Przetarg został rozpisany w maju bieżącego roku i dotyczy jednego śmigłowca dwusilnikowego, co najmniej sześciomiejscowego, który może pozostawać w powietrzy przez minimum 3,5 godziny. Wyposażenie maszyny ma umożliwiać loty w dzień i w nocy z widocznością ziemi (VFR oraz w oparciu o przyrządy pokładowe (IFR), oraz obejmować optoelektroniczne systemy obserwacji dzienno-nocnej, reflektor-szperacz i specjalistyczne systemy łączności.

Oferty w terminie złożyło dwóch oferentów: Bell Helicopter Textron oraz Heli Invest. Obaj oferenci zapewniają termin dostawy do 1 października 2019 roku i 36 miesięczną gwarancję na wszystkie komponenty systemu. W ofercie Heli Invest oznacza to gwarancję do 2 tys. godzin lotu na płatowiec, reflektor-szperacz oraz tysiąc godzin na lotniczy system obserwacji. Bell Helicopter w tym samym okresie gwarantuje po tysiąc godzin na każdy z powyższych elementów. 

Straż Graniczna na zakup śmigłowca przewidziała budżet w 39,487 mln zł brutto. Wartość oferty jaką zaproponował Bell Helicopters to 38,363 mln zł netto, natomiast Heli Invest za realizację zamówienia oczekuje 46,465 mln zł brutto. Przy ocenie ofert pod uwagę brana będzie głównie cena (60 proc.) oraz czas wykonania naprawy reklamacyjnej u producenta lub w autoryzowanym serwisie producenta (20 proc.). Pozostałe 20 proc. to gwarancja na płatowiec, zespół napędowy wraz z osprzętem, awionikę, system obserwacji lotniczej oraz reflektor-szperacz.

W ogłoszeniu dotyczącym ofert nie znalazły się informacje dotyczące typów maszyn jakie zostały zaproponowane polskim pogranicznikom. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez redakcję InfoSecurity24.pl, Straż Graniczna będzie wybierała pomiędzy maszynami Bell 429 oraz Airbus Helicopters H135.

Firma Heli Invest, współpracująca stale z korporacja Airbus Helicopters zaoferował maszynę H135. Śmigłowce tego typu są eksploatowane przez siły porządkowe, w szczególności siły policyjne w wielu krajach, oraz przez straż graniczną m.in. na Litwie. Typ ten jest dobrze znany również w Polsce, gdyż są to podstawowe śmigłowce medyczne Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przy masie 2,9 tony H135 może zabrać pilota i do 7 pasażerów, osiąga prędkość przelotową 254 km/h i zasięg 635 km. Napęd stanowią dwa sterowane cyforow silniki Turbomeca Arrius 2B2 o mocy 660 KM każdy. 

Jego konkurentem jest oferowany przez Bell Helicopters śmigłowiec Bell 429, który jest wykorzystywany przez policję i formacje ratownicze m.in. w sąsiedniej Słowacji i Czechach, gdzie Bell posiada centrum remontowe i montażowe. Maszyna powstała w oparciu o model Bell 427 z myślą o zadaniach ratowniczych i służbach porządkowych. Posiada obszerną kabinę o kubaturze 5,8 m3 i szerokie drzwi boczne długości 158 cm co umożliwia przewóz 7 osób i ułatwia instalację sprzętu dodatkowego. Masa startowa Bell 429 to 3,17 t, ale w jego konstrukcji zastosowano materiały kompozytowe, co przekłada się na dobre osiągi. Napęd zapewniają dwa silniki Pratt & Whitney Canada PW207D1, każdy o mocy 719 KM. Bell 429 osiąga maksymalną prędkość przelotową 278 km/h, przy której zasięg wynosi do 754 km. 

Walka o ten kontrakt, pomimo tego iż jest to tylko jedna maszyna, może wpłynąć na dalsze zakupy śmigłowców dla służb podległych MSWiA. Nie jest wykluczone, że jego wynik wpłynie np. na zaplanowany na przyszły rok zakup lekkich dwusilnikowych śmigłowców dla Policji. Zwycięstwo Bell 429 otworzyłoby tym maszynom drogę do polskich służb, gdyż jak dotąd Bell nie osiągnął sukcesów na tym polu w naszym kraju, pomimo dobrej pozycji w Czechach i Słowacji. Zwycięstwo Airbus Helicopters H135 wzmocniłoby pozycję tego producenta na Polskim rynku i oznaczałoby pierwszy sukces po anulowanym przetargu na śmigłowce wielozadaniowe H225M Caracal dla wojska oraz anulowanym przetargu na lekkie śmigłowce dla Policji, w którym Heli Invest z maszynami H125 był jedynym oferentem.