Reklama

Za Granicą

Narkotykowe "eldorado" irlandzkiego kartelu. W tle powiązania z GRU i irańskimi służbami

Autor. Europol

Kartel Kinahan, założony przez Christy’ego Kinahana, jest jedną z najbardziej wpływowych i rozpoznawalnych organizacji przestępczych w Europie. Działając od lat 80. XX wieku, rozszerzył swoją działalność z irlandzkiego Dublina na skalę międzynarodową, angażując się w handel narkotykami, pranie pieniędzy, przestępczość zorganizowaną i inne nielegalne działania. W ostatnich latach pojawiły się doniesienia sugerujące jego powiązania z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU i irańskimi służbami specjalnymi.

Christopher Vincent Kinahan, znany pod pseudonimem „Elegancki Don”, rozpoczął swoją karierę przestępczą w Dublinie jako taksówkarz, który szybko dostrzegł potencjał w handlu narkotykami. W latach 80. XX wieku, w obliczu rosnącego popytu na heroinę w Irlandii, zaangażował się w jej dystrybucję. Po aresztowaniu głównego dostarczyciela tego narkotyku w Irlandii, Larry’ego Dunne’a, stał się jej głównym dostawcą. W 1986 roku został aresztowany za posiadanie heroiny wartej 150 000 dolarów i skazany na sześć lat więzienia. Z racji posiadanych przez niego zdolności językowych, inteligencji i umiejętności nawiązywania kontaktów szybko awansował w hierarchii przestępczej. Po wyjściu z więzienia przeniósł swoją działalność do Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii, nawiązując relacje z kluczowymi postaciami europejskiego podziemia narkotykowego.

Reklama

Jego synowie, Daniel i Christopher Jr., znani pod pseudonimami „Chess” i „Mano”, dołączyli do rodzinnego biznesu, stając się kluczowymi postaciami w organizacji i przyczyniając się do ekspansji kartelu na Hiszpanię, Bliski Wschód i inne regiony. Według doniesień medialnych kartel Kinahanów nawiązał kontakty z meksykańskim kartelem Sinaloa oraz jego ówczesnym liderem Joaquínem „El Chapo” Guzmánem. Ponadto The Irish Sun ujawnił rzekome związki Kinahanów z libańskim Hezbollahem, który wykorzystuje kartele narkotykowe do prania pieniędzy.

Do 2010 roku kartel Kinahan stał się jednym z najpotężniejszych graczy na europejskim rynku narkotykowym. W tym samym roku, w ramach międzynarodowej operacji policyjnej SHOVEL, podjęto próbę jego rozbicia. Hiszpańska policja zebrała wtedy mnóstwo informacji o brazylijskim projekcie, w który był zaangażowany, polegającym na nabyciu ziemi na tamtejszej riwierze i zbudowaniu tam wielkiego kompleksu turystyczno-rozrywkowego. Pomimo początkowych sukcesów, operacja zakończyła się niepowodzeniem z powodu przecieku ze strony skorumpowanych hiszpańskich policjantów. Choć dom Christy’ego Kinahana został przeszukany przez hiszpańską policję, a on sam spędził kilka miesięcy w więzieniu, wyszedł z tego obronną ręką, gdyż nie postawiono mu żadnych zarzutów.

Czytaj też

Kartel Kinahan jest oskarżany o kontrolowanie znacznej części importu kokainy do Europy. Złamanie szyfrowanego komunikatora Sky ECC, używanego przez transnarodowe grupy przestępcze, ujawniło również jego ścisłe związki z Edinem Gačaninem, czołowym bałkańskim bossem narkotykowym. Według raportu DEA przekazanego holenderskiej policji, Kinahan wraz z Raffaele Imperiale (handlarzem narkotyków i bronią z włoskiej Camorry – przyp. red.), Ridouanem Taghim (Mocro Mafia) i Edinem Gačaninem (bośniackim handlarzem narkotyków) tworzyli transnarodowy superkartel narkotykowy, który przemycił do Europy kokainę o wartości 23 miliardów euro.

Kartel jest również podejrzewany o udział w przemycie broni, cyberprzestępczości, wymuszeniach i praniu pieniędzy na skalę międzynarodową. Według The Times wartość zgromadzonego przez nich majątku szacowana jest na około 1 miliard funtów. Fundusze z przestępczego procederu transferowane są na konta firm offshore, funduszy powierniczych i inwestycyjnych.

