Za Granicą
Jak koniec wojny na Ukrainie wpłynie na przemyt broni?

Autor. 53rd separate mechanized brigade/Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X
Ostatnie wydarzenia mogą sugerować, że koniec działań zbrojnych na Ukrainie jest bliższy, niż jeszcze niedawno przewidywano. Choć dynamiczne negocjacje mogą sprawić, że walki ustaną szybciej, pierwsze oznaki wskazują, że sporo kwestii nadal pozostaje nierozwiązanych. Taka niepewność rodzi pytania o dalsze losy handlu bronią i amunicją, w szczególności pod kątem przestępczości zorganizowanej działającej na terenie Europy.
Aby lepiej zrozumieć różne warianty rozwoju wydarzeń i wynikające z nich zagrożenia, Global Initiative Against Transnational Organized Crime (GI-TOC) zorganizowała w Brukseli konferencję, podczas której analizowano trzy scenariusze dotyczące przyszłości konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. W jej trakcie rozważano następujące warianty przyszłości: porozumienie pokojowe, konflikt w impasie (tzw. zamrożony konflikt) oraz decydujące zwycięstwo (Ukrainy lub Rosji).
Uczestnicy – w tym przedstawiciele organów ścigania, politycy i eksperci ds. przestępczości zorganizowanej – mieli za zadanie zastanowić się, w jaki sposób rozwijałby się nielegalny rynek broni w Europie w każdej z powyższych sytuacji. Ćwiczenie polegało na wypracowaniu prognoz oraz możliwych reakcji operacyjnych, politycznych i koordynacyjnych, mających na celu ograniczenie ryzyka związanego z przemytem uzbrojenia. Szczególny nacisk położono na perspektywę przestępców – poproszono uczestników, aby przeanalizowali poszczególne scenariusze, tak jakby sami byli członkami grup przestępczych poszukującymi nowych możliwości zarobkowych. Taka zmiana, punktu widzenia ma nieocenioną wartość w prognozowaniu zachowań kryminalnych, pomaga w budowaniu strategii prewencyjnych.
Jednym z głównych celów konferencji było także wypracowanie konkretnych rekomendacji i wskazanie luk w obecnych działaniach służb i władz. Przedstawiciele ponad 60 organizacji i instytucji związanych z monitorowaniem i zwalczaniem nielegalnego obrotu bronią wymieniali się doświadczeniami oraz dyskutowali nad przyszłymi wyzwaniami.
Zrozumienie rosnącego ryzyka
Od momentu inwazji Rosji, w lutym 2022 roku obserwujemy coraz lepsze rozeznanie co do zagrożeń związanych z przemytem broni z obszaru konfliktu. Chociaż większość uwagi skupiono początkowo na potencjalnym „wypływie” zachodniego uzbrojenia przekazywanego Ukrainie, kolejnym istotnym zagadnieniem okazały się tzw. trofea wojenne, czyli broń przejmowana bezpośrednio z pola walki.
Najnowsze ustalenia wskazują, że na Ukrainie może znajdować się od 1 do nawet 5 milionów sztuk broni, z których znaczna część trafiła w ręce cywilów pragnących się bronić przed rosyjską agresją. Wraz ze słabnącą kontrolą na terenach objętych walkami powstają warunki, które sprzyjają przestępcom. Coraz częściej mówi się o wyspecjalizowanych grupach i o rosnącym popycie na nielegalne dostawy na różnych rynkach – nie tylko w Europie, lecz także w Afryce, Ameryce Łacińskiej czy na Bliskim Wschodzie.
Kluczowe wnioski z dotychczasowych obserwacji
Wiele podmiotów zaangażowanych w monitorowanie sytuacji (m.in. organy ścigania, organizacje międzynarodowe) podkreśla, że konflikt ma bardzo wiele zmiennych, a jego rozwój trudno przewidzieć. Wypracowanie jednej metody działania może się okazać niewystarczające, dlatego potrzebne są elastyczne i wielowariantowe plany.
Jak pokazuje historia konfliktu w byłej Jugosławii i rozpowszechniania stamtąd broni uczy, że skutki takiego procederu mogą być odczuwalne dekady po zakończeniu walk. Z tym że Europa dysponuje jednak lepszą niż kiedyś infrastrukturą do śledzenia i przeciwdziałania przemytowi, co jednak nie zwalnia z obowiązku ciągłego unowocześniania narzędzi – np. do wykrywania broni drukowanej w 3D, reaktywowanej czy przerabianej z egzemplarzy hukowych.
