"Jesteście elitą polskiej policji, z ogromnym szacunkiem odnoszę się do Waszego bohaterstwa i do Waszych czynów" - powiedział podczas wtorkowej uroczystości minister MSWiA Mariusz Kamiński do policjantów odznaczonych odznaką im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. "Czytałem indywidualne uzasadnienia wniosków, czytałem opisy Waszych czynów. Wiem, jak wiele ryzykowaliście dla innych ludzi, naszych obywateli" - powiedział podczas uroczystości minister Kamiński. "Fakty, które poznałem wskazują, że jesteście nie tylko profesjonalni, ale że potraficie w skrajnych warunkach gdzie Wasze życie i zdrowie jest zagrożone zachować zimną krew. Wykazaliście się wielką odwagą, uratowaliście wiele istnień" - dodał minister.

Policjantom za ofiarną służbę podziękował też gen. insp. Jarosław Szymczyk Komendant Główny Policji. "Trzeba mieć w sobie ogromne poczucie odpowiedzialności i troski o drugiego człowieka, żeby w ogóle założyć policyjny mundur. Z ogromnym szacunkiem odnoszę się do Waszego bohaterstwa i do Waszych czynów" - powiedział Szymczyk.

Mariusz Kamiński zarządzenie w sprawie ustanowienia odznaki okolicznościowej imienia zmarłego tragicznie w 2010 roku w Warszawie policjanta podpisał w lutym br., w 11. rocznicę jego śmierci. Jak poinformował, odznaką i towarzyszącą jej nagrodą finansową będą wyróżniani funkcjonariusze, którzy w czasie wolnym od służby podejmą działania w obronie życia, zdrowia i mienia obywateli oraz ci mundurowi, którzy w trakcie służby podejmą działania zmierzające do ratowania ludzkiego życia z narażeniem własnego zdrowia i życia. Jak podkreślał szef polskiej policji jeszcze w lutym, gen. insp. Jarosław Szymczyk, ustanowienie odznaki ma dla mundurowych ogromne znaczenie. "Jestem przekonany, że to kolejny element budowania etosu i tożsamości polskiej policji i niezwykła wartość dla wszystkich tych policjantów, którzy nie wahają się narażać własnego życia po to, by ratować życie, zdrowie, a także mienie innych".

Andrzej Struj służył w policji 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym stołecznej komendy. 10 lutego 2010 r. na przystanku tramwajowym przy ul. Połczyńskiej zwrócił uwagę dwóm młodym ludziom, a później interweniował, gdy rzucili w kierunku tramwaju koszem na śmieci, tłukąc szybę. Podczas interwencji doszło do tragedii. Piotr R. przytrzymał policjanta, a Mateusz N. zadał mu kilka ciosów nożem o 20-centymetrowym ostrzu. Andrzej Struj zmarł w wyniku odniesionych ran. Miał 42 lata. Osierocił dwie córki. W lutym 2011 r. Mateusz N. został skazany na 25 lat pozbawienia wolności, a Piotr R. na 15-letnią karę. 

Andrzej Struj został pośmiertnie mianowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego na stopień podkomisarza. Prezydent odznaczył policjanta także Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski "za niezłomną postawę w obliczu zagrożenia", a także Krzyżem Zasługi za Dzielność oraz Złotą Odznaką "Zasłużony Policjant".