Reklama

AMSTA i drony od Grupy WB do ochrony polskich granic

Rozpoznawczy dron powietrzny FT-5, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Rozpoznawczy dron powietrzny FT-5, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Autor. M Dura

W czasie targów Granice 2025 w Lublinie Grupa WB zaproponowała do ochrony polskich granic całą rodzinę swoich bezzałogowych, rozpoznawczych statków powietrznych oraz system ochrony perymetrycznej AMSTA oparty głównie o „inteligentne” i samouczące się czujniki sejsmiczne.

Ekspozycja Grupy WB na targach Granice 2025 zorganizowanych w Lublinie w dniach 24-25 czerwca 2025 roku była wyraźnie skupiona na dwóch rodzajach sprzętu. Pierwszą z nich stanowiły bezzałogowe aparaty latające, które w wersji rozpoznawczej mają pomóc w nadzorze nad obszarem przygranicznym i to na każdym szczeblu dowodzenia. Drugą był system ochrony perymetrycznej AMSTA, który w sposób „elektroniczny” pozwala na wykrywanie i śledzenie ruchu obiektów na zabezpieczanym obszarze.

„Indywidualny” dron powietrzny X-Fronter, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
„Indywidualny” dron powietrzny X-Fronter, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Autor. M Dura

W przypadku bezzałogowych aparatów latających przeznaczonych dla pojedynczego funkcjonariusza i żołnierza, Grupa WB prezentowała w Lublinie mały dron pionowego startu i lądowania rodziny X-Fronter. Ze względu na rozmiary (średnica 90 mm i długość 300 mm) i wagę (1,15 kg) może on być przenoszony bez problemu przez jedną osobę i zostać bardzo szybko użyty startując z ręki. Jest to oczywiście dron o niewielkim zasięgu i czasie lotu (do 40 minut w zależności od zabieranego ładunku), jednak w razie potrzeby jest bardzo dobrym rozwiązaniem na natychmiastowe zwiększenie świadomości sytuacyjnej.

Uderzeniowy Warmate 3 wraz z wyrzutnią startową, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Uderzeniowy Warmate 3 wraz z wyrzutnią startową, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Autor. M.Dura

Większy zasięg (ok. 100 km zasięgu energetycznego) i autonomiczność (ponad 60 minut) ma dron Warmate, który na targach Granice był prezentowany w wersji bojowej (jako amunicja krążąca).

Dron powietrzny wykorzystywany w systemie FlyEye, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Dron powietrzny wykorzystywany w systemie FlyEye, prezentowany na targach Granice 2025 w Lublinie
Autor. M Dura

Dla stworzenia kolejnego, wyższego poziomu rozpoznania, Grupa WB oferuje swój system FlyEye. Jest on z powodzeniem wykorzystywany w Siłach Zbrojnych RP, zarówno w Wojskach Operacyjnych, jak i Wojskach Obrony Terytorialnej, jak też innych służbach np. w Straży Granicznej. FlyEye sprawdza się również bardzo dobrze w czasie wojny na Ukrainie. Jego wysłanie w powietrze pozwala na prowadzenie nadzoru powietrznego przez ponad 2,5 godziny i to z pułapu ponad 3500 m.

W czasie targów Granice 2025 Grupa WB kładła jednak szczególny nacisk na zareklamowanie jeszcze większego drona powietrznego FT-5 w odmianach z napędem hybrydowym FT-5H, elektrycznym FT-5E i spalinowym FT-5P. Jest on już wprowadzony do Sił Zbrojnych RP w ramach baterii Gladius (FT-5H IMINT, FT-5H SAR i FT-5E ELINT), jednak Straży Granicznej jest oferowany przede wszystkim w wersji rozpoznawczej. Wprowadzając go do służby otrzymuje się bowiem możliwości, jakich nie miał dotychczas żaden ze statków powietrznych wykorzystywanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Reklama

FT-5 może bowiem prowadzić rozpoznanie z powietrza przez ponad 10 godzin i to z pułapu 5000 m. Jest to oczywiście dron większy od FlyEye o rozpiętości skrzydeł 6,4 m, długości 3,1 m i wadze 85 kg (w porównaniu do 3,6 m, 1,8 m i 12 kg w przypadku FlyEye), wymaga więc odpowiedniego systemu startu, w przypadku systemu GLADIUS – z uniwersalnej rampy (dostosowanej też do innych bezzałogowców). Z drugiej jednak strony uzyskuje się zdolność do prowadzenia długotrwałego, rozpoznania tworząc w powietrzu swoisty system wczesnego ostrzegania.

