Reklama

Służby Mundurowe

"Podwyżki" 2023, czyli co dla mundurowych przygotował rząd

Fot. BeatriceBB/Pixabay
Fot. BeatriceBB/Pixabay

Protest w służbach mundurowych trwa i niewiele wskazuje na to, by miał się on w najbliższych dniach zakończyć. Odrzucenie przez Sejm senackich poprawek zakładających wprowadzenie przyszłorocznej waloryzacji od stycznia przypieczętowało jej obowiązywanie od marca, a wysokość „podwyżki” w piśmie do związkowców dość jasno określił resort spraw wewnętrznych i administracji. Trwać już mają nawet prace nad projektem rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wielokrotności kwoty bazowej. Choć NSZZ Policjantów pisze, że to krok w dobra stronę, to propozycję nazywa jednak „wciąż niewystarczającą”. 

Reklama

Pisma w sprawie przyszłorocznej waloryzacji uposażeń do mundurowych związkowców, MSWiA wysłało 1 grudnia. Czytamy w nich jasno, że działania jakie podejmuje resort związane są z ostatecznym przyjęciem ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023, czyli tzw. ustawy okołobudżetowej. To właśnie tam zapisano, że przyszłoroczna podwyżka obowiązywać będzie od marca a nie od stycznia, czego m.in. domagali się funkcjonariusze. Choć mundurowi podwyżki nie otrzymają od początku roku, wprowadzony zostanie – jak zapewniało wielokrotnie MSWiA – mechanizm wyrównujący. Krótko mówiąc, w przyszłym roku kwota waloryzacji, jaką miesięcznie otrzymaliby funkcjonariusza przez cały rok, ma trafić na mundurowe konta w ciągu 10 miesięcy. Wiemy też już o ile więcej (wraz z nagrodą roczną, czyli tzw. trzynastką) zarabiać mają funkcjonariusze. Z wyliczeń resortu spraw wewnętrznych i administracji wynika, że ma to być niecałe 640 złotych brutto.  

Reklama
Zastosowanie kwoty bazowej ustalonej w ustawie budżetowej na rok 2023 dla funkcjonariuszy do obliczania uposażeń od dnia 1 marca 2023 r. oraz mechanizmu wyrównującego uposażenia za styczeń i luty 2023 r. oznacza, że faktyczna podwyżka od 1 marca 2023 r. wynosić będzie 639 zł (z nagrodą roczną).
fragment pisma wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika
Reklama

By mundurowi pieniądze te mogli otrzymać, konieczne jest – jak pisze Wąsik - zwiększenie wielokrotności kwoty bazowej, stanowiącej przeciętne uposażenie. I to właśnie - jak tłumaczy w rozmowie z InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy z NSZZ Policjantów - jest "krokiem w dobrą stronę". Zwiększenie mnożnika sprawia bowiem, że wysokość podwyżki będzie miała "skutek przechodzący". Jak przekonuje Koniuszy, zgodnie z gwarancjami MSWiA w 2024 roku utrzymany zostanie poziom wzrostu, jaki mundurowe uposażenia zyskają od marca do grudnia 2023 r., a więc 9,3 proc.

W przypadku policjantów i strażników granicznych mowa o wielokrotności wyższej o 0,061, a to skutkować ma ustaleniem mnożnika kwoty bazowej na poziomie 4,290, co w konsekwencji przełożyć ma się na wzrost przeciętnego miesięcznego uposażenia z kwoty 6,829 zł do kwoty 7,468 zł, tj. więcej o 639 zł. 

Na podwyżki o tożsamej wysokości (gdyż wynikają one z ustawy budżetowej i okołobudżetowej) – czyli w kwocie niecałych 640 złotych – liczyć mogą też strażacy, funkcjonariusze SOP, Służby Więziennej czy Służby Celno-Skarbowej. 

Czytaj też

"Robimy kolejny krok na drodze negocjacji. Ale nie jest to jeszcze to na co czekamy i co pozwoli podpisać porozumienie i zakończyć protest" – informuje NSZZ Policjantów. NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej podkreśla, że "nadal prowadzone są prace mające na celu wprowadzenie rozwiązań, które przyczynią się do uatrakcyjnienia pełnienia służby w Straży Granicznej". Jak się wydaje, dziś walka toczy się właśnie o wprowadzenie mechanizmu uatrakcyjniającego służbę i przekonującego mundurowych do tego, by w niej pozostać. Propozycje złożone do tej pory przez MSWiA nie spotkały się jednak z przesadnie ciepłym przyjęciem środowiska. Zmiany zaproponowane przez resort, choć w toku negocjacji ewoluują (zaliczenie dodatkowych procentów do emerytury po wysłużeniu 32 lat), nadal - co podkreślają związkowcy - nie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom w stopniu pozwalającym na zakończenie protestu. 

Czy kolejne spotkanie mundurowych z przedstawicielami MSWiA przyniesie przełom? Jeśli nie, mundurowy protest może przybrać może na sile, co zapowiadają to zarówno policjanci jak i strażnicy graniczni. Krajowa Sekcja Pożarnictwa już swoją akcję zaostrzyła. Jak czytamy, od 5 grudnia, "kolejny krok protestu będzie polegać na nieuczestniczeniu w inspekcjach gotowości operacyjnej przeprowadzanych przez zespoły inspekcyjne PSP".

Reklama

Komentarze (2)

  1. Pentakilo

    Hahaha 5% jak rozumiem podstawy wymiaru uposażenia, czyli w przypadku szeregowego policjanta wyjdzie jakieś 200 zł brutto. Już widzę jak tłumnie wycofują raporty... A 30 milionów na rzekome nagrody, przy uwzględnieniu, że funkcjonariuszy podległych mswia jest ok 200 tys. wychodzi po 15 (słownie piętnaście) złotych na etęt. Żenada

  2. Michu00

    Chyba specjalnie takie kombinowanie z tymi podwyżkami i mydlenie oczu. 640 zł brutto, średnio, z nagroda roczna. Żeby każdy byl świadomy: doły policyjne dostano po 300 zł na rękę. Dlaczego tego związki nie podają? Ile dostanie na rękę policjant w grupach zaszeregowania 2-6 miesięcznie na rękę? To jest najistotniejszy a nie mechanizm obliczania, bo to każdy ma gdzieś. Proponuję rozpocząć akcje proteatacyjna od wypisania się że związków zawodowych. Jak im się zacznie koło dupy palić to się wezmą za robotę, bo teraz to jest pozorowanie działań jak dla mnie. Więcej jeżdżenia na granicę, zabezpieczania partyjnych glupot.... Może ktoś wreszcie doceni... Chociaż znając życie, w tym policyjnym bagnie nic się nie zmieni.

Reklama