„Mogę potwierdzić, że ochronę Cichanouskiej przejmuje policja” – powiedział w piątek w rozmowie z agencją BNS Ramunas Matonis, rzecznik Departamentu Policji. Dodał, że zmiana poziomu ochrony nastąpi „w najbliższych dniach”.

Matonis podkreślił, że szczegóły dotyczące zmiany poziomu ochrony nie zostaną podane do wiadomości publicznej. Wcześniej litewskie media pisały, że dom i biuro Cichanouskiej pozostają pod ochroną, lecz opozycjonistka straci ochronę osobistą na Litwie i za granicą.

Cichanouska mieszka w Wilnie od sierpnia 2020 roku. Wyjechała tam po wyborach prezydenckich na Białorusi – oficjalnie wygranych przez Alaksandra Łukaszenkę, lecz uznanych za sfałszowane przez większość krajów zachodnich. Litewski rząd przyznał wówczas białoruskiej opozycjonistce status oficjalnego przedstawiciela jej kraju.

Cichanouska otrzymała status gościa oficjalnego kategorii C, przyznawany zazwyczaj ambasadorom innych państw, szefom misji organizacji międzynarodowych akredytowanym na Litwie, członkom rządów innych krajów i Komisji Europejskiej oraz innym osobom w podobnej randze. Białorusinka nie posiada jednak statusu dyplomatycznego.

Według źródeł portalu LRT.lt ochrona Cichanouskiej i związane z nią wydatki kosztują Litwę około miliona euro rocznie. Szacuje się, że kwota ta obejmuje całodobową ochronę fizyczną na Litwie i za granicą, samochody służb bezpieczeństwa, utrzymanie rezydencji oraz korzystanie z terminali VIP na lotniskach.

Radio Swaboda zapowiedziało w ubiegłym tygodniu, powołując się na swoje źródła, że Cichanouska i część jej zespołu zamierzają przenieść się do Warszawy. Terminu jeszcze nie ustalono, ale według jednego ze źródeł „decyzja o przenosinach została podjęta na 100 procent”. Jak przekazano, nadal rozważana jest opcja, że część pracowników biura pozostanie w Wilnie.

„Rząd Litwy nie otrzymał od biura liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej żadnego komunikatu, że zamierza ono przenieść się z Wilna do Warszawy” – poinformowała 11 grudnia litewska premierka Inga Ruginiene.