Reklama

Policja

Święto Policji bez nominacji generalskich

Autor. Śląska Policja

Tegorocznym obchodom Święta Policji nie towarzyszą nominacje generalskie. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziwne, szczególnie biorąc pod uwagę, że trudno przypomnieć sobie takie obchody, podczas których prezydent nie wręczałby generalskich awansów. Odpowiedź na pytanie dlaczego w tym roku ich nie ma, jest jednak bardzo prosta. Wszystkie etaty przewidziane dla nadinspektorów oraz generalnego inspektora są obsadzone oficerami, którzy nominacje już otrzymali. Krótko mówiąc, Policja ma dziś generalski komplet. I nie jest to jedyna formacja, która może się takim stanem „pochwalić”. Wyjątek, i to dość jaskrawy, stanowi jednak służba zajmująca się ochroną najważniejszych osób w państwie…

Reklama

W tym roku prezydent nie wręczy oficerom Policji awansów na pierwszy stopień w korpusie generalskim. Stanie się tak jednak nie dlatego, że żaden z oficerów na nominacje nie zasłużył, a z nieco bardziej prozaicznego powodu. Jak się okazuje wszystkie generalskie etaty są już bowiem obsadzone mundurowymi, którzy generalskie lampasy otrzymali w poprzednich latach. 

Reklama

Czytaj też

Reklama

Zgodnie z przepisami, w Policji do stopnia nadinspektora, czyli pierwszego w generalskim korpusie, awansowany może zostać oficer pełniący służbę na stanowisku zastępcy komendanta głównego, komendanta wojewódzkiego (stołecznego), komendanta-rektora Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, dowódca Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji "BOA" a także komendant Biura Spraw Wewnętrznych Policji i komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Wszyscy – z wymienionego katalogu – stopień nadinspektora już posiadają. Dodatkowo, co oczywiste, generałem – w stopniu nadinspektora lub generalnego inspektora – może zostać szef formacji, co stało się już kilka lat temu.

MSWiA generałami stoi?

Podobnie jak w Policji, komplet obsady na generalskich etatach ma Państwowa Straż Pożarna. Majowe nominacje sprawiły, że pierwszy raz w historii wszyscy ci, którzy mogą pełnić służbę jako nadbrygadierzy (lub generał brygadier), takim właśnie stopniem się legitymują. Co więcej, w służbie jest nawet lekka "nadwyżka" bowiem nadbrygadierem jest też dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Marek Kubiak. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w Straży Granicznej, gdzie obsadzone są wszystkie generalskie etaty

Czytaj też

Nieco inaczej jest w najmniejszej podległej MSWiA formacji, czyli Służbie Ochrony Państwa. Choć stopień generalski otrzymać może komendant oraz jego zastępcy, żaden z nich go nie posiada. Co więcej, w SOP generała nie ma już od lat, a ostatnim był Tomasz Miłkowski, który odszedł ze służby – w stopniu generała brygady SOP - w lutym 2019 roku. Awansu nie doczekał się ani jego następca Paweł Olszewski (ze służbą pożegnał się w stopniu podpułkownika), ani – do dziś – obecny szef formacji pułkownik Radosław Jaworski. Na stopień generała brygady nie zostali awansowani też przez ostanie lata wiceszefowie formacji. Co więcej, warto dodać, że – de facto – od momentu powstania w SOP nie doszło do żadnej generalskiej nominacji, bowiem Tomasz Miłkowski awans otrzymał jeszcze pełniąc służbę w Policji.

Generalska rzeczywistość z jaką mamy dziś do czynienia w formacjach podległych MSWiA bez wątpienia zasługuje więc na uwagę. I to zarówno w powodu pełnej obsady w Policji, PSP oraz SG jak i całkowitego brak generałów w SOP. Pytania o taki stan rzeczy, to już zupełnie odrębna kwestia.

Reklama

Komentarze

    Reklama