Grupy przestępcze mogą działać błyskawicznie tam, gdzie następują szybkie zmiany, ale też potrafią cierpliwie czekać, aż uwaga służb osłabnie. Jakakolwiek przerwa w intensywności monitoringu granic bywa natychmiast wykorzystywana do wzmożonego przerzutu nielegalnego towaru. Należy jednak zaznaczyć, że całkowite wyeliminowanie ryzyka nielegalnego obrotu bronią jest niemożliwe. Niemniej świadomość tej realności powinna mobilizować do jak najwcześniejszego wdrażania zabezpieczeń i środków prewencyjnych. Zbyt późna reakcja może oznaczać, że broń trafi do struktur przestępczych czy terrorystycznych w Europie i zostanie użyta podczas poważnych incydentów.
Potencjalne scenariusze zakończenia konfliktu
Podczas konferencji GI-TOC zdefiniowano trzy główne warianty rozwoju sytuacji na Ukrainie. Każdy z nich pociąga za sobą szereg wyzwań i okazji dla grup przestępczych, a także wymaga odrębnej reakcji instytucjonalnej.
Porozumienie pokojowe
W tym zakładanym wariancie Ukraina i Rosja osiągają formalne porozumienie kończące regularne działania bojowe. Pozostaje jednak pytanie, czy Zachód zapewni Ukrainie wystarczające gwarancje bezpieczeństwa. Ważne jest też ustalenie przyszłości terytoriów zajętych przez Rosję – czy zostaną one zwrócone, czy też pozostaną w sferze wpływów Rosji. Jednocześnie należy spodziewać się zniesienia stanu wojennego i otwarcia granic. A co za tym idzie, rozpocznie się proces demobilizacji zarówno w Rosji, jak i w Ukrainie (przy czym liczba rezerwistów może różnić się w zależności od ustaleń). Do tego dojdzie też zmiana aktualnej sceny politycznej na Ukrainie, co będzie związane planowanymi wyborami prezydenckimi.
Jeśli obywatelom Ukrainy zostanie wyznaczony ograniczony czas na zwrot nielegalnej broni, wielu z nich może nie chcieć się jej pozbyć (z uwagi na brak zaufania i obawy o ponowną agresję). Z drugiej strony część może sprzedawać ją grupom przestępczym, co pozwoli tym ostatnim na budowanie zapasów. Weterani wracający do życia cywilnego, niekiedy z niezarejestrowaną bronią, mogą działać na niewielką skalę (sprzedaż pojedynczych sztuk), ale mogą też uruchamiać szersze kanały eksportu uzbrojenia (w tym broni ciężkiej, jak moździerze czy granatniki) do regionów objętych konfliktami w innych częściach świata. Odbudowa Ukrainy, a także wznowione kontakty handlowe (m.in. przez Morze Czarne), mogą być wykorzystywane do ukrywania przemytu broni w kontenerach ze zwykłym towarem. Korupcja w służbach granicznych i administracji dodatkowo ułatwia ten proceder.
W tym wariancje uczestnicy konferencji zaproponowali działania związane z monitorowaniem i ewidencjonowaniem broni poprzez stworzenie centralnego rejestru, w którym znalazłyby się dane o każdej sztuce broni przekazanej Ukrainie, w tym także o broni odzyskanej z pola walki. Wiązałoby się to ze współpracą międzynarodową poprzez kontynuacje intensywnej kooperacji z UE, NATO i FRONTEX-em, w tym wymiana danych wywiadowczych. Ukraina powinna też stworzyć skuteczny program zachęty do zdawania broni: opcjonalnie programy wykupu lub mechanizmy przechowywania broni w lokalnych „arsenałach” pod nadzorem państwa, co ograniczyłoby ryzyko zasilania czarnego rynku.
