Reklama

Służba Więzienna

Związkowcy chcą natychmiastowego odwołania szefa Służby Więziennej

Fot. Piotr Kochański/Służba Więzienna
Fot. Piotr Kochański/Służba Więzienna

NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa zdecydował się wystąpić do szefa resortu sprawiedliwości z żądaniem natychmiastowego odwołania ze stanowiska Dyrektora Generalnego Służby Więziennej generała Jacka Kitlińskiego. Decyzja taka zapadła jeszcze we wrześniu, podczas spotkania delegatów w Ustce. 

"Wystąpić do Pana Ministra Sprawiedliwości z żądaniem natychmiastowego odwołania ze stanowiska Dyrektora Generalnego Służby Więziennej Pana Generała Jacka Kitlińskiego" - taką uchwałę jednogłośnie podjął XIX Krajowy Zjazd Sprawozdawczo - Wyborczy Delegatów NSZZ FiPW, obradujący w drugiej połowie września w Ustce. Jak podkreślają związkowcy, jego dalsze pozostawanie na stanowisku "grozi destabilizacją funkcjonowania" formacji. Przypominają również, że szef Służby Więziennej już w 2019 roku otrzymał od Zarządu Głównego NSZZ FiPW wotum nieufności.

W opinii związkowców z NSZZ FiPW szef formacji, jak to ujęli, kreuje "wirtualną rzeczywistość" na temat dobrej sytuacji, która panuje w służbie. Wśród zarzutów pojawia się brak szacunku dla podległych mu funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej, który przekładać ma się m.in. na sposób walki z nadgodzinami. Według związkowców odbywa się ona zgodnie z zasadą "za wszelką cenę", czyli przez "zawieszanie stanowisk, niewystawianie stanowisk, wykorzystywanie w nieuzasadniony, nadmierny sposób funkcjonariuszy szeroko rozumianych działów logistycznych do wykonywania zadań typowo ochronnych, co skutkuje niewykonywaniem swoich obowiązków służbowych". Zgodnie z uzasadnieniem, generał musi zaakceptować również osobiście każde awansowanie funkcjonariusza, choć może się tym zajmować kadra kierownicza jednostek organizacyjnych Służby Więziennej.

Działaczy oburzyły również słowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej generała Jacka Kitlińskiego, który komentować miał sytuację etatową w formacji, a dokładnie odejścia ze służby na emerytury i ich konsekwencje dla SW przy liczbie wakatów sięgającej 1400.

Służba Więzienna boryka się z bardzo dużymi problemami z naborem nowych funkcjonariuszy do służby. Świadczy o tym fakt około 1400 wakatów. Z uwagi na to ogromne oburzenie wywołały słowa Pana Generała, że nawet w przypadku odejścia ze służby, w ciągu roku, wszystkich funkcjonariuszy (w liczbie około pięciu tysięcy) posiadających uprawnienia do emerytury, nie spowodowałoby problemu w funkcjonowaniu naszej Formacji. (...) Zdaniem delegatów dalsze utrzymywanie tak dużej liczby wakatów przy wysokiej absencji chorobowej, spowodowanej głównie wypaleniem zawodowym i zmęczeniem kadry podstawowej i dowódczej, na które mają wpływ działania Pana Generała min. w sferze "walki z nadgodzinami", polityki awansowej na stanowiska kierownicze i przyznawania dodatków służbowych, może być powodem zagrożenia bezpieczeństwa osobistego funkcjonariuszy i pracowników SW.

fragment Uchwały XIX Krajowego Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa

Na liście związkowców znalazły się również: "nieuprawnione skierowanie do Ministra Sprawiedliwości projektu zmiany ustawy o Służbie Więziennej" ze zmienionymi zapisami, ustalonymi wcześniej wspólnie ze stroną społeczną; "złamanie prawa w zakresie kształtowania tzw. płacy minimalnej"; brak konsultacji w zakresie przyznawania dodatku służbowego funkcjonariuszom.

Dotychczasowe działania Dyrektora Generalnego SW wskazują na lekceważenie funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej, którzy w sposób szczególnie ofiarny i zaangażowany wywiązują się ze swoich obowiązków. To dzięki ich służbie udaje się utrzymać w Zakładach Karnych i Aresztach Śledczych ład, porządek i bezpieczeństwo na bardzo wysokim poziomie, w tym trudnym, pandemicznym okresie.

fragment Uchwały XIX Krajowego Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa

W podsumowaniu, związkowcy oceniają, że nie widzą dalszej możliwości współpracy z obecnym szefem Służby Więziennej. Pytanie, jak do oceny tej ustosunkuje się sam resort sprawiedliwości, a dokładnie minister Zbigniew Ziobro.

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama