Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Coraz większe problemy chińskich dronów w USA

Fot. Capricorn4049/Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
Fot. Capricorn4049/Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Amerykańskie władze pod koniec 2020 r. zdecydowały się na bezpośrednie uderzenie w jednego z najważniejszych światowych graczy na rynku produkcji bezzałogowych statków powietrznych (BSP). Na celowniku Departamentu Handlu znalazł się chiński koncern SZ DJI Technology Co Ltd., którego technologie dronowe są popularne zarówno na rynku cywilnym jak również, są szeroko użytkowane przez służby mundurowe - w tym polskie. 

Drony z DJI, według amerykańskich założeń, mają stracić wsparcie technologiczne tamtejszych firm. Chińczycy nie zamierzają jednak rezygnować z obecności w Stanach Zjednoczonych, szczególnie jeśli chodzi o ofertę skierowaną do użytkowników cywilnych. Jednak wpisanie na swoistą czarną listę Departamentu Handlu, wraz z ponad 70 innymi firmami, może im znacząco utrudnić dostęp do kolejnych klientów, blokując relacje z amerykańskim przemysłem, a także zapewne odbiorcami instytucjonalnymi w Stanach Zjednoczonych. Ci ostatni dostali już wcześniej sugestię - lub raczej ich serię - od Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), żeby nie wykorzystywać chińskich dronów w misjach, w trakcie których mogą być zbierane dane wrażliwe. Przy czym, szereg służb policyjnych w Stanach Zjednoczonych dotychczas podchodziła dość sceptycznie do wszelkich głosów krytycznych względem ich BSP kupionych od DJI. Zauważano przy tym, że są to przede wszystkim technologie niskokosztowe, a oferujące niezbędne rozwiązania pomagające wspierać działania policyjne na szczeblu lokalnym. Patrząc z perspektywy władz w Waszyngtonie, jeśli chodzi o agendy federalne sprawa jest o wiele łatwiejsza, gdyż w ich przypadku decyzje Białego Domu są wykonywane bezpośrednio. Trzeba przy tym pamiętać chociażby o kwestii zablokowania chińskich dornów stosowanych w US Army w 2017 r.

Otwartym pytaniem pozostaje sprawa łańcucha dostaw, zmiany ważnych elementów oprogramowania i tym podobnych kwestii, które pośrednio mogą wpływać na wypieranie lub ograniczanie wykorzystania chińskich dronów przez agendy niepodlegające bezpośrednio kontroli władz federalnych. Chiński koncern wyraził dezaprobatę wobec takiego posunięcia władz Stanów Zjednoczonych. Warto przypomnieć też, że wcześniej, władze federalne dążyły do zablokowania użytkowania dronów DJI przez agendy odpowiadające za bezpieczeństwo. Sam Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) miał uziemić flotę ok. 800 chińskich BSP, które dotychczas były użytkowane w ramach codziennych działań.

Trzeba też podkreślić, że amerykański Kongres miał zablokować możliwość nabywania tego rodzaju wyposażenia przez struktury stanowe oraz lokalne, jeśli te korzystały z pomocy pochodzącej ze środków budżetu państwa przeznaczonego na obronność.

Jak tłumaczy Waszyngton, działania wobec DJI to efekt wykorzystywania technologii koncernu w łamaniu praw człowieka. Amerykanie uważają, że drony DJI stanowią ważny element działań chińskich służb bezpieczeństwa wymierzonych w muzułmańską mniejszość Ujgurów. We wcześniejszych dyskusjach nt. dronów produkcji chińskiej strona amerykańska starała się również wskazać na inne potencjalne zagrożenia, chociażby w zakresie cyberbezpieczeństwa i możliwości przechwytywania transmisji etc. (memorandum DHS z 2019 r.), jednak ostatecznie, jak widać, teraz za decydujący uznano wątek dotyczący praw człowieka.

Restrykcje zastosowane wobec DJI rodzą pytanie, czy analogicznie do sprawy koncernu Huawei, Stany Zjednoczone będą w niedalekiej przyszłości lobbowały u swoich sojuszników za wprowadzeniem podobnych działań, szczególnie, że trudno jest dziś przypuszczać, aby napięcia na linii Waszyngton-Pekin zniknęły. Jest to ważne pytanie również z polskiej perspektywy, gdyż drony DJI pojawiają się w służbach mundurowych wielu państw europejskich. Co więcej, należy spodziewać się, że Waszyngton będzie teraz znacząco wspierał własnych producentów dronowych, którzy mogliby wejść w segment BSP obsługiwany dotychczas przez produkty chińskiego producenta. Już teraz Pentagon miał sugerować chociażby technologie BSP wywodzące się od własnych firm - Altavian, Parrot, Skydio, Teal oraz Vantage Robotics. Czy więc za chwilę również w Polsce pojawią się doniesienia o potrzebie wymiany dronów użytkowanych chociażby przez policję? 

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama