Agencja Wywiadu
Co myślą rosyjscy żołnierze biorący udział w walkach przeciwko Ukrainie? AW przechwyciła rozmowę [NAGRANIE]
Brak procedur, oszukiwanie żołnierzy, upadek morale w wojsku i autorytetu dowódców, szacunek dla sprawności ukraińskiej armii – kolejna rozmowa przechwycona przez Agencję Wywiadu pokazuje sytuację w rosyjskim wojsku - pisze Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Jak podkreśla, żołnierze mają mieć świadomość rozdźwięku między faktami a propagandą Kremla. Podsłuchany rosyjski żołnierz mówi wprost: „Propaganda u nas działa”.
"Kolejna rozmowa przechwycona przez polski wywiad pokazuje, co myślą rosyjscy żołnierze biorący udział w walkach przeciwko Ukrainie. Z rozmowy wynika, że rosyjskie ministerstwo obrony coraz częściej oszukuje ludzi wysyłanych na brutalną wojnę przeciwko Ukrainie" - czytamy w komunikacie podpisanym przez Żaryna. Coraz więcej wojskowych ma trafiać na front bez podpisanych kontraktów. Rozmawiający, w przechwyconej konwersacji, nie mogą być pewni otrzymania pieniędzy za udział w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. Według żołnierza władze w Moskwie manipulują również kursem dolara, by wypłacać wojskowym mniej. Według służb, jest to rozmowa, która dowodzi, że pogarszają się nastroje wśród Rosjan wysyłanych na wojnę.
Jak relacjonuje rzecznik, jednocześnie rosyjski żołnierz wskazuje, że Kreml ma coraz większe trudności w pozyskiwaniu wojskowych. Opowiada przy tym, że władze szukają chętnych do armii już nawet na imprezach miejskich dla dzieci. Przytacza historię ze swojego miasteczka, gdzie ministerstwo obrony prowadziło nabór, ale bezskutecznie. Mężczyzna dziwi się, że ktoś zdecydował się na taki krok.
Prezentowany dialog dowodzić ma również - jak ocenia Żaryn - że Rosjanie widzą błędy swoich dowódców, którzy prowadzą wojnę, nie licząc się nawet z rosyjskimi żołnierzami. W ocenie Rosjanina sytuacja na Ukrainie dowodzi, że przywódcy Kremla żyją w bańce informacyjnej. Wyśmiewa przy tym Władimira Putina. Podsłuchani Rosjanie doceniają z kolei armię Ukrainy. Dodają, że nie tylko liczebność wojska ukraińskiego jest imponująca. Na koniec mężczyzna przyznaje, że sytuacja w Rosji zmierza w złą stronę, co - w ocenie rzecznika - stanowi kolejny dowód, że sankcje wprowadzone po ataku na Ukrainę przynoszą swój skutek, osłabiając zdolność Rosji do kontynuowania agresji.
Czytaj też
Przechwycona rozmowa ma stanowić kolejny dowód na to, że żołnierze biorący udział w wojnie przeciwko Ukrainie widzą kłamstwa Kremla, przy pomocy których władza w Rosji próbuje zarządzać społeczeństwem. Żołnierz, którego rozmowę można odsłuchać, przyznaje, że w Rosji bardzo aktywna stała się propaganda, która ma wpływ na społeczeństwo. Mężczyzna wskazuje, że stała się ona wszechobecna i wspiera agresywne działania władz Kremla.