Po zakrojonej na szeroką skalę akcji na początku grudnia, w środę znów doszło do rewizji u osób związanych ze środowiskiem tzw. Obywateli Rzeszy. Wczesnym rankiem policja przeszukała dwadzieścia nieruchomości w ośmiu niemieckich krajach związkowych i w Szwajcarii.

Akcja miała związek z przeszukaniami z grudnia, kiedy to aresztowano łącznie 25 osób - informuje portal telewizji ARD. Według prokuratury federalnej obecnie jest kolejnych pięciu oskarżonych, pochodzą oni z Monachium, regionu Hanoweru, Chemnitz oraz ze Szwajcarii. Są oni podejrzani o wspieranie organizacji terrorystycznej. Według stacji WDR i NDR oraz "Sueddeutsche Zeitung" wśród osób, u których przeprowadzono przeszukania mieli być policjant i żołnierz.

Jak poinformowała prokuratura podczas akcji w Reutlingen w Badenii-Wirtembergii postrzelono policjanta. Uzbrojony mężczyzna czekał na mundurowych w salonie. Doszło do wymiany ognia, w której policjant został trafiony w ramię. Według informacji stacji SWR i ARD-Hauptstadtstudio napastnik miał zarejestrowaną legalną broń. Prokuratora prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa.

Przypomnijmy, podejrzani członkowie grupy tzw. Obywateli Rzeszy mieli rozważać zmianę ustroju w Niemczech, jeśli to konieczne przy użyciu siły zbrojnej, a także myśleć o dojściu do władzy nowego rządu - "rady" na czele z członkiem dawnej rodziny szlacheckiej z Turyngii - przypomina ARD. Ich fantazje obejmowały szturm Bundestagu w Berlinie oraz aresztowanie demokratycznie wybranych posłów przez nowo utworzoną armię.

Środowisko skupione wokół "Obywateli Rzeszy" jest uważane za niejednorodne. Elementem spajającym ma być przekonanie, że "Niemcy nie są suwerennym państwem". Wielu "Obywateli Rzeszy" uważa Republikę Federalną za "fasadę" kontrolowaną przez obce mocarstwa. Członkowie grupy stoją też na stanowisku, że niemiecki system prawny jest nielegalny i uznają zwykle dalsze trwanie przedwojennej Rzeszy jako jedynego prawowitego państwa niemieckiego. Często odmawiają płacenia podatków i pozostają w konflikcie z władzami. W 2020 roku działalność ruchu została zdelegalizowana przez niemieckie MSW.