Konflikt z gangiem Hutcha

Rosnąca potęga kartelu Kinahan doprowadziła do napięć z innymi grupami przestępczymi w Irlandii, szczególnie z rodziną Hutchów. W 2016 roku konflikt przerodził się w otwartą wojnę gangów, znaną jako konflikt Hutch–Kinahan. Jego początkiem było zamordowanie Gary’ego Hutcha w 2015 roku w Marbelli przez gang Kinahanów. Seria brutalnych ataków i zabójstw w Dublinie i innych miastach europejskich wstrząsnęła opinią publiczną.

Reklama

Nicola Tallant, autorka monografii kartelu Kinahan „The Cocaine Cowboys: The Deadly Rise of Ireland’s Drug Lords”, w wywiadzie dla Global Initiative Against Transnational Organized Crime twierdzi, że walka między gangami ujawniła zmianę w irlandzkim ekosystemie przestępczym. Było to konsekwencją m.in. utraty kontroli nad nim przez ugrupowania paramilitarne, takie jak Tymczasowa Irlandzka Armia Republikańska (IRA), na rzecz struktur takich jak kartel Kinahan. Do czasu zawarcia porozumienia pokojowego z IRA w 1996 roku irlandzkie formacje paramilitarne zawsze próbowały opodatkowywać działające gangi i przez długi czas im się to udawało. Nowe pokolenie przestępców nie respektuje już dawnych zasad i kodeksów honorowych, co doprowadziło do eskalacji przemocy.

Europol szacuje, że kartel Kinahan może być odpowiedzialny za co najmniej 20 morderstw w Belgii, Irlandii, Holandii i Hiszpanii. W październiku 2022 roku, jak pisał The Irish Independent, szef irlandzkiego Biura ds. Narkotyków i Przestępczości Zorganizowanej policji oświadczył w oświadczeniu złożonym przed irlandzkim Sądem Najwyższym, że Kinahan „zatwierdził szereg morderstw”.

Czytaj też

Zdaniem Nicoli Tallant, działalność kartelu Kinahan nie ogranicza się jedynie do handlu narkotykami. Jego wpływy przenikają do różnych sfer życia społecznego w Irlandii, w tym do polityki, organów ścigania i mediów. Istnieją realne obawy dotyczące korupcji oraz infiltracji instytucji publicznych przez tę organizację przestępczą.

Powiązania z GRU i irańskimi służbami specjalnymi

W ostatnich latach pojawiły się doniesienia medialne sugerujące, że kartel Kinahan mógł nawiązać współpracę z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU. Według niektórych źródeł kartel miał oferować swoje trasy transportowe i dostawców kokainy w zamian za azyl w Rosji, w obliczu wzmożonych działań organów ścigania w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Jak pisała irlandzka gazeta Sunday World w 2023 roku, szefowie kartelu z obawy przed utratą swej bezpiecznej przystani w ZEA i ekstradycją do Irlandii mieli nawiązać kontakty z przedstawicielami władz rosyjskich i irańskich, oferując swoje trasy przemytnicze oraz dostawców kokainy z Ameryki Południowej w zamian za azyl. Według informacji opublikowanych przez Sunday World, rodzina Kinahanów jest obecnie zaangażowana jako pośrednicy dla Rosji i Iranu, transportując kokainę na całym świecie, aby wzmocnić swoją pozycję finansową.

Reklama

Źródła Sunday World twierdzą, że Kinahanowie próbują przenieść swoje środki finansowe do rosyjskiej gospodarki, aby zabezpieczyć swoją przyszłość w Rosji, postrzeganej jako ostateczne schronienie przed Europą i Stanami Zjednoczonymi, które połączyły siły w celu ich wyeliminowania. Zarówno Christy Kinahan senior, jak i jego syn Daniel, mieli prowadzić spotkania na wysokim szczeblu w Dubaju i aktywnie uczestniczyć w transporcie dużych ilości kokainy na rzecz tzw. państw mafijnych, które wykorzystują ich trasy i kontakty do finansowania swoich działań.

Eksperci do spraw bezpieczeństwa twierdzą, że Christy Kinahan senior i jego syn Daniel są tak głęboko powiązani z Rosją i Iranem, że stali się wrogami Zachodu. Christy Kinahan senior publicznie popierał Putina i rosyjski reżim na platformach społecznościowych.

