Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Dwa śmigłowce H125 dla ukraińskiej straży granicznej

Fot. MSW Ukrainy
Fot. MSW Ukrainy

Koncern Airbus Helicopters dostarczył Państwowej Straży Granicznej Ukrainy pierwsze 2 lekkie śmigłowce H125 Écureuil. Maszyny, w liczbie 24, stanowią część dużego kontraktu o wartości ponad pół miliarda euro, który obejmuje dostawę 51 śmigłowców różnych typów dla służb i formacji podlegających ukraińskiemu ministerstwu spraw wewnętrznych.

Dwa lekkie, jednosilnikowe śmigłowce H125 Écureuil zostały oficjalnie przyjęte przez stronę ukraińską 3 stycznia 2020 roku. Wcześniej w ramach tej samej umowy dostarczono 5 średnich śmigłowców H225 Super Puma.

Do straży granicznej trafią łącznie 24 maszyny H125 w różnych konfiguracjach, w tym również śmigłowce patrolowe, wyposażone w głowice optoelektroniczne i specjalistyczne systemy łączności. Dwie dostarczone właśnie maszyny to de facto śmigłowce w konfiguracji transportowej, wyposażone w wyciągarkę oraz 4 miejsca dla pasażerów w tylnej kabinie. Jak poinformował Szef Państwowej Straży Granicznej Sergij Deinenko, maszyny w pierwszej kolejności posłużą do szkolenia. Obecnie formacja posiada pilotów o odpowiednich kompetencja nie tylko do pilotowania, ale też szkolenia kolejnych załóg. Jak zaznaczył Deinienko, nowe śmigłowce są nie tylko 4-5 razy bardziej ekonomiczne w eksploatacji od obecnie używanych Mi-8, ale też mogą być wykorzystywane znacznie skuteczniej.

W przyszłości modele H125 przylecą na Ukrainę ze specjalnym sprzętem do nadzoru. Dwa śmigłowce, które dziś przybyły, zostaną wykorzystane do szkolenia pilotów straży granicznej. Pomimo stosunkowo niewielkich rozmiarów, ta maszyna ma doskonałą stabilność lotu, może przewozić do 6 członków załogi a wibracje w kabinie są małe. Co szczególnie ważne przy działaniu operatora, maszyna przez długi czas pozostaje w powietrzu bez tankowania. (…) Będziemy w stanie wykonać 5 razy więcej lotów przy tej samej ilości paliwa.  Państwowa służba graniczna naprawdę potrzebuje tak małego, zwrotnego, ekonomicznego śmigłowca, z którego można korzystać codziennie. Dzięki temu osiągniemy to, co najważniejsze - stałą obecność w powietrzu i szybką reakcję na zdarzenia na granicy państwa. 

 Sergij Deinenko, Szef Państwowej Straży Granicznej
image
Kabina ukraińskiego H125. Dobrze widoczna wyciągarka i 4 miejsca dla pasażerów. Fot. MSW Ukrainy

H125 to wersja rozwojowa popularnej maszyny AS350 B3, produkowana przez Airbus Helicopters. Zasilany turbowałowym silnikiem Safran Arriel 2D może przenosić do 6 osób (dwóch pilotów + 4 pasażerów) i 300 kg  ładunku (lub 1400 kg samego ładunku). Śmigłowiec ten pobił rekord świata wysokości dla startu i lądowania - lądując i startując z wierzchołka Mt. Everest (8848 m n.p.m.). H125 występuje w wielu różnych wersjach - m.in. HEMS (ratownictwa medycznego), pasażerskiej, transportowej, szkolno- treningowej, czy dla służb porządku publicznego. Maszyny są szczególnie popularne w tej ostatniej roli, zarówno w aplikacjach dla Policji jak i formacji ochrony granic.

Przekazane straży granicznej H125 stanowi część szerszego programu tworzenia na Ukrainie jednolitego lotniczego systemu bezpieczeństwa, korzystającego ze zunifikowanej floty śmigłowców produkcji Airbus Helicopters. Na Ukranie w ramach tego programu powstają również ośrodki wsparcia eksploatacji i centrum serwisowe. Łączna wartość kontraktu zawartego w lipcu 2018 roku na dostawę 51 maszyn trzech różnych typów to 558 mln euro. Obejmuje ona 21 średnich maszyn H225 Super Puma, 10 lekkich dwusilnikowych H145 oraz 24 H125 Écureuil. Cena pojedynczej maszyny Super Puma dla Ukrainy to 15,6 mln euro, Écureuil kosztuje 4,9 mln euro, a H145 11,01 mln euro. Daje to łączną wartość 399,3 mln euro. Pozostałe 159 mln euro to serwis, wsparcie eksploatacji i szkolenie personelu naziemnego oraz załóg. 

Reklama

Komentarze (1)

  1. Ioko

    To nie kupili polsko ukrainskich helikopterów. Ich strata.

Reklama