Za Granicą
Fińskie służby ostrzegają. Rosjanie werbują szpiegów wśród migrantów

Za fińską wschodnią granicą oczekują tysiące osób gotowych nielegalnie przybyć do Finlandii. Rosyjskie służby wywiadowcze mogą wywierać presję na migrantów, uzależniając zgodę na opuszczenie kraju od przystąpienia do współpracy szpiegowskiej – zauważa Fińska Służba Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu.
Według Supo – jak podało we wtorek radio Yle – rosyjscy agenci próbują nakłaniać niektóre osoby zmierzające do Finlandii do współpracy, stosując „różne metody”, w tym np. obiecując korzyści finansowe. Werbowanie migrantów nie jest jednak obecnie zjawiskiem na dużą skalę – wskazano.
Z raportów MSW wynika, że migranci przedostający się przez Rosję, a pochodzący głównie z takich krajów, jak Syria, Somalia, Jemen czy Irak, mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Finlandii. W grupie osób szukających w Finlandii azylu – jak wskazują służby – mogą być „osoby niebezpieczne, oskarżeni o zbrodnie, członkowie grup przestępczych czy żołnierze w cywilnych ubraniach”.
Jesienią przez wschodnią granicę przybyło ponad 1300 migrantów. Pod koniec listopada fińskie władze w obliczu „operacji hybrydowej” ze strony Rosji, wykorzystującej instrumentalnie azylantów, po raz pierwszy zamknęły przejścia graniczne na wschodzie. Obecny dekret o zamknięciu całej granicy obowiązuje do 11 lutego.
W ostatnich dniach nielegalnie przez granicę w terenie – mimo trudnych warunków zimowych (dużego mrozu i głębokiego śniegu) - na fińską stronę przez karelskie lasy udało się przedostać kilkunastu Irańczykom i Syryjczykom.
Supo jak dotąd nie informowało ani nie komentowało, czy wśród przybyłych są również osoby stanowiące zagrożenie bezpieczeństwa.