Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

fot. COASTEX 2019, FRONTEX

Granice UE będą bezpieczniejsze? Frontex na zakupach

Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej FRONTEX wraz z Europejską Agencją Kontroli Rybołówstwa EFCA wybrały firmy mające odpowiadać za dostarczenie niezbędnego sprzętu do prowadzenia nadzoru powietrznego. W puli przetargu znajdowało się nawet ponad 29 milionów Euro, a chodzi o wykonywanie nadzoru powietrznego zarówno nad lądem, jak i wodą. W lipcu mamy poznać również potencjalnych dostawców nowych mobilnych systemów nadzoru, osadzonych na pickupach oraz vanach. W sumie może to być nawet 65 pojazdów wyposażonych m.in. w termowizję, kamery do obserwacji za dnia oraz w radary.

FRONTEX oraz EFCA poszukiwały, w ramach zakończonego już przetargu, dostawców sprzętu do nadzoru powietrznego. Celem inwestycji jest uzyskanie zdolności w zakresie operacyjnego nadzoru w ramach zadań realizowanych przez straż graniczną oraz przybrzeżną. FRONTEX oraz EFCA dążyły do pozyskania usług nadzoru powietrznego z obsługą, które zakładają zagospodarowanie specjalistów z obu agencji.

Przetarg był podzielony na części. Chodziło o nadzór powietrzny nad obszarami lądowymi, nadzór morski średniego zasięgu z powietrza, wraz z dostarczaniem informacji za pośrednictwem portalu dla misji zdalnych, nadzór morski dalekiego zasięgu z powietrza, wraz z dostarczaniem informacji za pośrednictwem portalu dla misji zdalnych oraz nadzór morski średniego zasięgu z powietrza, z transmisją na żywo danych surowych. Za działania powietrzne nad lądem ma tym samym odpowiadać wywodząca się z Luksemburga CAE Aviation, (Luxembourg International Airport), brytyjska DEA Aviation Ltd (Retford Gamston Airport), austriacka Airborne Technologies GmbH i węgierska Fly4Less Kft.

W przypadku prowadzenia nadzoru morskiego, średniego zasięgu z powietrza, wraz z dostarczaniem informacji za pośrednictwem portalu dla misji zdalnych (Remote Mission Portal) i udostępnianiem utworzonego obrazu operacyjnego obie agencje zdecydowały się na CAE Aviation z Luksemburga, DEA Aviation Ltd z Wielkiej Brytanii oraz holenderską EASP Air BV. Nadzór morski dalekiego zasięgu z powietrza, wraz z dostarczaniem informacji za pośrednictwem portalu dla misji zdalnych (Remote Mission Portal) i udostępnianiem utworzonego obrazu operacyjnego zagwarantować ma podpisanie umowy z CAE Aviation, DEA Aviation Ltd oraz EASP Air BV. Te ostatnie firmy będą odpowiedzialne za nadzór morski średniego zasięgu z powietrza, z transmisją na żywo danych surowych. Należy zauważyć, że w przypadku każdego z zadań zaistniała potrzeba zwiększenia pułapu finansowania. W sumie budżet wyniósł 29 milionów Euro.

Nadzór z powietrza to nie jedyna inwestycja w lepsze monitorowanie granic. Warto wskazać na przetarg obejmujący dostarczenie mobilnych systemów nadzoru. Jak poinformowała agencja, każda pojedyncza dostarczona jednostka powinna składać się z pojazdu z napędem na cztery koła, z zainstalowanym na pokładzie systemem czujników dozorowania – przede wszystkim kamera termiczna, kamera rejestrująca obraz w świetle dziennym oraz radar dozorowania (wymagany wyłącznie w odniesieniu do części 3 przetargu), a także odpowiednim systemem łączności, oczywiście z wszystkimi niezbędnymi urządzeniami i oprogramowaniem do sterowania czujnikami dozorowania i całym systemem.

W pierwszej części przetargu dostarczone mają zostać pojazdy typu pickup, zaś w części drugiej i trzeciej systemy mają być osadzone na pojazdach typu van. Pickupów ma być w sumie 20, a ich szacunkowy koszt ma wynieść 8 milionów Euro bez VAT. W przypadku vanów z termowizją mowa jest o 30 pojazdach za ok. 12 milionów Euro bez VAT. Planowane jest pozyskanie 15 vanów z kamerą termiczną oraz systemem radarowym za 8 milionów Euro bez VAT. Otwarcie ofert w tym przetargu ma nastąpić 26 lipca bieżącego roku.

 jr

Reklama

Komentarze

    Reklama