Pismo do szefa ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego napisała, pod koniec zeszłego tygodnia, Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Funkcjonariuszy i Pracowników Region Warmińsko-Mazurski. Kilka dni później opublikowano je na portalu społecznościowym „Warmińsko-Mazurskiej Solidarności Policji”.

W liście związkowcy zwrócili się do szefa resortu z prośbą o weryfikację czy „odchodzącym Komendantom garnizonu warmińsko-mazurskiego m.in.: Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w Olsztynie nadinsp. Tomaszowi Klimowski, Komendantowi Miejskiemu Policji w Olsztynie insp. Piotrowi Koszczałowi, Komendantowi Powiatowemu Policji w Giżycku insp. Przemysławowi Rawie, Komendantowi Powiatowemu Policji w Mrągowie insp. Andrzejowi Parniewicz, a także innym Komendantom oraz ich Zastępcom odchodzącym na emeryturę w okresie bezpośrednio poprzedzającym przejście w stan spoczynku nie podniesiono niewspółmiernie dodatków służbowych w wyniku czego znacząco może ucierpieć budżet Policji jak i jej pozytywny wizerunek”.

Mając na uwadze dobro budżetu Państwa jak i pozytywny wizerunek formacji, wysokość dodatków służbowych liniowych funkcjonariuszy, które często są na bardzo niskim poziomie, do tego nie podnoszone od wielu lat, a także informacje medialne o kilkunastotysięcznych nagrodach kwartalnych przyznawanych kierownictwu Policji w minionych latach, zasadnym jest zweryfikowanie czy w okresie bezpośrednio poprzedzającym przejście w stan spoczynku nie podniesiono niewspółmiernie dodatków służbowych odchodzących Komendantów Wojewódzkich/Miejskich/Powiatowych Policji garnizonu warmińsko-mazurskiego, co w kolejnych latach mogłoby znacząco obciążyć budżet MSWiA przeznaczony na wypłatę emerytur, a także wpłynąć demotywująco na funkcjonariuszy i pracowników pełniących ciężką służbę w celu zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej.
Fragment pisma OM NSZZ „Solidarność" Funkcjonariuszy i Pracowników Policji Region Warmińsko-Mazurski do szefa MSWiA

W piśmie do szefa MSWiA mundurowi wprost wskazali, że w sytuacji, gdy liniowym policjantom, a także pracownikom Policji często odmawiano „podniesienia dodatków służbowych o kwoty rzędu 50 czy 100 złotych, ewentualne podniesienie dodatków odchodzącym w stan spoczynku komendantom może wywołać falę niezadowolenia”. „W związku z powyższym organizacja wnosi o przeprowadzenie wnikliwego audytu czy w ostatnim okresie podniesiono dodatki służbowe, a jeżeli tak to o jakie kwoty, Komendantom odchodzącym w stan spoczynku” – dodano.

Do tematu - na platformie X - odniósł minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. „W tej sprawie trwa kontrola KGP. Myślę, że decyzję w ciągu 2-3 dni” – napisał szef resortu.

Jak się okazuje sytuacja w warmińsko-mazurskim garnizonie może nie być odosobniona. W rozmowie z InfoSecurity24.pl przewodniczący NSZZ „Solidarność” Policji regionu śląsko-dąbrowskiego Mirosław Soboń podkreślił, że już wcześniej pojawiały się sygnały o gigantycznych podwyżkach komendantów powiatowych, miejskich a tym bardziej wojewódzkich w całej Polsce. „Potwierdzamy, że takie informacje (dotyczące podwyżek dla odchodzących komendantów - przyp. red.) do nas docierały. Komendant Jarosław Szymczyk przed odejściem, podobno w sposób znaczący podniósł dodatki. Stąd była pilna narada w całego Kierownictwa w Komendzie Głównej Policji pod koniec roku. Prawdopodobnie wtedy Komendant Główny oświadczył komendantom wojewódzkim i powiatowym, że wybiera się na emeryturę i to jest ostatni moment, dla tych którzy będą się decydować przejść z nim na emeryturę, bo może jeszcze im podziękować wysokimi dodatkami” – powiedział Mirosław Soboń.

Przeciętny policjant nie ma świadomości jakie to są kwoty, ale myślę, że gdyby to zostało ujawnione i potwierdziłyby się wysokie kwoty dodatków, to środowisko policyjne przeżyłoby głęboką traumę. Bo jeżeli mówimy o dodatkach służbowych wliczanych do miesięcznego uposażenia rzędu 200 czy 400 złotych dla funkcjonariuszy, którzy każdego dnia przeprowadzają dziesiątki interwencji albo prowadzą skomplikowane śledztwa, a komendanci wojewódzcy,  miejscy czy powiatowi dostają na do widzenia do swoich dodatków funkcyjnych będących dwudziestokrotnością dodatku służbowego liniowego policjanta, dodatkowo po dwa tysiące, to jak to się ma do całej reszty, do tych ludzi, którzy ciężko pracują na wynik całej Policji.  Niewykluczone, że ostateczna wartość takiego jednego z elementów wynagrodzenia odchodzącego komendanta jest dwukrotnie wyższa od miesięcznego uposażenia liniowego policjanta.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Policji regionu śląsko-dąbrowskiego Mirosław Soboń

Soboń odniósł się też do informacji szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego o prowadzonej w tej sprawie kontroli. „Miejmy nadzieję, że kontrola pokaże jak faktycznie jest. Chętnie jako środowisko policyjne poznamy wyniki, jeżeli minister Kierwiński je udostępni. Będą one dla nas informacją, co się działo za naszymi plecami. I jeżeli okazałoby się, że jest to jakiś rodzaj nadużycia to warto byłoby to wyjaśnić” – dodał.

Od kilku tygodni trwają kadrowe roszady w największej formacji w kraju. Przegląd ma zakończyć się - jak zapewnia MSWiA - już niebawem.