Wszystko wskazuje na to, że Straż Graniczna zmierza do finalizacji trzech przetargów, których łączny budżet, i to tylko w przypadku realizacji zamówień nieobjętych prawem opcji, to prawie 4 mln złotych. Formacja zamierza kupić hełmy kuloodporne, maski przeciwgazowe i odzież ochronną. Wybór jednak nie będzie wcale taki prosty, bowiem w dwóch z trzech przetargów, większość złożonych ofert przekracza budżet jakim dysponuje SG.
Hełmy generalnie za drogie
Straż Graniczna planowała kupić przynajmniej 1300 kompletów nowych hełmów kuloodpornych, a przy założeniu skorzystania z prawa opcji, zamówienie mogło wzrosnąć nawet do 2100 sztuk. Hełmy mają trafić do magazynu uzbrojenia Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w Warszawie.
Z informacji jakie przekazała SG wynika, że na sfinansowanie zakupu (w części podstawowej) wyasygnowano budżet w wysokości 1,3 mln złotych, co w przeliczeniu na jeden hełm daje kwotę 10 tys. złotych. W przetargu pojawiło się siedem ofert, jednak możliwościom finansowym SG odpowiada tylko jedna z nich. Pochodzi ona od bułgarskiej firmy MARS ARMOR LTD. Za realizację zamówienia podstawowego zagraniczny dostawca oczekuje 1 135 290 złotych brutto. Jeśli Straż Graniczna zdecydowałaby się na skorzystanie z prawa opcji i zamówiła łącznie 2100 sztuk hełmów, cena wzrośnie o blisko 700 tys. złotych do 1 833 930 złotych brutto. Bułgarska firma zobowiązuje się dostarczyć pierwszą partię zamówienia w 2 miesiące od podpisania umowy, a całość do 20 listopada 2020 r. Jeśli to właśnie ta firma okaże się zwycięzcą przetargu, odporność balistyczna objęta będzie 14-letnią gwarancją, a pozostałe własności użytkowe 5-letnią.
Pozostałe oferty, jakie pojawiły się w postępowaniu, przekraczają budżet SG o kwoty od 300 tys. złotych do nawet ponad miliona.
Czytaj też: Nadwiślanka w nowych hełmach kompozytowych
Podczas oceny ofert formacja będzie brać pod uwagę cenę (50 proc.), czas udzielonej gwarancji na ochronę balistyczną (20 proc.), wskazany termin pierwszej dostawy (20 proc.) oraz wyposażenie dodatkowe (10 proc.).
Maski z szansą na szczęśliwy finał
Nieco inaczej wygląda sprawa przetargu na maski przeciwgazowe. W przypadku tego postępowania tylko jedna oferta przekracza zaplanowany przez Straż Graniczną budżet, który wynosi 800 tys. złotych. Przypomnijmy, Straż Graniczna chce kupić 800 kompletów masek przeciwgazowych z filtropochłaniaczem w ramach zamówienia podstawowego oraz do 700 kompletów w przypadku skorzystania z prawa opcji.
Najtańszą ofertę w przetargu złożyła warszawska spółka Pol-Mot Rail, która za realizację zamówienia podstawowego oczekuje 530 376 złotych. W przypadku skorzystania przez SG z prawa opcji, rachunek wzrośnie do 994 455 złotych. Drugą – licząc od najtańszej – ofertę złożyła firma Mildat. Zamówienie podstawowe wyceniła ona na 759 112 złotych, a za dostawy łącznie z opcjonalnymi 700 sztukami masek, SG musiałaby zapłacić 1 423 335. Kolejna w stawce uplasowała się spółka Astra z łączną ceną (opcja plus podstawa) na poziomie 1 498 140 złotych, w tym zamówienie podstawowe kosztować ma 799 008 złotych. Jedyna oferta, jaka nie mieści się w budżecie zaplanowanym przez Straż Graniczną, pochodzi od Griffin Group Spółka Akcyjna Defence. Warszawska spółka realizację zamówienia podstawowego wyceniła na 900 360 złotych, a łączna cena za 1500 sztuk masek (podstawa plus opcja) to 1 688 175 złotych.
I choć w przetargu najwyżej punktowane jest kryterium ceny, to pozostałe 40 proc. punktów odnosi się do gwarancji.
Wyposażenie – podobnie jak w przypadku hełmów - ma być dostarczone do Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
3:1, czyli oferty na odzież ochronną
SG zamierza kupić też izolacyjną odzież ochronną, przeznaczoną do zabezpieczenia skóry funkcjonariuszy przed działaniem bojowych środków trujących oraz toksycznych środków przemysłowych, jak również przed skażeniem promieniotwórczym czy też środkami biologicznymi. Jeśli przetarg uda się rozstrzygnąć do Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej trafi przynajmniej 1800 kompletów odzieży ochronnej, z opcją zwiększenia do 2600 kompletów. W postępowaniu pojawiły się 4 oferty, jednak różnica między najdroższą i najtańszą propozycją to ponad 2,4 mln złotych, i to przy budżecie SG na realizację zamówienia podstawowego na poziomie 1,8 mln złotych. Jedyna oferta mieszcząca się w tym przedziale, pochodzi od warszawskiej spółki Astra Concept. Za zamówienie podstawowe oczekuje ona 1 793 340 złotych, a za opcję 797 040 złotych. Łącznie daje to kwotę 2 590 380 – przy założeniu że SG kupi 2600 kompletów odzieży ochronnej. Astra zobowiązuje się do dostarczenia przedmiotu zamówienia do 27 listopada tego roku i oferuje 20 lat gwarancji na przechowywanie odzieży oraz 10 lat od daty odbioru przedmiotu umowy na przechowywanie toreb transportowych. Jeśli chodzi o użytkowanie, to odzież, od dnia rozpakowania z opakowania fabrycznego, do pierwszego użycia w warunkach narażenia, objęta będzie 2-letnią gwarancją, a torba transportowa 3-letnią, liczoną od daty odbioru przedmiotu umowy.
Ocena ofert opierać się będzie o dwa kryteria, tj. cenę (60 proc.) oraz udzieloną gwarancję na przechowywanie (40 proc.).
Czytaj też: Straż Graniczna wznawia nabór
Łącznie w trzech przetargach do wydania jest prawie 4 mln złotych, a sprzęt trafić ma do Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Czy formacja zakończy przetargi sukcesem? Ostateczne rozstrzygnięcia powinniśmy poznać już niebawem.
DM