Straż Graniczna
USA: sensory w kamieniach i drony na granicy z Meksykiem?
Sztuczne kamienie z sensorami wzywające lekkie drony w rejon naruszonego perymetru. Tak wygląda nowa koncepcja firmy Lockheed Martin, która będzie testowana w kalifornijskim Fort Roberts już w lutym przyszłego roku. System nazywa się SPAN (self-powered ad-hoc network) i jeśli testy okażą się udane, może trafić niebawem na granicę meksykańsko-amerykańską.
Duże zainteresowanie użyciem SPAN wykazał między innymi amerykański Departamentu Bezpieczenstwa Krajowego (US Department of Homeland Security), odpowiedzialny za ochronę granic. Nie brakuje też potencjalnych klientów wojskowych.
Koncepcja działania SPAN opiera się na tanich sensorach akustycznych i sejsmicznych, które nie tylko nie wymagają częstej wymiany baterii, ale też komunikują się ze sobą, tworząc sieć. Informacja o naruszeniu perymetru przemieszcza się od sensora do sensora, aż trafi do centrum dowodzenia. Operator może po uzyskaniu informacji wysłać lekkiego drona w stronę zaalarmowanego sektora.
Obecnie Lockheed chce usunąć z tego łańcucha centrum dowodzenia. Ukryte w sztucznych kamieniach z włókna szklanego sensory mają kontaktować się bezpośrednio z pojazdem bezzałogowym, powodując jego start. Zwiększy to szybkość reakcji systemu i umożliwi jego autonomiczne działanie. Kolejnym krokiem ma być połączenie sieci SPAN z ważącym 6 kg dronem Lockheed Stalker w samodzielny, samowystarczalny i ekonomiczny system.