W ramach Warszawskiego Tygodnia Bezpieczeństwa, w środę o godzinie 11 zawyją syreny alarmowe. Na ulicach Warszawy będzie można usłyszeć 3-minutowy sygnał modulowany, który zapowiada zagrożenie. O godzinie 12 syreny 3-minutowym dźwiękiem - tym razem ciągły - poinformują o odwołaniu alarmu. Nie ma jednak powodu do niepokoju. To tylko ćwiczenia.

Jednocześnie mieszkańcy Warszawy otrzymają powiadomienie za pomocą wszystkich dostępnych kanałów komunikacji alarmowej: komunikatów warszawskiego systemu powiadomień, komunikatów regionalnego systemu ostrzegania, alertu RCB – SMS oraz komunikatów w mediach.

Celem ćwiczenia jest sprawdzenie sprawności działania systemów, zbadanie skuteczności poszczególnych kanałów w dotarciu do mieszkańców, zaznajomienie mieszkańców z ze sposobami powiadamiania w sytuacjach zagrożeń.

Test dotyczy zarówno syren alarmowych systemu miejskiego, jak i wojewódzkiego. Ćwiczenie przeprowadzone będzie w koordynacji ze służbami wojewody i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.

Jak mówił w rozmowie z Defence24.pl prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, „dzisiaj – w pewnym sensie na szczęście - sygnał alarmowy kojarzy nam się z rocznicą Powstania Warszawskiego czy Powstania w getcie warszawskim. I dobrze, bo to znaczy, że jesteśmy bezpieczni”. Trzaskowski podkreślał jednak, że edukacja i wiedza na temat tego co oznaczają różne sygnały alarmowe, to jeden z elementów budowania odporności społecznej.

Co zrobić, kiedy usłyszymy sygnał alarmowy? Jak mówił prezydent stolicy, „wszyscy muszą przyzwyczaić się do tego, że włączają wtedy telewizor, słuchają radia, albo biorą telefon i czytają ewentualny komunikat Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, żeby sprawdzić z jakiego typu zagrożeniem mamy do czynienia”.

Podstawą walki o bezpieczeństwo jest profilaktyka i edukacja. Po to właśnie chcemy przeprowadzić takie ćwiczenia, żeby to bardzo mocno nagłośnić i żeby każdy warszawiak wiedział, jak w danym momencie reagować.
Rafał Trzaskowski, prezydent m. st. Warszawy

Jak podkreślał w rozmowie z redakcją Trzaskowski, miasto chce też sprawdzić, „czy na pewno syreny są słyszalne w każdym miejscu w Warszawie, czy są słyszalne z takim samym natężeniem i czy tu potrzebne są jakieś dodatkowe inwestycje, czy nie”.