Powiązania Kinahanów z rosyjskimi strukturami bezpieczeństwa sięgają czasów ich działalności w Marbelli, gdzie współpracowali z holenderską Mocro Maffia. W 2015 roku w Holandii zamordowano irańskiego uchodźcę politycznego Ali Motameda, co według niektórych źródeł mogło być związane z działalnością irańskiego reżimu i zleceniem przez współpracowników Kinahanów. Europejscy i amerykańscy śledczy badają również możliwe powiązania między Kinahanami a libańskim Hezbollahem oraz irańską Gwardią Rewolucyjną w kontekście importu kokainy do portów UE i prania pieniędzy poprzez sieć Hawala.

Czytaj też

GRU ma nadzorować transport kokainy organizowany przez Kinahanów, co umożliwia Rosji czerpanie zysków bez formalnego związku z państwem, które mogą być użyte do finansowania „ciemnych aspektów” jej polityki zagranicznej. Na przestrzeni lat GRU korzystało z usług syryjskiego barona narkotykowego Monzera Al Kassara jako dostawcy broni i kokainy zarówno dla siebie, jak i dla Iranu.

Kinahanowie współpracują z GRU przy dostawach narkotyków od co najmniej 2019 roku, a niedawno połączono ich z 9,5 tonami kokainy przechwyconymi przez policję na Wyspach Zielonego Przylądka na statku obsadzonym przez rosyjskich marynarzy. Według Artema Kruglova, redaktora portalu „putinism.wordpress.com”, osobistą ochronę Kinahanów stanowią weterani rosyjskich sił specjalnych. Kinahanowie zakupują narkotyki w Ameryce Południowej w imieniu rosyjskich operacyjnych i przemycają je do Europy, podczas gdy Rosjanie pomagają im w praniu pieniędzy i zaopatrują ich w broń.

Kruglov w swoim wywiadzie dla Radia Liberty w 2019 roku stwierdził, że jego zdaniem kartel Kinahan w obecnym kształcie to wspólny projekt Kolumbijczyków, GRU i irlandzkich przestępców. Eksperci, na których powołuje się Sunday World, sugerują, że rosyjski wywiad wojskowy GRU może wykorzystywać ludzi z przestępczości zorganizowanej, takich jak Kinahanowie, jako narzędzie do realizacji niejawnych celów polityki zagranicznej.

Według raportu opublikowanego na stronie Russia Matters, rosyjskie zaangażowanie w handel narkotykami pozwala GRU generować „czarną kasę” bez bezpośredniego powiązania z państwem, co pomaga w finansowaniu różnych projektów. W 2019 roku na Wyspach Zielonego Przylądka zatrzymano statek z rosyjskimi marynarzami, na którym znaleziono 9,5 tony kokainy. Niektóre media sugerowały, że transport ten mógł być powiązany z kartelem Kinahan i GRU mogło być zaangażowane w organizację tego przedsięwzięcia.

Również think tank Robert Lansing Institute uważa, że  rosyjski wywiad od wielu lat jest związany z transnarodowymi organizacjami przestępczymi kontrolującymi dostawy heroiny i kokainy do Europy. Ta praktyka znana jest od 1964 roku, kiedy Leonid Kolosow, oficer KGB, nawiązał kontakty z Nicolą Gentile, jednym z ówczesnych szefów sycylijskiej mafii. Obecnie, jak pisze The Times, Christy Kinahan i jego synowie, chcąc uniknąć ewentualnego aresztowania, przemieszczają się między Emiratami, Katarem i Jordanią.

Reakcje i działania międzynarodowe

Irlandzkie organy ścigania, we współpracy z partnerami międzynarodowymi, podejmują intensywne działania mające na celu zatrzymanie i ekstradycję kluczowych członków kartelu Kinahan. W 2024 roku podpisano traktat ekstradycyjny między Irlandią a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (ZEA), gdzie wcześniej przebywali przywódcy kartelu. W kwietniu 2022 roku Departament Stanu USA ogłosił, że przeznacza 15 milionów dolarów za informacje prowadzące do aresztowania Christy’ego Kinahana i jego synów.

