Straż Graniczna
Straż Graniczna kupuje systemy ochrony granic. Do wydania prawie 7 mln złotych
Na wschodnią granicę Polski, już niebawem, trafią kolejne systemy ochrony perymetrycznej, pozwalające wykorzystywać czujniki sejsmiczne oraz spięte z nimi kamery. Już teraz Straż Graniczna rozstrzygnęła jeden z przetargów w tym zakresie i jest po otwarciu ofert w innym. Łącznie formacja ma do wydania ponad 6,7 mln złotych.
Znamy już firmę, która dostarczy kolejną partię zaawansowanych urządzeń perymetrycznych dla polskiej Straży Granicznej. W rozstrzygniętym właśnie przetargu zakładano pozyskanie sześciu zestawów w ramach zamówienia podstawowego, z możliwością dokupienia maksymalnie czterech następnych w ramach prawa opcji. Mają one trafić do dwóch oddziałów Straży Granicznej, tj. Warmińsko-Mazurskiego OSG w Kętrzynie oraz Nadbużańskiego OSG w Chełmie.
Jedyna oferta, jaka pojawiła się w przetargu, pochodzi od firmy SILTEC Sp. z o.o. z Pruszkowa. Zaoferowała ona łączną cenę brutto za urządzenia w ramach zamówienia podstawowego oraz objętego prawem opcji wynoszącą 5 313 600 zł. Z czego wspomniane zamówienie podstawowe wyceniono na 3 188 160 zł. Firma zagwarantowała również 54 miesięczną gwarancję. Przy otwarciu ofert SG zaznaczyła, że zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia podstawowego nie więcej niż 4 mln zł, a więc jedyna złożona w postępowaniu oferta mieści się z budżecie formacji. Ostatecznie 19 maja bieżącego roku Biuro Finansów Komendy Głównej SG poinformowało, że zaakceptowało propozycję pruszkowskiego SILTEC.
Czytaj też: Kontrola na granicy przedłużona
To jednak nie koniec zakupów dotyczących systemów ochrony perymetrycznej. W innym przetargu, dotyczącym zakupu tych systemów, tym razem prowadzonym przez Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, nastąpiło bowiem otwarcie ofert. W ramach prowadzonego postępowania, planowane jest pozyskanie dwóch zestawów fabrycznie nowych systemów ochrony perymetrycznej, a także ich pierwsze uruchomienie oraz realizację szkoleń dla funkcjonariuszy z ich obsługi.
W przypadku pierwszego zestawu mowa jest o 2 stacjach bazowych oraz 24 bezprzewodowych czujnikach sejsmicznych, wyposażonych w baterie lub akumulatory. Do tego dochodzi 6 kamer TV z dwoma wymiennymi akumulatorami Li-ION dla każdej z nich. W zestawie mają znaleźć się również retransmitery radiowe dla sygnału z kamer TV w liczbie 6 sztuk. Drugi zestaw ma składać się z 3 stacji bazowych, 36 bezprzewodowych czujników sejsmicznych, 9 kamer i 9 retransmiterów radiowych sygnału ze wspomnianych kamer. Jeśli chodzi o zamówienie w ramach prawa opcji, to BOSG zakłada możliwość dokupienia do 24 dodatkowych bezprzewodowych czujników sejsmicznych w przypadku 1 zestawu, a także do 36 czujników sejsmicznych dla 2 zestawu.
Czytaj też: Zmodernizowana Anakonda zobaczy więcej
Bieszczadzki Oddział SG ma ocenić oferty pod kątem kryterium ceny (60 proc.), a także udzielonej gwarancji (30 proc.) oraz wskazanego czasu naprawy gwarancyjnej (10 proc.). Realizacja zamówienia ma trwać do 120 dni od momentu podpisania umowy. Całość przetargu stanowi jeden z elementów realizacji zadań w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina, gdzie środki finansowe pochodzą z UE.
Po niedawnym otwarciu ofert wiemy, że zainteresowane realizacją zamówienia są dwie firmy. Propozycja SILTEC Sp. z o.o. z Pruszkowa opiewa na łączną kwotę 4 561 147,50 zł brutto, w tym 3 286 400,10 zł za zamówienie podstawowe. Termin realizacji został określony na 120 dni kalendarzowych. Drugą ofertę złożyła firma MindMade Sp. z o.o. (Grupa WB) z Warszawy. W jej przypadku łączna cena została określona na poziomie 2 587 523,80 zł, w tym realizacja zamówienia podstawowego ma kosztować 2 040 577 zł. Tu również, jako okres realizacji zamówienia, wskazano 120 dni kalendarzowych od daty zawarcia potencjalnej umowy. SG zaznaczyła, że na zakupy w ramach zamówienia podstawowego ma przygotowane 2 794 054, 46 zł. W związku z tym, jedynie oferta pochodząca od spółki MindMade mieści się w przewidzianym na ten cel budżecie.
Czytaj też: Nadwiślanka w nowych hełmach kompozytowych
JR