Policja
MSWiA obiecuje, a policja czeka. Kiedy nowe Black Hawki?
Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w resorcie spraw wewnętrznych i administracji, zapowiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl kontynuację programu modernizacji sprzętu polskich służb. Jego częścią ma być m.in. zakup dwóch kolejnych maszyn Black Hawk. Deklaracje dotyczące pozyskania nowych śmigłowców padają jednak już po raz kolejny w ciągu ostatnich miesięcy.
Wiceszef MSWiA rozmawiał z dziennikarzami przy okazji konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy, która odbyła się w Katowicach. Jak podkreślił Zieliński, władze resortu chcą kontynuować program modernizacji, a dokładnie trzeci jego krok. Będzie to mianowicie "Program rozwoju służb mundurowych", który rozpocznie się zapewne w 2021 roku, czyli po zakończeniu obecnego.
Zieliński zapewnił również, że ministerstwo nadrabia "straty" jeśli chodzi o zakup sprzętu, wyposażenia, uzbrojenia oraz budowę infrastruktury. Jak podsumował, budowanych ma być obecnie ponad 400 obiektów - najwięcej dla policji. W formacji trwa również np. wymiana floty samochodowej. "Policja używa ok. 21,5 tys. samochodów. W ramach tego programu wymieniamy 7 tys. samochodów - kupujemy nowych, czyli 1/3 taboru zostanie wymieniona" - mówił Zieliński w rozmowie z PolskieRadio24.pl.
Kupowane mają być również nowe śmigłowce, a dokładnie dwie kolejne maszyny Black Hawk. Zieliński przypomniał, że przed zakupem tych wiropłatów, najstarszy śmigłowiec latający w policji miał 47 lat, a najmłodszy - 13. To jednak nie pierwsza zapowiedź kolejnych śmigłowcowych zakupów w policji. Już w lutym br. taką możliwość zapowiadał były szef MSWiA Joachim Brudziński. W marcu br., w rozmowie z Radiem Maryja, były szef MSWiA wyraził nadzieję, że podpisanie umowy na zakup dla policji kolejnych dwóch Black Hawków" nastąpi w najbliższych dniach". Na razie sprawa kończy się więc na deklaracjach.
Policja kupiła do tej pory łącznie trzy śmigłowce S-70i Black Hawk. Dwa z nich dostarczono w listopadzie zeszłego roku, a wartość zamówienia opiewała na ponad 140 mln złotych. Umowa na trzecią maszynę podpisana została 19 listopada 2018 roku, i jak informowaliśmy koszt jej zakupu to prawie 65 mln złotych. Trzeci śmigłowiec również trafił już w ręce policyjnych pilotów.
Maszyny rozlokowane mają zostać w różnych regionach Polski. "Jeden będzie tutaj, na Warmii i Mazurach, drugi będzie w Zachodniopomorskiem, trzeci będzie na Dolnym Śląsku, czwarty będzie na Podkarpaciu, a piąty będzie w Warszawie" - zapowiedział w lutym podczas otwarcia posterunku policji w Dubeninkach były szef resortu. Jak podkreślają eksperci, o ile z punktu widzenia szybkości prowadzenia policyjnych działań rozlokowanie śmigłowców w różnych garnizonach jest jak najbardziej zrozumiałe, o tyle z ekonomicznego punktu widzenia może się okazać dość kosztowane i nieco skomplikowane. Wiązać się to może m.in. z koniecznością przeszkolenia pięciu ekip naziemnych i przygotowania pięciu odrębnych baz logistycznych.
Czytaj też: Rzecznik KGP: liczb nie da się oszukać (…) ostatnie lata to jest najwyższy stan zatrudnienia od 2010 roku
Śmigłowce S-70i Black Hawk mają być wykorzystywane m.in. przez jednostki antyterrorystyczne, które potrzebują sprzętu do szybkiego desantu, ewakuacji i sprawnego przemieszczania się po kraju. Są także wykorzystywane w razie klęsk żywiołowych i do poszukiwania osób zaginionych.
Policja dysponuje w tej chwili śmigłowcami: S-70i Black Hawk (3 dostarczone), Mi-8 (2), Mi-2 (3), Bell-206-III Jet Ranger (2), Bell-412B-HP (1), PZL W-3 Sokół (3). Część z tych nich (dotyczy to przede wszystkim śmigłowców Mi-2) musi zostać wycofana ze służby najpóźniej do 2020 r. z powodu wyczerpania resursów oraz nieopłacalności inwestowania w ich dalsze wydłużanie, modernizacje i remonty. Warto zaznaczyć, że KGP podpisała też umowę na dostawę trzech śmigłowców Bell-407GXi. Pierwszy powinien zostać dostarczony jeszcze do końca tego roku, a dwa kolejne do końca marca 2020 r. Łączna wartość umowy, to ponad 60 mln złotych.