Dron FT-5 z zamontowanym radarem SAR
Dron FT-5 z zamontowanym radarem SAR
Autor. Grupa WB

Jest to nadzór z powietrza o tyle skuteczny, że sensorem wcale nie musi być jedynie głowica optoelektroniczna, ale również radar o sztucznej aperturze (SAR). Tego rodzaju sensor da już dronom FT-5 możliwość dokładnego mapowania terenu, bez względu na panujące nad danym obszarem warunki atmosferyczne i porę dnia. Odrębnym wariantem jest FT-5E ELINT rozpoznania elektronicznego. Również i w tym przypadku wszystkie rozwiązania są zaprojektowane i produkowane w Polsce.

Podobnym systemem wczesnego ostrzegania, z tym że już lądowego, jest AMSTA (Advanced Monitoring of Stand-off Areas), opracowany przez należącą do GRUPY WB spółkę MindMade. Jest on oparty o sieć stacjonarnych i przenośnych sensorów sejsmicznych i obrazowych. Przy czym według producenta system ten „wykorzystuje zaimplementowane w sensorach sejsmicznych sieci neuronowe i zaawansowane algorytmy analityki obrazu z sensorów wizyjnych”.

Reklama

Wyróżnikiem tego rozwiązania jest więc skuteczne zastosowanie algorytmów sztucznej inteligencji, dzięki czemu np. sensory sejsmiczne są zdolne do wykrywania ludzi (z odległości do 75 m), pojazdów (z odległości do 500 m), a nawet śmigłowców, ignorując przy tym sygnały tła - pochodzące od np. zwierząt. Są to dodatkowo czujniki samouczące się, których skuteczność detekcji zwiększa się z upływem czasu chociażby poprzez zmniejszenie liczby fałszywych alarmów.

AMSTA jest proponowana w wersji do długotrwałej ochrony, gdy sensory są zakopywane w gruncie i połączone przewodowo lub bezprzewodowo (czas działania do kilku lat bez wymiany baterii), a także mobilnej przeznaczonej np. dla jednostek specjalnych, gdy czujniki są ukrywane na ziemi i powiązane bezprzewodowo. Ta ostatnia odmiana AMSTA SOF może chronić tymczasowe obozowiska lub inne punkty chwilowego przebywania wojsk.

Sieć stacjonarna jest rozwiązaniem przydatnym np. do wzmocnienia stałego systemu ochrony granic. Czujniki sejsmiczne mogą bowiem wtedy bezpośrednio współpracować z siecią kamer rozstawionych wzdłuż granicy, które po alarmie będą w stanie dokonać ostatecznej identyfikacji intruza.

Czujniki wykorzystywane w systemie ochrony perymetrycznej AMSTA
Czujniki wykorzystywane w systemie ochrony perymetrycznej AMSTA
Autor. M.Dura

Na przydatność sieci mobilnej wskazują doświadczenie z wojny na Ukrainie. Ukraińscy żołnierze korzystają bowiem z sensorów sejsmicznych, doraźnie rozstawianych przed swoimi posterunkami, które ostrzegają zawczasu o próbie skrytego przejścia przez rosyjskie wojska i wywołują natychmiastową reakcję, np. poprzez wysłanie dronów FPV.  Tego rodzaju zabezpieczenia są dla ukraińskich żołnierzy o wiele bezpieczniejsze i bardziej skuteczne niż rozstawienie fizycznych wartowników. Podobny sposób działania można przyjąć z wykorzystaniem mobilnej wersji systemu AMSTA.

Artykuł sponsorowany

Reklama
WIDEO: Nadinsp. Boroń o nowej mieszkaniówce: musimy wyrównać szanse, które dziś mają żołnierze
Reklama

Komentarze

    Reklama