajmująca się nasłuchem elektronicznym) na terytorium Indonezji na zlecenie Amerykanów. Media informują, że australijskie służby specjalne prowadziły podobne działania w innych krajach Azji w ramach wspólnej z Amerykanami operacji „Steteroom”.

Jednak najbardziej szkodliwe efekty działalności Snowdena widać w Europie. Tym bardziej, że autor przecieków próbuje za wszelka cenę wpływać na bieżącą politykę. W tym kontekście należy rozpatrywać „kłopotliwą” inicjatywę gotowości podzielenia się z władzami Niemiec wiedzą na temat szczegółów dotyczących inwigilacji kanclerz Merkel.

Dotychczasowe rewelacje Snowdena wywołały falę komentarzy w Europie, bardziej lub mniej wyważonych. Jednak warto zwrócić uwagę, że przedstawiciele władz rosyjskich nie komentowali tych informacji w żaden sposób. Nie jest wykluczone, że tym razem Rosjanie zachowają się inaczej. Tym bardziej, że potencjał rażenia okazuje się znacznie mocniejszy niż dotychczas sądzono.

Problemy NSA

Dlatego przy okazji wizyty Sekretarza Stanu w Warszawie warto spytać o to, czy Amerykanie poradzili już sobie z systemowym rozwiązaniem problemu wycieku tajnych informacji. Dziś krytycznym elementem rzutującym na jakość relacji z USA jest brak dostatecznych gwarancji zachowania w ścisłej tajemnicy szeregu informacji, strategicznych także z punktu widzenia polskiej racji stanu.

Okazuje się bowiem, że NSA nie jest po prostu w stanie, przy tej ilości pozyskiwanych informacji, nie tylko przetwarzać, ale przede wszystkim zachować ich poufnego charakteru. Problem jest o tyle poważny, że polskie służby zajmują dość wysoką pozycję na liście współpracujących z Amerykanami. Nasze informacje przekazywane w dobrej wierze stronie amerykańskiej teraz mogą zadziałać jak bumerang. Nie tylko powrócą, ale na dodatek zaszkodzą naszym relacjom z innymi państwami regionu.

Czy to oznacza, że nie powinniśmy współpracować z sojusznikami? Absolutnie nie, ale powinniśmy mieć gwarancje zachowania najwyższej staranności przy pracach na materiałach wywiadowczych. Tylko tyle i aż tyle.

Maciej Sankowski

Reklama
Reklama

Komentarze