Miesiąc kontroli na granicach z Niemcami i Litwą. Znamy szczegóły

Tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostaną przywrócone od poniedziałku, 7 lipca i potrwają - przez miesiąc - do 5 sierpnia – wynika z projektu rozporządzenia MSWiA. Choć to pierwszy konkretny termin przywrócenia czasowych kontroli, to zarówno premier Donald Tusk, jak i rzecznik rządu Adam Szłapka mówili wprost, że rozporządzenie będzie rozwiązaniem czasowym, ale będzie możliwość jego przedłużania, jeśli zajdzie taka potrzeba.
W środę na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt rozporządzenia MSWiA w sprawie tymczasowego przywrócenia kontroli granicznej osób przekraczających granicę państwową stanowiącą granicę wewnętrzną. Zgodnie z dokumentem, tymczasowa kontrola na polsko-niemieckim oraz polsko-litewskim odcinku granicy będzie prowadzona od 7 lipca do 5 sierpnia.
W uzasadnieniu projektu MSWiA wskazuje, że potrzeba czasowego przywrócenia kontroli na granicy z Niemcami i Litwą wynika z aktualnej sytuacji migracyjnej. Jak podkreślono w dokumencie, chociaż presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej spadła, zauważalne jest przekierowanie szlaku nielegalnej migracji przez Litwę i Łotwę. „W przeciwieństwie do Polski, notującej w okresie od 1 stycznia do 29 czerwca 2025 r. spadek presji migracyjnej na granicy polsko-białoruskiej o prawie 30 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r., służby litewskie odnotowały jej ponad 3-krotny wzrost, natomiast łotewskie – ponad 2-krotny wzrost” – czytamy w uzasadnieniu.
Również na granicy z Niemcami sytuacja jest dynamiczna. Od początku roku do 29 czerwca 2025 r. odnotowano ponad 4,6 tys. przypadków nielegalnych wjazdów do Niemiec przez granicę z Polską. „Największej liczby nielegalnych wjazdów przez granicę polsko-niemiecką dokonali obywatele Ukrainy (ok. 40 proc.). Pozostałe osoby pochodziły m.in. z Afganistanu, Somalii, Syrii, Gruzji oraz Kolumbii. Spośród tej liczby ok. 856 stanowią osoby z historią podróży przez Białoruś, co wskazuje, że osoby takie przedostają się na terytorium Unii Europejskiej także szlakiem nadbałtyckim” – podkreślili autorzy projektu.
Tymczasowa kontrola graniczna na polsko-niemieckim odcinku jest również podyktowana potrzebą dokonywania weryfikacji prawnych przesłanek warunkujących ewentualne przyjęcie migrantów od strony niemieckiej zwłaszcza w świetle obranej przez stronę niemiecką od 8 maja 2025 r. praktyki stosowania prawa azylowego, polegającej na nieprzyjmowaniu wniosków o ochronę międzynarodową od cudzoziemców, którzy przybyli na terytorium Niemiec z innego państwa członkowskiego, a następnie stosowanie wobec tych osób odmów wjazdu.
fragment uzasadnienia projektu rozporządzenia MSWiA w sprawie przywrócenia tymczasowo kontroli granicznej osób przekraczających granicę państwową stanowiącą granicę wewnętrzną.
Czytaj też
Według autorów dokumentu projekt rozporządzenia został opracowany w związku z „poważnym zagrożeniem porządku publicznego/bezpieczeństwa wewnętrznego, niemożliwym do przewidzenia”. Wymaga on – jak podkreśliło MSWiA – „natychmiastowego działania z uwagi na wystąpienie poważnego zagrożenia nielegalną imigracją na polsko-niemieckim oraz polsko-litewskim odcinku granicy państwowej”.
„Bezprecedensowa sytuacja, w której nielegalna migracja jest wykorzystywana jako narzędzie wywierania presji na suwerenne państwo jakim jest Rzeczpospolita Polska, wymaga zastosowania niestandardowych i adekwatnych do skali zagrożenia rozwiązań” – podkreślono w uzasadnieniu projektu.
Czytaj też
Kontrole graniczne – w myśl projektu rozporządzenia – będą prowadzone przez Straż Graniczną we współdziałaniu z Policją, Siłami Zbrojnymi RP, Żandarmerią Wojskową i innymi służbami, „przy użyciu mobilnego sprzętu i w oparciu o własne zasoby kadrowe”. Projekt rozporządzenia MSWiA wraz z wykazem przejść granicznych publikujemy pod artykułem.
Choć zapowiadane kontrole potrwają miesiąc, wartym zauważenia jest fakt, że zarówno premier Donald Tusk, jak i rzecznik rządu Adam Szłapka mówili wprost, że rozporządzenie będzie rozwiązaniem czasowym, ale będzie możliwość jego przedłużania, jeśli zajdzie taka potrzeba.
„Też chce uprzedzić, że będziemy już działali konsekwentnie i symetrycznie. Jeśli decyzja Niemiec o przedłużeniu kontroli, która we wrześniu powinna się skończyć, zostanie przedłużona, to z naszej strony odpowiedź też będzie symetryczna. Skończył się definitywnie czas, kiedy Polska nie będzie reagowała adekwatnie do tego typu działań” – mówił we wtorek szef rządu.
WIDEO: Nadinsp. Boroń o nowej mieszkaniówce: musimy wyrównać szanse, które dziś mają żołnierze