Reklama

Legislacja

MSWiA nie chce zmian w przepisach o odszkodowaniu za uszkodzone w czasie służby mienie prywatne

Fot. policja.pl
Fot. policja.pl

Sejmowa Komisja do Spraw Petycji wysłuchała dziś odpowiedzi przedstawiciela MSWiA na deyzderat jaki skierowano do resortu w związku ze złożoną przez Zarząd Główny NSZZ Policjantów petycją. Dotyczyła ona kwestii odszkodowania za uszkodzone w trakcie wykonywania zadań służbowym prywatne mienie funkcjonariusza. Jak wynika z informacji przekazanych przez Mariusza Cichomskiego, dyrektora Departamentu Porządku Publicznego MSWiA, resort nie rekomenduje podejmowania w tym zakresie inicjatywy ustawodawczej i sam też nie planuje przedstawiać propozycji zmian w obecnie obowiązujących przepisach.

Jak tłumaczył dziś dyrektor Cichomski, rozwiązania dotyczące odszkodowania jakie funkcjonują w policji, odpowiadają "co do istoty rozwiązaniom przyjętym w Kodeksie Pracy". Cichomski mówił też, że wcześniejsze rozwiązania w tym zakresie były bardzo rzadko stosowane. Jako przykład przytoczył dane z lat 2009-2011, gdzie - jak mówił - w Straży Granicznej w ogóle nie wystąpiły przypadki poszerzonego odszkodowania, a w Państwowej Straży Pożarnej w 2011 roku był jeden taki przypadek. Jak przyznał nieco więcej przypadków było w Policji, jednak jego zdaniem biorąc pod uwagę wielkość formacji i liczbę interwencji, wartość można uznać za znikomą.

W związku z tym nie rekomendujemy na obecnym etapie podejmowania inicjatywy ustawodawczej, sami w tym zakresie też nie planujemy działań.

Mariusz Cichomski, dyrektor Departamentu Porządku Publicznego MSWiA

Przypomnijmy, w złożonej do Sejmu petycji, Zarząd Główny NSZZ Policjantów domagał się zmian w przepisach tak, by funkcjonariuszom, których sprzęt prywatny został zniszczony lub utracony w trakcie pełnienia służby, przysługiwało odszkodowanie. "W czasie pełnienia służby dochodzi do utraty, zniszczenia czy uszkodzenia mienia osobistego policjantów w postaci chociażby okularów, zegarków, telefonów czy odzieży" - pisali związkowcy. Jak podkreślali nie są to też wcale sytuacje rzadkie.

Obowiązujące przepisy pozwalają dzisiaj wprawdzie na uzyskanie odszkodowania, jednak jak podkreślano w petycji, jest to możliwe jedynie na drodze cywilnej, a na taki pozew decyduje się niewielu funkcjonariuszy. Jak twierdzi NSZZP, w sytuacji, gdy uszkodzenie prywatnych przedmiotów nie jest związane z urazem jakiego doznał funkcjonariusz, a więc z uszczerbkiem na zdrowiu, uzyskanie takiego odszkodowania jest praktycznie niemożliwe. Związkowcy chcieli, by odszkodowanie wypłacane było przez komendy, w których pracują poszkodowani funkcjonariusze.                                                                                         

Ostatecznie okazało się, że MSWiA nie zamierza wprowadzać zmian w obowiązujących przepisach. Co więcej, wydaje się, że resort nie jest też skłonny do prowadzenia rozmów na temat potencjalnych zmian w najbliższej przyszłości. 

DM

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Zomol

    Gdyby nie prywatny sprzęt f-szy ta firma ogłosiłaby upadłość w ciągu dwóch tygodni. Prywatne komórki zamiast super-ultra nowocześniej łączności cyfrowej, która nie działa 2 km od komisariatu, prywatne komputery, drukarki, tonery. Zapomniałem o najważniejszym narzędziu pracy policjanta, o długopisie.... Czy kiedykolwiek dostaliście służbowy długopis? Gdyby nie nasze prywatne długopisy używane do sporządzania tony nikomu niepotrzebnych kwitów firma pada na pysk, a razem z nią na bezrobocie idą wszyscy jajogłowi badacze pisma świętego. Cóż oni biedaczki będą robić w życiu, jak oni tylko notatniki służbowe kontrolować potrafią, czy KMZ wpisany, czy rozpisana przerwa, kto prowadził odprawę :)

    1. w sedno

    2. Pol

      Lepiej tego nie można było ująć,dokładnie tak jak napisałeś.

    3. No strzał w 10!!!!