„Gdzie się ukryć”, czyli nowy pomysł na budowanie odporności
Państwowa Straż Pożarna stworzyła nową, ogólnopolską aplikację „Gdzie się ukryć”. Jej celem jest umożliwienie obywatelom szybkiego znalezienia najbliższych punktów schronienia w sytuacjach zagrożenia. „Obecnie baza zawiera ponad 70 tysięcy obiektów, które zapewnią schronienie dla około 20 milionów ludności” – poinformował komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.
W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego, wiceministrów Magdaleny Roguskiej i Wiesława Leśniakiewicza oraz komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Wojciecha Kruczka. W jej trakcie przedstawiono nową aplikację z mapą punktów schronienia.
„W tym roku rozpoczęliśmy proces wdrażania pierwszej tak kompleksowej ustawy od wielu lat. (…) Jednym z filarów nowej ustawy jest przygotowanie społecznej odporności na wypadek klęsk żywiołowych, jednostkowych aktów zagrażających bezpieczeństwu lub »godziny W«. Chcemy »odczarować« kwestię schronów. Nie wszystko sprowadza się tylko do nich, ale do tego, aby Polacy w sytuacji zagrożenia – np. pojawienia się dronu czy włączenia syren alarmowych – wiedzieli, jak zareagować” – mówił szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Minister podkreślił, że kluczowym narzędziem będzie nowa aplikacja, która zastąpi dotychczasową – schrony.pl. „Choć obecnie nie mamy jeszcze pełnej infrastruktury schronowej, to dzięki Państwowej Straży Pożarnej mamy już zweryfikowanych blisko 70 000 obiektów, które mogą stanowić punkt schronienia” – zapewnił Kierwiński. Jak dodał, aplikację gdziesieukryc.pl można bezpłatnie pobrać na smartfon lub tablet.
Czytaj też
„Aplikacja będzie rozbudowywana o nowe obiekty w miarę finalizowania kolejnych inwestycji w schrony i miejsca masowego ukrycia. Podkreślam, to, co jest tam teraz, to są miejsca ukrycia, a nie schrony. Znajdują się tam obiekty prywatne i użyteczności publicznej, jak stacje metra, tunele, podziemia czy piwnice. Aplikacja daje też możliwość zgłoszenia własnej infrastruktury do bazy, wzorem krajów skandynawskich” – wyjaśnił szef MSWiA.
Zaznaczył też, że z 70 000 obiektów prawie 20 000 jest dostępna całodobowo. „Wśród nich jest 4000 obiektów infrastruktury ochronnej wyznaczonych jako miejsca docelowe pod schrony i MDS-y. PSP przejrzała w tym roku wszystkie byłe obiekty ochrony zbiorowej pod kątem budowlanym i nowych wymogów. Wytypowaliśmy prawie 2000 obiektów, których remonty, pozwalające uzyskać najwyższą kategorię schronienia, będzie można rozpocząć w przyszłym roku” – dodał Marcin Kierwiński.
🆕 📣 Co trzeba wiedzieć o nowej aplikacji z mapą punktów schronienia? 🗺️📍 Zajrzyj do poniższego Q&A ⤵️
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) December 22, 2025
Jak się nazywa aplikacja❓ 🗣️ https://t.co/QnfACSLAw8 📲
Co to jest❓ 🗣️ Aplikacja stworzona przez specjalistów z Biura Informatyki i Łączności @KGPSP, pokazuje najbliższe… pic.twitter.com/KMuFZkPE3y
Z kolei komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek podkreślił, że aplikacja „Gdzie się ukryć” została stworzona z myślą o nagłych, gwałtownych i ekstremalnych zjawiskach pogodowych, takich jak silne wiatry, trąby powietrzne czy opady gradu, a także na wypadek potencjalnych zagrożeń związanych ze środkami napadu powietrznego. Narzędzie jest dostępne na stronie internetowej gdziesieukryc.pl i działa zarówno jako aplikacja, jak i w przeglądarce internetowej.
Jej powstanie – jak zaznaczył generał Kruczek – ma związek z koniecznością zwiększenia poziomu bezpieczeństwa obywateli, szczególnie w kontekście braku rozwiniętej infrastruktury obiektów zbiorowej ochrony, takich jak schrony czy ukrycia. „Obecnie baza zawiera istniejącą infrastrukturę, a nowe i remontowane obiekty będą dodawane systematycznie. W opinii PSP są to miejsca najbezpieczniejsze: przejścia podziemne, tunele, stacje metra, garaże podziemne i piwnice” – wyjaśnił nadbrygadier Kruczek.
Szef PSP podkreślił, że baza opiera się na zweryfikowanej inwentaryzacji sprzed dwóch lat oraz nowych obiektach wybudowanych od 2023 roku. W ramach prac – jak mówił – wykonano blisko 4 tysiące sprawdzeń dawnych budowli ochronnych, a do bazy włączono wyłącznie te obiekty, które obecnie mogą pełnić funkcję punktów schronienia. Dane zostały uporządkowane, zweryfikowano adresy, połączono duplikaty i przypisano odpowiednie typy obiektów.
Czytaj też
„Obecna baza zapewnia miejsce dla 20 milionów obywateli. Na terenach wiejskich jako schronienie można wykorzystać domy jednorodzinne – najlepiej najniższą kondygnację oddzieloną od zewnątrz dwiema ścianami” – powiedział komendant. Jak dodał, obiekty w aplikacji podzielono na dwie kategorie dostępności: całodobowe oraz o ograniczonym dostępie, np. w określonych godzinach lub w ramach wzajemnej pomocy.
Baza punktów schronienia – jak zapewnił nadbryg. Kruczek – ma być dalej rozwijana przez PSP oraz upoważnione organy ochrony ludności. Co istotne, aplikacja daje również możliwość zgłaszania nowych obiektów przez społeczeństwo. Wbudowany formularz pozwala wskazać potencjalne miejsca, które po weryfikacji przez PSP mogą zostać dodane do bazy.
Czytaj też
W trakcie konferencji generał wskazał, że aplikacja jest darmowa i bez reklam. Działa także bez dostępu do internetu. Zapewnił, że „wkrótce trafi do mObywatela”.
Generał Kruczek dodał, że w sytuacjach kryzysowych, gdy tradycyjna nawigacja nie działa, aplikacja ma „wbudowany” cyfrowy kompas, który w czasie rzeczywistym wskazuje kierunek do wybranego punktu schronienia. „W ciągu najbliższych dni dodamy formularz zgłaszania nowych obiektów przez obywateli. Dzięki tej bazie służby ratownicze będą wiedziały, gdzie szukać ludzi np. w przypadku zagruzowania, nawet jeśli nie będą oni mieli łączności ze światem. Budujmy tę odporność razem” - dodał komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.
Jak się okazuje system nie jest - jak na razie - wolny od problemów, jak choćby te związane z wyszukiwaniem niektórych miast. Jak jednak zapewniono, wszelkie błędy będą poprawiane na bieżąco, a aplikacja będzie sukcesywnie uzupełniana i udoskonalana.
Dominik Mikołajczyk, Bartłomiej Figaj


