Służba Więzienna
Służba Więzienna reaguje na medialne doniesienia: Piotr O. nie opuszczał aresztu
„Z kontroli przeprowadzonej w związku z informacjami dot. Piotra O. jednoznacznie wynika, że nie przebywał on poza aresztem śledczym we wskazanej w artykule dacie” – pisze Rzecznik prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, ppłk Elżbieta Krakowska. Służba Więzienna, odniosła się w ten sposób do dzisiejszej publikacji Business Insider Polska, gdzie w materiale zatytułowanym „Śledztwo BI: Dziurawy areszt. Jeden z głównych oskarżonych ws. Getbacku nielegalnie wychodził na wolność” pojawiają się informacje o tym, że jeden z głównych podejrzanych w związku z tzw. aferą GetBacku, przynajmniej dwukrotnie widziany był w miejscu publicznym w czasie, kiedy powinien przebywać w areszcie śledczym. Z doniesień BI Polska wynika, że prokuratura przesłucha świadków, którzy widzieli w miejscu publicznym Piotra O.
„W związku z opublikowaniem w dniu 1 kwietnia 2019 roku na stronie internetowej https://businessinsider.com.pl materiału prasowego zatytułowanego <<Śledztwo BI: Dziurawy areszt. Jeden z głównych oskarżonych ws. Getbacku nielegalnie wychodził na wolność>>, zawierającym nieprawdziwe informacje, że Służba Więzienna działała niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa realizując tymczasowe aresztowanie Piotra O., przebywającego w Areszcie Śledczym Warszawa- Białołęka, informujemy, że Służba Więzienna w przypadku braku sprostowania nieprawdziwych informacji zawartych w ww. tekście lub powielania ich w innych mediach podejmie kroki prawne mające na celu ochronę dobrego imienia formacji. Służba Więzienna pełni ważną funkcję w systemie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Jej zadaniem jest m.in. izolacja osób, wobec których zastosowano środek w postaci tymczasowego aresztowania. Z kontroli przeprowadzonej w związku z informacjami dot. Piotra O. jednoznacznie wynika, że nie przebywał on poza aresztem śledczym we wskazanej w artykule dacie. W związku z tym, że publikacja zawiera nieprawdziwe informacje Służba Więzienna podejmie ww. kroki prawne” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez ppłk Elżbietę Krakowską, rzecznik prasową Dyrektora Generalnego Służby Więziennej
Ppłk Krakowska, dodaje też, że „zgodnie z przepisami prawa każda osoba, która ma wiedzę o możliwości popełnienia przestępstwa powinna ten fakt zgłosić (ustnie lub pisemnie) do jednostki prokuratury lub policji, które po analizie zadecydują o podjęciu właściwych działań, dlatego ze zdziwieniem należy przyjąć zachowanie osób, które twierdzą, że widziały Piotra O. poza zakładem karnym i zamiast poinformować o tym fakcie organy ścigania skontaktowały się z mediami, czym nie dopełniły ww. obowiązku”.
Odnosząc się do szczegółów sprawy, pani rzecznik przypomina również, że zgodnie z treścią art. 217d i art. 141a § 1 i 3 Kodeksu karnego wykonawczego, Dyrektor Aresztu Śledczego może udzielić osobie tymczasowo aresztowanej zezwolenia na opuszczenie Aresztu pod warunkiem, że nastąpi to:
- pod konwojem funkcjonariusza Służby Więziennej, osoby godnej zaufania lub samodzielnie,
- na okres nieprzekraczający 5 dni,
- w wyjątkowych sytuacjach rodzinnych, do których wg przepisu należą:
- odwiedziny poważnie chorego członka rodziny,
- pogrzeb członka rodziny,
- w innych wypadkach szczególnie ważnych dla tymczasowo aresztowanego.
Jak zaznacza Krakowska, zezwolenie na opuszczenie Aresztu następuje tylko po uzyskaniu wcześniejszej zgody Prokuratora lub Sądu, do którego dyspozycji pozostaje.
