Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka oraz Michał Hara z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiadają na pytanie, czy polscy funkcjonariusze mają problem ze stosowaniem środków przymusu bezpośredniego.
Policja nie ma problemu ze stosowaniem środków przymusu bezpośredniego. Problem mają przestępcy i ich wszelkiej maści obrońcy typu sebixy, karyny, pseudocelebryci, posłowie i rzecznicy praw bandytów. Jest ustanowione prawo pozwalające stosować śpb, więc normalne powinno być, że policjant zgodnie z przepisami je stosuje. A nie, że z byle interwencji nagranej dla fejmu robi się afera, bo policjant psiknal gazem, albo nie daj Boże użył tasera. Niewazne, ze zasadnie. Policjant zostaje sam, żaden przełożony mu nie pomoże bo po co się narażać... lepiej zwolnić dla dobra służby. A bandyci to widzą i sobie coraz bardziej pozwalają. Bo mają prawa. Jakoś nikt nie mówi, że mają też obowiązki.
A później jeden z drugim, obrońcy płaczą bo go napadli, a policja się nie pojawiła w pięć sekund i go nie uratowała
Polak
czwartek, 20 sierpnia 2020, 21:32
Dobrze ujęte.
Ass
niedziela, 5 lipca 2020, 22:45
Jak czarne BMW z synkiem miejscowego kacyka parkuje na miejscu dla inwalidy Policja czym prędzej odjeżdża spod sklepu. Ot małe ojczyzny nie dla wszystkich.
koszalek
poniedziałek, 29 czerwca 2020, 14:40
ciarka to .....................
normalne, że nie ryzykują
środa, 29 kwietnia 2020, 19:28
W małym mieście policjanci unikają ryzyka - to normalne. Jeśli każdy dres zna Cię z widzenia, wie gdzie mieszkasz, czym jeździsz oraz jak wygląda i gdzie pracuje/uczy się rodzina - to nie będziesz ryzykował. Bo ryzykujesz zdrowiem dziecka albo zbitą szybą w samochodzie.
W Warszawie mają lepiej - mieszka w jednej dzielnicy, a pracuje w drugiej. Jest anonimowy.
Jim
wtorek, 7 lipca 2020, 10:07
Piętnaście lat przepracowałem w Komisariacie, w rejonie w którym mieszkam, w każdym bloku, który widzę z okna kogoś zamknąłem, i to czasami na długie lata, jak miałbyś się bać przestępców, to po co wstępujesz do Policji. Idź do księgarni pracować. Policja nie jest dla tchórzy!
Gość
sobota, 29 sierpnia 2020, 13:55
Słuszna racja
Mędrzec dyżurny
piątek, 3 kwietnia 2020, 14:03
Mają i to duży.W większości to słabeusze bez odpowiedniego cyklicznego szkolenia fizycznego.Straż Miejska w Warszawie kładzie dużo "mocniejszy" nacisk na szkolenie z zakresu stosowania śpb
Policja nie ma problemu ze stosowaniem środków przymusu bezpośredniego. Problem mają przestępcy i ich wszelkiej maści obrońcy typu sebixy, karyny, pseudocelebryci, posłowie i rzecznicy praw bandytów. Jest ustanowione prawo pozwalające stosować śpb, więc normalne powinno być, że policjant zgodnie z przepisami je stosuje. A nie, że z byle interwencji nagranej dla fejmu robi się afera, bo policjant psiknal gazem, albo nie daj Boże użył tasera. Niewazne, ze zasadnie. Policjant zostaje sam, żaden przełożony mu nie pomoże bo po co się narażać... lepiej zwolnić dla dobra służby. A bandyci to widzą i sobie coraz bardziej pozwalają. Bo mają prawa. Jakoś nikt nie mówi, że mają też obowiązki. A później jeden z drugim, obrońcy płaczą bo go napadli, a policja się nie pojawiła w pięć sekund i go nie uratowała
Dobrze ujęte.
Jak czarne BMW z synkiem miejscowego kacyka parkuje na miejscu dla inwalidy Policja czym prędzej odjeżdża spod sklepu. Ot małe ojczyzny nie dla wszystkich.
ciarka to .....................
W małym mieście policjanci unikają ryzyka - to normalne. Jeśli każdy dres zna Cię z widzenia, wie gdzie mieszkasz, czym jeździsz oraz jak wygląda i gdzie pracuje/uczy się rodzina - to nie będziesz ryzykował. Bo ryzykujesz zdrowiem dziecka albo zbitą szybą w samochodzie. W Warszawie mają lepiej - mieszka w jednej dzielnicy, a pracuje w drugiej. Jest anonimowy.
Piętnaście lat przepracowałem w Komisariacie, w rejonie w którym mieszkam, w każdym bloku, który widzę z okna kogoś zamknąłem, i to czasami na długie lata, jak miałbyś się bać przestępców, to po co wstępujesz do Policji. Idź do księgarni pracować. Policja nie jest dla tchórzy!
Słuszna racja
Mają i to duży.W większości to słabeusze bez odpowiedniego cyklicznego szkolenia fizycznego.Straż Miejska w Warszawie kładzie dużo "mocniejszy" nacisk na szkolenie z zakresu stosowania śpb
Pomyliłeś Nick. Miało być chyba mędrzec durny.