Osiem, a być może nawet ostatecznie dziesięć nowych (w przypadku realizacji zamówienia opcjonalnego), wyspecjalizowanych bezzałogowych platform lądowych może trafić do Polskiej Policji. Przetarg, złożony z dwóch odrębnych części, zakłada zakup 7 kompletów zrobotyzowanych urządzeń do rozpoznawania i neutralizacji ładunków niebezpiecznych w wersji średniej oraz 1 urządzenia tego rodzaju w wersji dużej. Co więcej, Policja zagwarantowała sobie możliwość pozyskania 2 kolejnych platform lądowych w wersji średniej w ramach prawa opcji.

Policja zakłada, że tego rodzaju urządzenia mają ostatecznie trafić na wyposażenie służby do 15 marca 2019 r. Zainteresowanych przetargiem na wyspecjalizowane platformy lądowe mamy poznać jeszcze 14 grudnia bieżącego roku. Jako kryteria oceny zgłoszonych ofert wskazano cenę, stanowiącą 60 proc. oraz okres gwarancji, stanowiący 40 proc.

Czytaj też:  Pierwsze ciężkie roboty mobilne w PSP

Pod nazwą zrobotyzowane urządzenia, kryją się oczywiście roboty, które już od dłuższego czasu są wykorzystywane przez saperów oraz pirotechników na całym świecie. W tym przypadku, funkcjonariusze zamierzają ich używać zarówno do rozpoznania jak i sprawdzenia niebezpiecznych ładunków, ale też ich potencjalnej neutralizacji. W przypadku maszyn średniego typu, ich wymiary zostały określone na maksymalnie 1100 mm długości, przy 600 mm szerokości oraz 1300 mm wysokości.

Prześwit pod pojazdem to minimum 50 mm, zaś sam robot ma mieć zdolność do podjazdu na wzniesienia o nachyleniu minimum 45 stopni, wjazdu na schody o nachyleniu minimum 35 stopni, czy też pokonywania progów o wysokości minimum 200 mm. Zakłada się również, że tego rodzaju platforma lądowa ma mieć zdolność do jazdy w trawersie po wzniesieniu o nachyleniu minimum 20 stopni. Urządzenie ma osiągać prędkość minimalną wynoszącą 0,8 km/h.

Mobilna platforma lądowa średniego typu, w tym przypadku będzie pracowała na akumulatorach co najmniej 3 godziny. Jednocześnie ma dysponować zdolnością do zasilania jej poprzez przewód na odległości minimum 100 m. W przypadku napędu, wskazane zostały możliwości zastosowania systemu gąsienicowego, kołowego, a także hybrydowego.

Manipulator ma mieć udźwig minimum 10 kg przy złożonym ramieniu manipulatora oraz minimum 5 kg przy jego rozłożeniu. Zasięg poziomy manipulatora ustalono na maksimum 600 mm przy złożonym ramieniu manipulatora i minimum 1500 mm przy rozłożonym ramieniu manipulatora. Zasięg pionowy to maksimum 1200 mm przy rozłożonym ramieniu i minimum 2000 mm przy rozłożonym ramieniu manipulatora. Co najważniejsze, ma istnieć możliwość podczepienia zróżnicowanej gamy dodatkowych urządzeń oraz wyposażenia. Mowa jest m.in. o urządzeniach rentgenowskich, uchwycie umożliwiającym użycie wyrzutnika pirotechnicznego z ograniczonym odrzutem, wybijaka do szyb, laserowego wskaźnika celu lub celownika kolimatorowego do użycia z wyrzutnikiem pirotechnicznym lub strzelbą, czy też strzelby powtarzalnej kalibru 12.

W przypadku platformy lądowej typu ciężkiego, której pozyskanie zakłada również opisywany przetarg, oczywiście kluczową zmienną jest wielkość. Długość, w tym przypadku, to maksymalnie 1400 mm, szerokość maksymalna 900 mm, wysokość maksymalna 1300 mm oraz prześwit pod pojazdem minimum 100 mm. Warto podkreślić, że tego rodzaju robot ma mieć udźwig, przy złożonym ramieniu manipulatora z przodu wynoszący minimum 45 kg, przy rozłożonym ramieniu manipulatora z przodu minimum 25 kg, przy złożonym ramieniu manipulatora z boku 45 kg i przy rozłożonym z boku minimum 15 kg. W przypadku dodatkowych elementów należy wskazać, uchwyty do urządzenia rentgenowskiego, czujnik skażeń chemicznych, wyrzutnik pirotechniczny z ograniczonym odrzutem oraz strzelbę powtarzalną kaliber 12.