Podczas oceny skali potencjalnych zagrożeń związanych z terroryzmem, brytyjscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa uznali, że dotychczasowy system jest archaiczny i wymaga poważnej modernizacji. MI5 wynajęło kosztowną grupę konsultantów IT z firmy Deloitte, którzy mieli pomóc zestawić dane zgromadzone przez wszystkie ministerstwa. Eksperci z nowojorskiej korporacji zapowiedzieli, że nowy system będzie w pełni gotowy przez rozpoczęciem igrzysk w Londynie, jednak ich prace zakończyły się dopiero pod koniec 2012 roku.
Więcej: Ekspert: zbrodnia w Londynie była niezwykle trudna do powstrzymania
Niestety, podczas procesu wdrażania systemu funkcjonariusze MI5 odpowiadający za bezpieczeństwo wewnętrzne służby, odkryli bardzo poważne błędy, które mogłyby zdaniem The Independent zagrozić bezpieczeństwu państwa. Chodziło nie tylko o luki, które nie identyfikowały kluczowych informacji zestawionych w systemie, ale także o słabe zabezpieczenie wrażliwych danych. Problemy miały zostać trwale usunięte, jednak w 2013 roku MI5 uznało, że system firmy Deloitte nie działa i konieczne jest zatrudnienie nowego zespołu ekspertów.
Więcej: Żołnierz zabity w Londynie to weteran z Afganistanu
Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie potwierdziło, że wadliwy system kosztował 90 mln funtów. Tymczasem sama firma wciąż chwali się na swojej stronie istotnym wkładem w powodzenie londyńskich igrzysk.
(MS)