Reklama
CIA zdecydowała się na zastosowanie w swoich działaniach tak zwanej „chmury obliczeniowej”, czyli przeniesieniu danych i oprogramowania z poszczególnych urządzeń do „chmury danych”, w której pracuje się dzięki szybkim łączom zdalnie i bez przechowywania na własnym urządzeniu. Przy zachowaniu odpowiednich procedur zabezpieczających pozwala to na lepsze zabezpieczenie danych i ich kontrolę, gdyż użytkownicy nie przechowują danych na swoich urządzeniach osobistych, lecz wyłącznie we wspomnianej strukturze „chmury”.

Więcej: Brytyjski wywiad przechwytywał maile i połączenia zagranicznych polityków podczas szczytu G20

Dlatego CIA rozpisała niedawno konkurs na całość usług w tym względzie i przetworzenie posiadanych danych w sposób umożliwiający ich obróbkę w chmurze. W marcu 2013 wybrano wykonawcę kontraktu, którego wartość szacowana jest na 600 milionów dolarów, w ciągu pierwszych 10 lat wdrażania systemu. Konkurs wygrała firma Amazon, mimo że konkurujący z nią IBM zaoferował cenę niższą o 54 miliony dolarów. Zgodnie z oświadczeniem Centralnej Agencji Wywiadowczej, różnica ceny wynikała z „technologicznej wyższości rozwiązań” zaproponowanych przez Amazon.

Przedstawiciele IBM zaskarżyli na tej podstawie wynik konkursu do Government Accountability Office (GAO), instytucji kontrolnej Kongresu. GAO przychylił się do stanowiska IBM i zaopiniował CIA ponowne oszacowanie ofert, z uwzględnieniem spójnych zasad dla obu propozycji. Centralna Agencja Wywiadowcza ma 60 dni na ustosunkowanie się do tego orzeczenia. Przedstawiciele CIA twierdzą iż „analizują sytuację”, jednak doświadczenie pokazuje, że agencje rządowe zwykle skrzętnie wykonują „zalecenia” Government Accountability Office.

Więcej: Facebook i Microsoft ujawniają skalę współpracy z NSA

Przy okazji ujawniono, że wywiadowczy „chmura obliczeniowa”, nawet zdaniem przedstawicieli firmy Amazon, nie będzie prawdziwą chmurą wykorzystującą możliwości obliczeniowe Internetu, ale zamkniętą siecią wewnętrzną, wykorzystującą wyłącznie infrastrukturę informatyczną i telekomunikacyjną Centralnej Agencji Wywiadowczej. Może mieć to negatywny wpływ na jej wydajność i możliwości, jednak z drugiej strony, zapewnia znacznie większe bezpieczeństwo przechowywanych i przetwarzanych tam danych o kluczowym znaczeniu.

(JS)

 
Reklama
Reklama

Komentarze