Emerytury funkcjonariuszy strzegących Sejmu wielokrotnie przewyższają świadczenia w policji. Zapewniła im to ustawa, uchwalona przez PiS - pisze „Rzeczpospolita”. Chodzi o zmiany zgodnie z którymi od 14 kwietnia tego roku funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej weszli w skład systemu zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych.
"Ponad 8 tys. zł netto – tyle może wynosić średnia emerytura mundurowa funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej, niewielkiej służby strzegącej parlamentu. Na takie emerytury mogą oni przechodzić od kwietnia, w związku z przeprowadzoną w 2018 roku reformą straży" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Wysokość emerytur gazeta ustaliła nieoficjalnie w trzech źródłach. Oficjalne dane są bowiem tajemnicą. Dziennik przypomina, że w październiku pisał, iż średniej emerytury nie chce podać ani Kancelaria Sejmu, ani Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA, wypłacający świadczenia. "Oprócz <<Rzeczpospolitej>> bezskutecznie występował o takie dane senator KO Krzysztof Brejza. Odmowę udzielenia odpowiedzi parlamentarzyście ZER MSWiA uzasadnił tym, że grupa strażników emerytów jest zbyt mała, w związku z tym niereprezentatywna" - czytamy. Jak podaje dziennik, według Kancelarii Sejmu do końca sierpnia ze służby odeszło 42 funkcjonariuszy, a ich średni wiek to niespełna 57 lat. "Z naszych informacji wynika, że ich emerytury mieszczą się w przedziale od 6,5 tys. zł do 12,5 tys. Dane mogą być nieco inne, bo nasze trzy źródła podają kwoty, które nieznacznie się różnią. Jedno jest pewne: strażnicy pobierają wielokrotnie wyższe świadczenia niż policjanci, u których oficjalnie podawana średnia wynosi 3,9 tys. zł" - czytamy.
Zgodnie z art. 5 ust. 1a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, "podstawę wymiaru emerytury funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej (...) stanowi średnie uposażenie lub wynagrodzenie należne przez okres kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych przez funkcjonariusza".
Wysoka średnia
Jeszcze w styczniu br. szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska informowała, że w formacji pracuje 171 funkcjonariuszy, a średnie wynagrodzenie netto, wraz z dodatkami, wyniosło w 2019 r. 5999 zł. Kaczmarska podkreśliła, że jest to kwota uwzględniająca nadgodziny, których - jak podkreśliła - jest bardzo dużo, nagrody i dodatki. "Średnia kwota brutto uposażenia funkcjonariusza ze wszystkimi dodatkami, z nadgodzinami (...) to 7300 złotych brutto" - powiedziała Kaczmarska. Jak zaznaczyła, taka kwota brutto wynika z faktu, że funkcjonariusze nie płacą składek ZUS. W 2020 roku Sejm planował zatrudnić 100 funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej, gdyż w poprzednim roku nie udało się obsadzić wakatów. Docelowo formacja ma liczyć około 280 mundurowych.
Czytaj też: Straż Marszałkowska ma nowego szefa
Przypomnijmy, że Straż Marszałkowska stała się służbą mundurową w maju 2018 roku. Wtedy też jej funkcjonariusze zyskali nowe uprawnienia. Wśród nowych zadań Straży Marszałkowskiej, jako formacji mundurowej podległej marszałkowi Sejmu, znalazły się m.in. te polegające na prowadzeniu rozpoznania pirotechniczno-radiologicznego osób, pojazdów, terenów i obiektów Sejmu i Senatu, podejmowaniu działań zmierzających do neutralizacji zagrożeń czy wykrywaniu urządzeń podsłuchowych na terenach, w obiektach i w urządzeniach będących w zarządzie Kancelarii Sejmu i zarządzie Kancelarii Senatu. Zmiany związane z objęciem funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej systemem zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych weszły w życie 14 kwietnia 2020 r.
PAP/IS24