W działania przeciwko kartelowi zaangażowały się także irlandzka policja (An Garda Síochána) oraz Narodowa Agencja ds. Przestępczości w Wielkiej Brytanii. Departament Skarbu USA nałożył sankcje na rodzinę Kinahanów, uznając ich za poważne zagrożenie w globalnym handlu narkotykami. W pościg za nimi zaangażowane są również międzynarodowe agencje, takie jak DEA.

W październiku 2024 roku w Dubaju aresztowano Seana McGoverna, uważanego za bliskiego współpracownika Daniela Kinahana. Jego ekstradycja do Irlandii jest obecnie przedmiotem intensywnych działań prawnych. Równocześnie władze ZEA zamroziły aktywa kluczowych członków kartelu, co utrudniło im prowadzenie działalności z Dubaju.

Co dalej?

Jak zwraca uwagę Irish Times, media piszą o Christym Kinahanie od dwóch dekad, a jemu zawsze udawało się wyprzedzać organy ścigania o kilka kroków. Przez wiele lat nie było wiadomo, gdzie faktycznie przebywał. Podczas pobytu w Dubaju miał używać nazwiska „Christopher Vincent”. Wszelkie próby likwidacji jego przestępczej sieci nie przynosiły pożądanych rezultatów.

Czytaj też

Sean McGovern stał się pierwszą wysoką rangą postacią kartelu Kinahan, która została aresztowana na początku października br. w Dubaju. Jest to efekt negocjowanej od wielu lat umowy ekstradycyjnej między Irlandią a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Zgodnie z tym traktatem Irlandia może ubiegać się o ekstradycję Kinahanów za handel narkotykami, pranie pieniędzy i inne przestępstwa, jeśli dyrektor prokuratury generalnej Irlandii uzna, że istnieją wystarczające dowody, aby wszcząć postępowanie karne.

Choć umowa oferuje mechanizm prawny ekstradycji kartelu, w rzeczywistości jest o wiele bardziej złożona. Obecnie nie ma żadnych zaległych nakazów aresztowania Kinahanów w Irlandii, a ekstradycja z Dubaju nie jest automatyczna. Według brytyjskiego dziennika The Times, gdyby Irlandia domagała się ich ekstradycji, Kinahan i jego synowie mogliby zakwestionować zakres traktatu, argumentując immunitet na podstawie ich wcześniejszego pobytu lub kwestionować dowody.

W przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji pozostaje tzw. opcja irańska, wynikająca z rozległych powiązań z reżimami, grupami terrorystycznymi i sieciami przestępczości zorganizowanej w Zatoce Perskiej, na Bliskim Wschodzie i w innych miejscach. Jeśli struktury kartelu nie opuściły jeszcze ZEA, istnieje możliwość, że mogą przenieść się na wyspę Kish w irańskiej strefie wolnego handlu w Zatoce Perskiej. Iran, w przeciwieństwie do ZEA, nie ma żadnej formalnej umowy ekstradycyjnej z Irlandią, a Kinahan może liczyć na jego opór wobec zachodniej presji dyplomatycznej.

Nasuwa się też pytanie, co kartel Kinahan mógłby zaoferować Teheranowi w zamian. Lincoln Bloomfield Jr, były ambasador USA i ekspert od Iranu, cytowany przez The Times, uważa, że tamtejszy reżim wykorzystywał już przestępców do prób zabijania celów w Holandii w latach 2015–2016.

Czytaj też

Kolejnym rozważanym wariantem jest Rosja. Kinahan nawiązał kontakty z rosyjskimi pełnomocnikami w Ameryce Południowej, ułatwiając nielegalne transakcje obejmujące broń i technologię lotniczą. Według rosyjskojęzycznego portalu śledczego Dossier Center: „Rosja ma historię tajnych kontaktów z zagranicznymi przestępcami i udzielania im schronienia w kraju”. Udziela ona obecnie schronienia Janowi Marsalkowi, który wykorzystał swoją pozycję dyrektora operacyjnego niemieckiej firmy Wirecard, aby zapewnić rosyjskim służbom specjalnym dostęp do ważnych osób i informacji na Zachodzie.

Zwraca się uwagę, że „rosyjskie władze i jej służby wywiadowcze historycznie utrzymywały bardzo bliskie powiązania z handlarzami narkotyków. Dla Kremla ważne jest nawiązanie powiązań z destrukcyjnymi aktorami, których mogą użyć do osłabienia i destabilizacji Zachodu”.

Reklama
Reklama

Komentarze