Konflikt w impasie
W tym założeniu nie dochodzi do formalnego pokoju, ale intensywność walk maleje. Linie frontu stabilizują się, a żadna ze stron nie jest w stanie przeważyć militarnie. Społeczeństwo zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie jest zmęczone przeciągającym się konfliktem, a jednocześnie za granicą słabnie zainteresowanie dalszym wsparciem. Służby państwowe w dalszym ciągu będą pochłonięte sytuacją militarną, a walka z przestępczością zorganizowaną schodzi na dalszy plan. W warunkach przedłużającego się kryzysu ekonomicznego wzrasta ryzyko korupcji. Zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie mogą powstawać sieci przemytnicze oparte na kontaktach w administracji i wojsku. Konflikt w impasie sprzyja rozwojowi alternatywnych szlaków przemytniczych (np. przez kraje bałtyckie, Dunaj czy nawet przez Kaukaz).
Stąd też, w tym wariancie konieczna jest wzmożenie walki z korupcją poprzez dalsze reformy w kluczowych instytucjach, wzmocnienie wymiany informacji między ukraińskimi a europejskimi służbami antykorupcyjnymi. Dlatego też konieczne jest wyposażenie Ukrainy w zaawansowane technologie śledzenia: wspólne inicjatywy europejskie, takie jak zintegrowany system balistyczny oraz bazy danych (np. iARMS, INTERPOL), pozwalające szybko namierzać i identyfikować nielegalną broń. Niezbędna jest też analiza i monitoring: tworzenie wielostronnych grup roboczych, które na bieżąco śledziłyby rozwój konfliktu i przemytniczą aktywność.
Decydujące zwycięstwo (Rosji lub Ukrainy)
Oznacza to, że jeśli jedna ze stron uzyska wyraźną przewagę militarną, upadek drugiej może nastąpić dość szybko, wywołując chaos. W przypadku triumfu Rosji możliwa jest dalsza okupacja znacznej części terytorium Ukrainy, przeniesienie walk do formy partyzanckiej, masowe porzucenie broni oraz duża fala uchodźców. Natomiast w przypadku triumfu Ukrainy zaistnieje konieczność zintegrowania odzyskanych terenów, rozwiązanie kwestii dużej liczby uzbrojonych weteranów i zmęczonego społeczeństwa, a przy tym szybko przystąpić do odbudowy.
Równocześnie wiązało się będzie z masowym dostępem do pozostawionej broni związane z kurczeniem się struktur obronnych słabszej strony. Należy liczyć się z potencjalnym „cichym” wsparciem z zewnątrz (na przykład wykorzystywanie czarnego rynku, by destabilizować kraje UE, w przypadku, gdyby Rosja zwyciężyła). Związana z tym będzie ekspansja transnarodowych grup przestępczych, które mogą przenosić swoje działania na kolejne terytoria, korzystając z wypracowanych powiązań i tras morskich (Morze Czarne, szlaki bałkańskie).
Aby przeciwdziałać tym zagrożeniom konieczne będzie wzmocnienie zabezpieczeń na granicach europejskich (przy ewentualnym sąsiedztwie z terytorium kontrolowanym przez Rosję lub niestabilną Ukrainą). Wiązało się to będzie z zacieśnieniem kooperacji antyterrorystycznej, a w szczególności w sytuacji zwiększonego ryzyka przechwycenia i użycia broni przez radykalne grupy. Do tego dochodzi monitorowanie szlaków morskich: intensyfikacja kontroli na Morzu Bałtyckim i Morzu Śródziemnym, a także obserwacja tranzytu przez porty tureckie, które mogą odegrać istotną rolę w przerzucie broni do innych regionów.
Analiza ryzyka i kluczowe wnioski
Konflikt rosyjsko-ukraiński przyciąga ogromne ilości sprzętu wojskowego. Sama Ukraina otrzymuje dostawy z Zachodu, a jednocześnie na jej terytorium krąży niezliczona liczba egzemplarzy przechwyconej broni rosyjskiej. Jak pokazuje doświadczenie z Bałkanów, takie „zasoby” mogą zasilać rynek przestępczy latami lub nawet dekadami po zakończeniu oficjalnych starć.
Stąd też najważniejsze elementy wpływające na skalę ryzyka:
- Ogromna liczba dostępnej broni (w tym broni ciężkiej).
- Trudne do uchwycenia sieci przestępcze, które potrafią przemieszczać się i zmieniać struktury w zależności od sytuacji politycznej.
