Straż Pożarna
"Nie powinniśmy stawać w pół drogi". Strażacy piszą do premiera w sprawie programu rozwoju
”Wnosząc o ustanowienie nowego programu rozwoju służb mundurowych jako związki zawodowe jesteśmy wyrazicielem całego środowiska pożarniczego i wychodzimy naprzeciw jego oczekiwaniom” – piszą strażaccy związkowcy w liście skierowanym do premiera Morawickiego, wicepremiera Kaczyńskiego i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Jak dodają, w ich przekonaniu leży to w „interesie wszystkich obywateli naszego państwa, gdyż bezpieczeństwo wewnętrzne jest rzeczą bezcenną a jego właściwego poziomu nie da się zbudować bez odpowiednich nakładów finansowych”. Czy rządzący posłuchają strażaków?
Program modernizacji służb mundurowych, co podkreślają przedstawiciele wszystkich formacji podległych MSWiA, pozwolił służbom złapać w ostatnich latach niemały finansowy oddech. Funkcjonariusze dobrze pamiętają też, że to właśnie dzięki programowi modernizacji, oprócz zakupów sprzętowych czy inwestycji budowlanych, mogli otrzymać podwyżki. Program rozpisany na lata 2017-2020 zakończył się wprawdzie wraz z końcem ubiegłego roku, jednak – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rządzących, miał być kontynuowany od stycznia 2021. Tak się jednak nie stało, a winna temu ma być sytuacja gospodarcza związana z pandemią koronawirusa. Brak programu modernizacji w zestawieniu z mniejszymi tegorocznymi budżetami czy niepowołaniem do życia funduszy nagród, zasiało w mundurowym środowisku ziarno niepokoju. Z pismem w sprawie ustanowienia programu rozwoju służb mundurowych do premiera Mateusza Morawieckiego, odpowiedzialnego za bezpieczeństwa wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego zwrócili się we wspólnym stanowisku związkowcy działający w Państwowej Straży Pożarnej. Jak piszą przedstawiciele Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność", Związku Zawodowego Strażaków "Florian" oraz NSZZ Pracowników Pożarnictwa, wdrożenie kolejnego, wieloletniego programu rozwoju formacji resortu spraw wewnętrznych i administracji, pozwoli na dalszy progres służb mundurowych w Polsce, a "jego realizacja przyczyni się do zwiększenia sprawności, skuteczności i efektywności działania w służb mundurowych a tym samym znacząco wpłynie na poprawę bezpieczeństwa publicznego i ochrony obywateli".
Zapewnienie bezpieczeństwa dla obywateli naszego państwa jest priorytetowym zadaniem stawianym przed naszą grupą zawodową. Najwyższy wskaźnik zaufania jakim od wielu lat obdarza nas społeczeństwo świadczy, że zadanie te realizujemy z pełnym zaangażowaniem i oddaniem.
Związkowcy dodają, że w środki z "Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017-2020" pozwoliły "na rozwój formacji tak w wymiarze sprzętu ratowniczego, infrastruktury technicznej, wyposażenia w nowoczesne środki ochrony osobistej niezbędne w czasie prowadzenia działań ratowniczych, jak i uposażeń funkcjonariuszek i funkcjonariuszy, a także wynagrodzeń pracowników cywilnych PSP". Strażacy podkreślają, że skutki "programu opiewającego na 1,7 mld zł w PSP z 9 mld zł ogółem można dostrzec gołym okiem w całym kraju, od małych komend powiatowych PSP poczynając, a na komendach miejskich w dużych aglomeracjach, kończąc". Jak twierdzą, jednym z pozytywnych efektów programu modernizacji, jest też to, że pozwolił on "zmniejszyć dystans do standardów obowiązujących w innych krajach europejskich a w wielu aspektach nawet je przewyższyć".
W naszym głębokim przekonaniu by osiągnąć wyznaczane nam cele, nie powinniśmy stawać w pół drogi, niezbędny jest stały rozwój Państwowej Straży Pożarnej, którego kluczowym, w naszym przekonaniu, elementem, jest racjonalny, wieloletni program rozwoju służb mundurowych, określający przemyślany plan działania oraz odpowiednie środki.
Mundurowi przypominają też, że szczególnie z uwagi na pandemię COVID-19 i zadanie jakie wykonują w związku z epidemią, "działając na pierwszej linii jednocześnie realizując swoje ustawowe zadania walki z pożarami, klęskami czy też miejscowymi zagrożeniami", strażacy zasługują na programu rozwoju, który – jak piszą – "dawałby im poczucie stabilizacji i ugruntował w przekonaniu, iż państwo o nich pamięta dbając o dalszy rozwój w zakresie zapewnienia właściwych warunków służby, wyposażenia sprzętowego, wymiany środków ochrony indywidualnej oraz umundurowania, jak i płacowym". Związkowcy przypominają również, że mają wiele rozpoczętych, ale niedokończonych wdrożeń i inwestycji z poprzedniego programu modernizacyjnego.
Pragniemy przypomnieć, iż mieliśmy już w przeszłości do czynienia z taką sytuacją, kiedy w latach 2012 — 2016 ówcześnie rządzącym zabrakło wyobraźni, wiedzy i odpowiedzialności za Państwo, żeby taki projekt przygotować, a następnie wdrożyć. To zaniechanie i jego skutki, jako służby mundurowe, niestety odczuwamy w niektórych aspektach do dziś. Wyrażamy jednocześnie przekonanie, że taki negatywny scenariusz jest obecnie niemożliwy i jako strona społeczna deklarujemy wolę wspierania, współpracy na każdym możliwym polu, w zakresie, który pozwalałby na ustanowienie kolejnego wieloletniego programu rozwoju służb mundurowych.
Prace trwają
To, że funkcjonariusze służb mundurowych oczekują kontynuacji programu modernizacji jest sprawą dość oczywistą, więc pisma kierowane w tej sprawie do rządzących nie powinny dziwić. Jednak start programu rozwoju nabiera dziś – w czasach pandemii – nowego wymiaru. Wszystko przez budżetowe zaciskanie pasa, które dało się we znaki także mundurowym, chociażby przez niższe poziomy tegorocznych budżetów czy brak funduszy nagród, o ewentualnych podwyżkach nie wspominając. Wielu to właśnie w programie rozwoju upatruje szansy na choć częściową poprawę sytuacji. Czy to się uda? Bartłomiej Mickiewicz, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność" we wrześniu ubiegłego roku w rozmowie z InfoSecurity24.pl wyrażał nadzieję, że "pomimo tych wszystkich zawirowań i braków budżetowych, (...) władze zorientują się, że inwestowanie w służby mundurowe jest niezbędne".
Czytaj też: KPRM wykonuje ruch w sprawie zmian w art. 15a
Z informacji do jakich dotarł InfoSecurity24.pl wynika, że choć resort spraw wewnętrznych nie zrezygnował z kontynuowania mundurowej modernizacji, jej start – ze względu na skutki gospodarcze trwającej pandemii – został odsunięty w czasie. Wiadomo jednak, że prace nad projektem są obecnie na "zaawansowanym etapie". Tak przekonywał niedawno, w odpowiedzi na poselską interpelację, wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Mimo to, wciąż nie znamy daty, kiedy program rozwoju miałby ruszyć ani jakie są jego finansowe założenia. Sprawia to, że wśród funkcjonariuszy rośnie zniecierpliwienie i niepokój. Bo choć służby mundurowe bez wątpienia przetrwają ten bez programu rozwoju (nawet biorąc pod uwagę niższe budżety) to z pewnością – jeśli tak się stanie – nie będzie to łatwy czas.