Piotr O. nie korzystał z zezwoleń na opuszczenie jednostki penitencjarnej. W trakcie obecnego pobytu w izolacji penitencjarnej, jednostkę opuścił tylko jeden raz pod konwojem funkcjonariuszy Policji w związku z czynnościami procesowymi.
Jak dodaje, „po otrzymaniu zapytań dziennikarskich w dniu 22 marca br. dotyczących rzekomego nielegalnego pobytu Piotra O. poza terenem jednostki penitencjarnej, Biuro Spraw Wewnętrznych Służby Więziennej przeprowadziło czynności sprawdzające polegające, m.in. na: analizie informacji zawartych w Centralnej Bazie Danych Osób Pozbawionych Wolności, teczce osobopoznawczej osadzonego, aktach ewidencyjnych oraz dokumentacji ochronnej. Ponadto przeprowadzono rozmowy z funkcjonariuszami Aresztu Śledczego w Warszawie- Białołęce”.
W wyniku przeprowadzonych czynności ustalone, że:
1. W Centralnej Bazie Danych Osób Pozbawionych Wolności, jak również w teczce osobopoznawczej, brak jest jakichkolwiek informacji wskazujących na opuszczenie przez osadzonego jednostki w dniu 16 lutego 2019 r.
2. Na dzień 16 lutego 2019 r., nie wyznaczono żadnych czynności procesowych z udziałem osadzonego (czynności procesowe z udziałem ww. osadzonego, poza terenem jednostki odbyły się w innym terminie).
3. Jak wynika z notatki służbowej lekarza, osadzony od początku pobytu w Areszcie Śledczym w Warszawie - Białołęce, nie uczestniczył poza terenem jednostki w żadnych konsultacjach lekarskich bądź badaniach.
4. Analiza dokumentacji ochronnej w postaci:
- raportu z przebiegu służby dowódcy zmiany,
- książki ruchu osób i pojazdów z biura przepustek,
- oddziałowej książki ruchu,
- książki instruktażu dla konwojentów,
jednoznacznie potwierdza, że osadzony w dniu 16 lutego 2019 r., nie opuścił terenu jednostki penitencjarnej.
5. Funkcjonariusz pełniący służbę oddziałowego w dniu 16 lutego 2019 r. stanowczo zaprzeczył, aby mogła zaistnieć sytuacja opuszczenia oddziału mieszkalnego przez osadzonego, bez odnotowania tego faktu w książce ruchu.
6. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa § 3 p. 6 RMS z dnia 16 października 2009 r. w sprawie rodzaju urządzeń i środków technicznych służących do przekazywania, odtwarzania i utrwalania obrazu i dźwięku z monitoringu w zakładach karnych, utrwalony obraz i dźwięk uległ automatycznemu zniszczeniu po 7 dniach. W związku z powyższym Służba Więzienna nie jest w posiadaniu zapisów monitoringu.
Jak informuje ppłk Krakowska, po ukazaniu się publikacji „w związku z zamieszczoną tam informacją o rzekomym opuszczeniu przez Piotra O. aresztu śledczego także w dniu 16 listopada 2018r., czynności sprawdzające w tej sprawie przeprowadził zespół powołany przez Dyrektora Aresztu Śledczego w Warszawie-Grochowie. Analogiczne czynności do tych, przeprowadzonych przez BSW CZSW w dniu 22 marca br., nie potwierdziły by we wskazanym dniu Piotr O. opuszczał jednostkę penitencjarną.”
„W związku z tym nieprawdziwe informacje, że Służba Więzienna działała niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, realizując tymczasowe aresztowanie Piotra O., które godzą w dobre imię Służby Więziennej spotkają się ze stanowczą reakcją przewidzianą przepisami prawa” – czytamy w wydanym dziś oświadczeniu.
Jak donosi Business Insider Polska, prokuratura przesłucha świadków, którzy widzieli w miejscu publicznym byłego szefa Altus TFI Piotra O., aresztowanego w związku z aferą GetBacku.