- Rola Rosji: może próbować utrzymać niestabilność w regionie nawet po ewentualnym wycofaniu się z części terytorium, prowadząc nieformalną wojnę dywersyjną i dezinformacyjną.
Wnioski i rekomendacje
Grupy przestępcze szybko dostosowują się zarówno do warunków zamrożonego konfliktu, jak i do sytuacji gwałtownych przemian. Wykorzystują krótkotrwałe „okna” mniejszej kontroli służb czy luki powstałe wskutek demobilizacji wojsk. Państwa i organizacje międzynarodowe muszą więc rozwijać własne narzędzia i modele przewidywania przyszłych metod przemytu (np. korzystanie z dronów czy druku 3D).
Handel bronią po konfliktach zbrojnych potrafi rozkwitać jeszcze wiele lat po zaprzestaniu otwartych walk. Niezbędna jest zatem trwała i intensywna kooperacja między różnymi państwami, zarówno w dziedzinie operacyjnej (policja, służby celne, straż graniczna), jak i politycznej (wspólna wola utrzymania presji na zwalczanie przemytu). Rosja, nawet jeśli nie będzie czynnym uczestnikiem walk, może w dalszym ciągu wpływać na destabilizację.
Z jednej strony może sama zmagać się z problemem dużej ilości broni w społeczeństwie po demobilizacji, z drugiej – może aktywnie wspierać grupy przestępcze, by wywierać presję na kraje Europy.
Pięć kluczowych rekomendacji GI-TOC
Działanie „tu i teraz”:
- Opracować pakiet skutecznych procedur mających na celu zabezpieczenie i kontrolę uzbrojenia już teraz, zanim konflikt się rozstrzygnie.
- Wzmocnić kontrolę na granicach, rozwijać mechanizmy antykorupcyjne oraz zdecydowanie wdrażać sankcje za nielegalny obrót bronią.
Kompleksowy system analiz wywiadowczych:
- Zintegrować dane z różnych źródeł (służby celne, policja, organizacje pozarządowe, a nawet prywatne firmy logistyczne).
- Tworzyć mapy przepływów broni i monitorować trendy (np. typy najczęściej przemycanej broni, regiony docelowe).
Korzystanie z doświadczeń historycznych i „foresight”:
- Wyciągać lekcje z poprzednich konfliktów (Bałkany, Afganistan), ale także uwzględniać nowe technologie i modele przemytu (np. druk 3D).
Wzmocnienie sieci ekspertów i decydentów:
- Usprawnić współpracę między krajowymi punktami kontaktowymi ds. broni (NFFP) a instytucjami unijnymi, NATO czy INTERPOL.
- Rozważyć utworzenie wspólnej bazy danych, w której rejestrowane byłyby wszystkie transakcje sprzętu wojskowego przeznaczonego dla Ukrainy i ewentualne nieprawidłowości.
Opracowanie planu zarządzania bronią i amunicją na Ukrainie:
- Wprowadzić rozwiązania ułatwiające bezpieczne magazynowanie i niszczenie nadwyżek broni.
- Zapewnić, aby krajowe regulacje prawne w dziedzinie demobilizacji i wsparcia weteranów skutecznie zapobiegały „wyciekom" broni do struktur przestępczych.
Zakończenie konfliktu na Ukrainie – czy to w drodze negocjacji pokojowych, przedłużającej się sytuacji impasu, czy poprzez wyraźne zwycięstwo jednej ze stron – przyniesie głębokie zmiany w całym regionie. Każdy z potencjalnych wariantów niesie ze sobą odmienne wyzwania w sferze bezpieczeństwa, a jednocześnie stwarza nowe okazje dla zorganizowanej przestępczości.
Kluczem do skutecznego przeciwdziałania nielegalnemu handlowi bronią jest gotowość do działania i przemyślane planowanie uwzględniające różne scenariusze rozwoju sytuacji. Nie wystarczy już biernie reagować na pojedyncze incydenty – niezbędne są rozbudowane mechanizmy prewencji i współpracy międzynarodowej, intensywne monitorowanie przepływów broni oraz jednolite standardy postępowania. Tylko kompleksowe i długofalowe działania umożliwią realne ograniczenie ryzyka „zalania” Europy nielegalnym uzbrojeniem w przyszłości.