Zgodnie z komunikatem prasowym, atak miał zostać przeprowadzony przez kobietę, zatrzymaną przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Zamierzała ona podłożyć ładunek wybuchowy o mocy porównywalnej do około trzech kilogramów TNT w rejonie Majdanu Niepodległości, w pobliżu budynku administracji prezydenta.
Podejrzana miała współpracować z rosyjskimi wojskowymi służbami specjalnymi GRU. 17 grudnia przyjechała z Ługańska do Kijowa, w celu dokonania zamachu. Ładunek był ukryty w damskiej torebce i miał pozostać w rejonie celu ataku.
Zatrzymana przyznała się do winy. Prowadzone są dalsze czynności. Przedstawiciele władz Ukrainy podkreślają, że zamach mógł spowodować dużą liczbę ofiar w ludziach.