Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Szef BBN: Polskie służby powinny zwiększyć czujność wobec osób ochranianych

Autor. Marta Rachwalska/InfoSecurity24.pl

Polskie służby powinny zwiększyć czujność wobec osób ochranianych, zwłaszcza w trakcie trwającej eurokampanii – podkreślił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera odnosząc się do zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę. Jak dodał, należy zwrócić uwagę na konieczność prowadzenia „właściwych rozpoznań, wywiadów środowiskowych, jak i rozpoznania terenu”.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w środę na antenie TVN24 został zapytany m.in. o wnioski, jakie polskie służby powinny wyciągnąć po zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę. „Kampania wyborcza, nieważne, do Parlamentu Europejskiego (…) czy do parlamentu RP nie jest walką na froncie (…) Nasze służby powinny wyciągać wnioski z tej temperatury, debaty politycznej, która niestety niejednokrotnie wymyka się poza zdroworozsądkowe granice i tym bardziej podnieść czujność w zakresie ochrony fizycznej osób ochranianych w ich codziennej działalności” – ocenił Jacek Siewiera.

Zwrócił też uwagę na konieczność prowadzenia „właściwych rozpoznań, wywiadów środowiskowych, jak i rozpoznania terenu”. „Po wyjściu, na przykład z obiektu, tak jak w tym wypadku (zamachu na Roberta Ficę – przyp. red.) funkcjonariusz, wykonujący bezpośrednią ochronę osoby ochranianej może przeprowadzić wcześniej rozpoznanie osób oczekujących przed budynkiem, ewentualnego nastroju panującego w tym tłumie, obserwacji, czasami z wykorzystaniem również funkcjonariuszy pracujących po cywilu na zewnątrz obiektu” - wyjaśnił.

Reklama

Do zamachu na premiera Słowacji odniósł się także w środę, w Sejmie szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, który zaznaczył, że w takich sytuacjach „priorytetem dla naszych służb jest wsparcie słowackich służb i udzielanie wszelkiej pomocy”.

Czytaj też

Siemoniak na pytanie, czy po tym, co się wydarzyło na Słowacji, najważniejsze osoby w naszym państwie będą lepiej chronione, minister zapewnił, że „służby bardzo profesjonalnie chronią najważniejsze osoby w naszym kraju”. „Oczywiście należy wyciągać wnioski z każdej sytuacji. Natomiast szczegóły ochrony najważniejszych osób objęte są tajemnicą i te osoby są bezpieczne” - zaznaczył Siemoniak.

Dopytywany, czy jest podwyższony stopień ryzyka atakami tego typu w Polsce, minister powtórzył, że jeżeli chodzi o ochronę najważniejszych osób w państwie, to Służba Ochrony Państwa dobiera właściwe środki do różnych sytuacji i działa w sposób bardzo profesjonalny. „Natomiast ten podwyższony poziom dotyczy rozmaitych innych zagrożeń” - dodał Tomasz Siemoniak.

Czytaj też

Do zamachu na premiera Słowacji doszło w środę w miejscowości Handlova, niedaleko Bańskiej Bystrzycy. Według relacji świadków, Robert Fico wyszedł przed Dom Kultury, gdzie odbywało się posiedzenie rządu i witał się z ludźmi, gdy padło kilka strzałów. Policja w tej sprawie zatrzymała 71-letniego napastnika, motywy jego działania są nieznane.

Jak informował w środę słowacki rząd, stan premiera Słowacji Roberta Fico zagrażał jego życiu i był zbyt poważny, by przewieźć go do stolicy. Zabrano go śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, gdzie przez kilka godzin trwała operacja. W wywiadzie dla BBC wicepremier Słowacji Tomas Taraba powiedział, że z tego co wie „operacja przebiegła dobrze”. „Sądzę, że ostatecznie przeżyje. On nie jest w tym momencie w sytuacji zagrażającej życiu” – dodał wicepremier Słowacji.

Reklama
Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze