Reklama

Służby Specjalne

"Ponura prawda" na temat funduszu operacyjnego CBA

Fot. CBA
Fot. CBA

Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, posłowie – oprócz zaopiniowania zmian w kierownictwie Służby Wywiadu Wojskowego – wysłuchali też m.in. informacji poszczególnych służb na temat zakupu sprzętu medycznego, środków ochronnych i testów diagnostycznych w czasie pandemii oraz informacji o nieprawidłowościach dotyczących funduszu operacyjnego CBA. W tej ostatniej kwestii, jak poinformował Marek Biernacki, członek sejmowej speckomisji, to o czym mówiło się w przestrzeni medialnej na temat wynoszenia kasy operacyjnej CBA - ok. 9 mln zł - okazało się „ponurą prawdą”.

Komisja Służb Specjalnych jak zawsze obradowała w trybie niejawnym. Przewodniczący Komisji, Waldemar Andzel pytany o informacje przedstawione podczas wtorkowych obrad powiedział jednak, że posłowie na wniosek opozycji zapoznali się z oświadczeniami poszczególnych służb o nieprawidłowościach związanych z zakupem sprzętu medycznego, środków ochronnych i testów diagnostycznych w czasie pandemii. "Zaproszone służby funkcjonują i wypełniają dobrze swoje obowiązki" - zapewnił poseł PiS.

Według posła Marka Biernackiego, członka sejmowej speckomisji i byłego koordynatora ds. służb specjalnych, z informacji przekazanych przez służby wynika, że jedynie CBA było doraźnie proszone o przedstawienie swojego stanowiska przy zakupach sprzętu od określonych podmiotów. "Nie korzystano z pomocy innych służb, a stanowisko CBA nie zawsze było uwzględniane" - podkreślił. Dodał, że w konkretnej sprawie zakupu respiratorów "pewne wątpliwości" CBA jednak miało.

We wtorek komisja wysłuchała - też na wniosek opozycji - informacji o nieprawidłowościach dotyczących funduszu operacyjnego CBA, która to sprawa jest na etapie sądowym. Dotyczy ona okoliczności i nieprawidłowości związanych z przywłaszczeniem środków CBA przez jedną z pracownic Biura, procedur kontrolnych i wdrożonych działań naprawczych w CBA.

Przypomnijmy, w listopadzie do sądu trafił akt oskarżenia przeciw Katarzynie G., której powierzono jednoosobowo prowadzenie funduszu operacyjnego CBA na potrzeby operacji specjalnych, np. kontrolowanego wręczenia łapówki. Ona i jej mąż mieli przywłaszczyć mienie znacznej wartości i wyprowadzać pieniądze - ok. 9,5 mln zł - z funduszu Biura.

Według przewodniczącego komisji sprawa została wyjaśniona, a informacje są już w przestrzeni medialnej. "Komisję poinformowało Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura krajowa, na jakim etapie jest sprawa i nasza komisja przyjęła te informacje, które w tej sprawie były dokładne i wyczerpujące z ich strony" - stwierdził. Poseł Biernacki powiedział natomiast, że z przekazanych informacji wynika, iż to, o czym mówiło się w przestrzeni medialnej na temat wynoszenia kasy operacyjnej CBA okazało się "ponurą prawdą". "Nowy szef wprowadził nowe procedury księgowości i kontroli tego budżetu i funduszu operacyjnego" - podkreślił były koordynator ds. służb specjalnych.

Komisja ds. służb specjalnych uzyskała też we wtorek informacje ABW i Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a także ze strony Służby Więziennej o rozpoznawaniu, zapobieganiu i zwalczania zagrożeń wynikających z aktywności środowisk ekstremistycznych w Polsce. "Rozmawialiśmy na ten temat. Służby specjalne nadzorują to i wszystkie informacje zostały przekazane. Wynika z nich, że służby interesują się i kontrolują tę przestrzeń potencjalnych zagrożeń" - zapewnił Andzel. Biernacki ocenił z kolei, że z wtorkowej informacji służb wynikało, iż po wydarzeniach w USA takie zagrożenia eksternistyczne w skali światowej narastają i mogą stać się porównywalne do zagrożenia islamskiego i zbliżone do niego.

PAP/IS24

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama