Podpisanie porozumienia na budowę kwater tymczasowych przy Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce to początek inwestycji wartej ok. 63 mln złotych, finansowanej m.in. ze środków Programu modernizacji Służby Więziennej w latach 2022-2025. Co ciekawe, "złożyć" mieli się na nie również osadzeni.

Ta inwestycja jest bardzo ważna także dlatego, że osadzenia są też "sponsorami" tego przedsięwzięcia. Jest ono realizowane także z ich składek do Funduszu Aktywizacji Zawodowej. Pracuje dziś 97 proc. osadzonych zdolnych do pracy.
Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości

Nowe budynki i parking dla funkcjonariuszy i ich rodzin, które powstaną na Białołęce, będą posiadały m.in. instalację elektryczną z panelami fotowoltaicznymi - podaje resort sprawiedliwości. W lokalach będzie podstawowe wyposażenie, a mieszkania zostaną oddane funkcjonariuszom "pod klucz". Biorąc pod uwagę wizualizację, którą formacja dołączyła do komunikatu, w planach jest budowa sześciu rodzajów mieszkań - od kawalerek po kilkupokojowe.

Porozumienie podpisali dyrektor Polskiej Grupy SW Przedsiębiorstwo Państwowe (przywięzienny zakład pracy) Artur Dziadosz i dyrektor Aresztu Śledczego w Warszawie-Białołęce ppłk Aneta Maicka. Wiceminister Woś podkreślił, że to pierwsza taka umowa od lat, ale nie ostatnia. Kolejne mieszkania tego typu powstać mają na Śląsku.

Ta inwestycja to fantastyczna wiadomość dla mieszkańców Białołęki, zwłaszcza, że powstaje w porozumieniu z nimi. Wpisuje się w wieloletnie działania Ministerstwa Sprawiedliwości na rzecz poprawy warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy SW.
Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości

Polskiej Grupy SW Przedsiębiorstwo Państwowe to przywięzienny zakład pracy, w którym - zgodnie z przepisami - osoby pozbawione wolności stanowią co najmniej 20 proc. ogółu zatrudnionych.