Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Ogrodzenie to za mało. Na wschodniej granicy powstanie "jakaś forma muru"

Fot. Terytorialsi/Twitter
Fot. Terytorialsi/Twitter

Będziemy budować trwałe ogrodzenie na wschodniej granicy Polski, to będzie jakaś forma muru; granica będzie zabezpieczona znacznie bardziej niż to miało miejsce do tej pory - poinformował w piątek wiceszef MON Marcin Ociepa. 

Podczas czwartkowej debaty w Sejmie nad przedłużeniem stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że "granica polska jest twardą granica i będzie twardą granicą". Dodał, że trwają prace, by wschodnia granica Polski była "granicą najnowocześniej zabezpieczoną w Europie". Zapowiedział, że będzie to "nie tylko bariera fizyczna, niezwykle solidna", ale także systemy elektroniczne. "To będzie nowoczesna granica nie do przejścia" – oświadczył Kamiński.

Ociepa pytany w piątek przez dziennikarzy w Sejmie, czy na polsko-białoruskiej granicy będzie budowany mur odparł, iż "zapadła decyzja, że oczywiście będziemy budować trwałe ogrodzenie na granicy". Dopytywany, co to znaczy trwałe ogrodzenie, odpowiedział, że są to już pytania o charakterze technicznym", ale "to będzie mur w jakiejś formie, korzystając z doświadczeń międzynarodowych". Na pytanie czy będzie to tradycyjny, mur betonowy, Ociepa odparł, że "nie ma decyzji w tej sprawie". "Wschodnia granica RP będzie zabezpieczona znacznie bardziej, niż to miało miejsce do tej pory, bo jest to jednocześnie granica wschodnia UE i NATO i mamy tutaj pełne wsparcie naszych sojuszników" - oświadczył wiceszef MON.

Na razie na odcinku granicy z Białorusią powstaje ogrodzenie, zasieki oraz bariera chroniąca zwierzęta. Jak informował w piątek minister Mariusz Błaszczak, wojsko postawiło do tej pory ponad 130 km tymczasowego ogrodzenia oraz zapory poziomej. Po obu jej stronach powstaje wspomniana siatka chroniąca zwierzęta przed okaleczeniem. Służących tam ok. 4 tysięcy funkcjonariuszy Straży Granicznej (i kilkuset policjantów) wspiera również ok. 2,5 tys. żołnierzy.

Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej (tylko w czwartek, 30 września formacja odnotowała ich 529), a 1,5 tys. osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla uchodźców. W tej grupie są 292 kobiety, 853 mężczyzn, a także 337 dzieci. Najliczniejszą grupę stanowią obywatele Iraku – 735 i Afganistanu – 427. Jak informował w czwartek w Sejmie Mariusz Kamiński, "95 proc. ludzi, którzy próbują przekroczyć polską granicę jest zatrzymywanych na linii granicznej".

W pasie przy granicy z Białorusią obowiązuje też od 2 września stan wyjątkowy, obejmujący 183 miejscowości na obszarze części województw lubelskiego i podlaskiego. Został pierwotnie wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek rządu, ale w czwartek późnym wieczorem za wyrażeniem zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni - o co wnioskował prezydent Andrzej Duda - zagłosowało 237 posłów, przeciw było 179, od głosu wstrzymało się 31. Uchwała Sejmu w tej sprawie została opublikowana w Dzienniku Ustaw 1 października. 

IS24/PAP

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama